- Hmm... Być może rozprasza cię otaczająca nas energia... - tamta pokręciła głową - Albo mnie nie lubisz i to ja cię rozpraszam.
- Hmm... Być może rozprasza cię otaczająca nas energia... - tamta pokręciła głową - Albo mnie nie lubisz i to ja cię rozpraszam.
- Nie wiem... Ale coś jest nie tak... mocno nie tak...
- Nie ze mną. Masz jakieś... Zaburzenia? - tamta zamknęła portal i usiadła naprzeciw Leny - Mogę pomóc...?
- Jak wiesz jak... - Lena i tak nie miałaby siły nawet zaprotestować, choć sukcesywnie energia rosła.
- Nie wiem jak, bo nie wiem na czym polega problem... Poza słabym, popsutym ciałem.
- Zatem czynnik środowiskowy. Ja albo okolica.
- Raczej okolica. Nie znam się, nie powiem co konkretnie...
- Albo choroba... - tamta skrzywiła się - Nieważne. Wstawaj, ja otworzę portal...
Lena dźwignęła się na nogi i aż musiała sie czegoś złapać by znów nie upaść.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)