Absencja administacji.

[Magix Slayer]

Witam,
jestem z Wami już dość długo i zżyłem się chyba na tyle, że poruszanie tego tematu nie będzie odbierane jako niemile.
Zauważyłem, że od jakiegoś czasu forum jest pozostawione samopas - kiedy ostatnio gościł u nas Procesor czy choćby Luk? Zegamistrz, Jasti, są tu częściej ale też nie mogą sprawować pieczy cały czas.
Nie mam żalu z powodu nieobecności - niestety z wiekiem jest coraz mniej czasu na tego typu zajęcia. Na forum przybywa nowych użytkowników, lecz nie przybywa ich dozórców, doradców.
Od dłuższego czasu jest z nami wiele rzetelnych osób, takich jak chociażby Bookish'a. Uważam, że grono "dowódców" powinno zostać powiększone. Jednakże pamiętajmy, ze administracja forum otrzymuje darmowe książki - według mnie ten pomysł ma duży minus, bo znacznie utrudnia, jeśli nie uniemożliwia powiększanie gupy moderatorów. Mimo to, uważam jednak, że powinny na tym polu zajść jakieś zmiany.
Zapraszam do wzięcia udziału w dyskusji i proszę o zachowanie powagi.
Pozdrawiam,
Magix

[Zegarmistrz]

Skasowałem drugi temat, bo chyba Ci się wysłało dwa razy. Zostawiłem ten, w którym więcej napisałeś.

Procesor już nie jest w Zarządzie. Luk... Jest. Co do luka, to teraz nasz jedyny administrator, więc powinniśmy go szanować .
My z Jasti wchodzimy uważam i tak często, "forum to nie obowiązek", jak mawiał... Hm, chyba nawet nie bim, a Rollkin albo inny Roverbot.
Bimy to bimy, wiadomo. I tak, jak coś trzeba, to to robią. Wystarczy im o tym tylko powiedzieć.
Bookishę doceniamy, drugi już raz została "użytkownikiem roku", co więcej, mamy plany z nią związane...

Najśmieszniejsze jest, że nie wymieniłeś reszty Zarządu. Czyżby aż tak się nie udzielali, że o nich nie wiesz, czy może po prostu ich nie wspomniałeś. W każdym razie, też robią tyle, ile mogą. Gdy ktoś jest złym moderatorem, to przestaje nim być. Gdy ktoś jest dobrym, ale zapracowanym moderatorem, nadal nim jest.

Książki to akurat nie problem. Z tego co zaobserwowałem, ile adresów wyśle bim, tyle książek wyśle Kosik . Bez gadania i dociekania, panuje między nimi bardzo przyjazna i partnerska relacja. I sądzę, że gdyby było trzech modów więcej, to trzy książki więcej nie robiłyby różnicy. Problemem jest znalezienie odpowiedniego użytkownika na to stanowisko. Mieliśmy problem, by wybrać użytkownika roku, bo Buka robiła jakieś sceny i nie chciała przyjąć nagrody, a czym dopiero jest znalezienie kandydata na moderatora. Co więcej, piszesz, że brakuje "doradców". Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by zwykły użytkownik, bez praw i obowiązków moderatora, przyjął na siebie taką rolę. Tutaj wysłać PMkę do nowego użytkownika, tu go poinstruować, to nie wymaga stanowiska. Wręcz odwrotnie, taka aktywność sprzyja wyborowi na moderatora, więc zachęcam wszystkich .

Gdyby ktoś miał coś do dodania, chciał skrytykować Zarząd, proszę bardzo. Śmiało, nie krępujcie się, nic Wam się nie stanie .

[Luk]

Luk... Jest. Co do luka, to teraz nasz jedyny administrator, więc powinniśmy go szanować .

Hehe... Jestem, zgadza się. Czasem częściej, czasem rzadziej, a czasem z dłuższą przerwą. Ale w forumowym życiu się udzielam. Szczególnie na konwentach, targach i innych zlotach. Ostatnio odkryłem, że mam potrzebę co jakiś czas na krótko gdzieś odjechać, zostawiając wszystko za sobą i odetchnąć tam innym powietrzem. Więc przeważnie takich rzeczy nie przegapiam

"forum to nie obowiązek", jak mawiał... Hm, chyba nawet nie bim, a Rollkin albo inny Roverbot.

To był Rollkin Czasem realne życie jest tak pochłaniające, że człowiek nie ma czasu wejść do sieci. Wiem, w obecnych czasach to się może wydawać niezdrowe, ale o dziwo jest odwrotnie! Kiedyś tłumaczyłem się ze swoich nieobecności w odpowiednim do tego temacie. Ale nie widzę już w tym sensu. Zbyt dużo się w realu dzieje, a ja jednocześnie nie mam stałego dostępu do internetu. Więc logiczne jest, że moje wizyty nie są regularne.

Odpowiedź dla Magixa mam jedną - zawsze można do mnie zadzwonić. Sporo osób ma mój numer, Ty też Oczywiście nie mówię tu o głupich żartach, ale jak jest jakaś sprawa, problem, czy trzeba załatwić coś związanego z forum lub Kosikami - śmiało dzwońcie. Nie pogryzę. Poza tym jest również Zeg, który ma uprawnienia admina. Nie różni się ode mnie niczym, poza zielonym kolorkiem

[Dziobal]

Acro, Klaudia, luk są tak rzadko, że prawie ich nie ma. Zeg wchodzi czasami, Jasti ostatnio często. Jeśli jest jeszcze ktoś, o kim zapomniałem, to nie wchodzi chyba w ogóle.
Tak czy inaczej obecny stan rzeczy mi nie przeszkadza. Do ogarnięcia forum w tym momencie nie potrzeba więcej niż jednej- dwóch osób. Po prostu mało się dzieje.

[kam193]

Jeśli jest jeszcze ktoś, o kim zapomniałem, to nie wchodzi chyba w ogóle.

Ekhm, ja też istnieję I, wbrew temu, że nie mam mnie na liście obecności, bywam na forum często. Choć w ostatnich dniach jest trochę mniej Zeg wydaje mi się, że też jest dość często, do niedawna chyba był niewidoczny (dobrze pamiętam?). (A nawiasem mówiąc, aktualna lista Zarządu jest tutaj).

Wracając do samego tematu: fakt, ostatnio trochę rzadko widać większość wykonawczej części Zarządu (ale za to uaktywnił się Luk), ale i nie ma większej potrzeby. Po odejściu Procesora były pomysły przetasowań w Zarządzie (w tym dołączenie kogoś dodatkowego), ale zostały one szybko odłożone, bo, jak już powiedziano, nie ma potrzeby - forum egzystuje spokojnie, wręcz sennie, oraz nie ma odpowiednich ludzi. Praktycznie aktualnie tylko Buka miałaby szanse zostać modem.

Zasadniczo jeśli premiera filmu TMK lub inne wydarzenie spowodowałoby, iż obecny Zarząd by nie wystarczał, to stanowisko czeka, formalności załatwiamy praktycznie od ręki. A jeśli czeka, to i każdy, kto chciałby mieć w przyszłości szansę na rangę, może się już zacząć o to starać - oczywiście aktywnością na forum i ogólnym zaangażowaniem, a przecież za to przyznajemy nie tylko rangi, ale i nagrodę użytkownika roku.

Na koniec, dla przypomnienia: jeśli zdarzyłoby się, że jakiś ktoś za jakiś post (lub inne działanie) powinien zostać ukarany, to można nie tylko zwrócić mu uwagę samemu, ale też wysłaś do kogoś z Zarządu PW (bądź napisać na shoucie) lub skorzystać z przycisku "raportuj zły post" (trójkąt z wykrzyknikiem). Ktoś powinien się tym zająć

[Zegarmistrz]

Tak, ja wchodzę na forum niemalże codziennie, czytam wszystkie posty od... Dawna, jak mam jakieś zaległości, to je nadrabiam. Włączyłem sobie niewidoczność, więc mnie większość nie widzi . Problem jest tylko w tym, że nie ma co robić za bardzo, nawet mało ostatnio nowych użytkowników, którzy z internetu korzystać nie potrafią. Wszyscy grzecznie stosują się do zasad, piszą w miarę po polsku... No kurczę, nie ma komu warnów wstawiać .

Rodzi się tylko pytanie, czy człowiek bez internetu może być adminem forum internetowego... Czy człowiek bez prawa jazdy może być rozwozicielem pizzy? : >

//Jeju, nawet Zeg zaczyna źle zaimki odmieniać. Faktycznie trzeba częściej wchodzić. :}//Klaudia

[Luk]

No kurczę, nie ma komu warnów wstawiać .

Jakie to przykre, prawda?

Rodzi się tylko pytanie, czy człowiek bez internetu może być adminem forum internetowego... Czy człowiek bez prawa jazdy może być rozwozicielem pizzy? : >

A rowerem rozwozić nie można? To kwestia wyobraźni i dobrych chęci.

[Asru]

No kurczę, nie ma komu warnów wstawiać .

Jakie to przykre, prawda?

E no koledzy jak ładnie poprosicie to da sie coś zrobić (:


Btw, nie ogarniam po co wam modzi, ostatnio na forum nowe posty pojawiają się jedynie w "przywitaj się" i zabawach...
No w sumie jeszcze FNIN-owe tematy, ale tam piszą głównie 13'sto latki których nie trzeba ogarniać.
Życie forumowe ogranicza się do 10~ osób które wbijają dla shouta.

[acrobot]

Eh... Ja na forum wchodzę codziennie, mimo że często nie postuję.
Na forum dzieje się dość mało - sprawdzam większośc nowych postów (oprócz tych w Świecie Zero, bo nie chcę sam sobie spoilować :/)

Jestem teraz w 3 gimnazjum, jedziemy nową podstawą programową. CODZIENNIE mam jakiś test.

W sumie forum rozkręci się po premierze filmu FNiN, jednak do tego czasu na forum zbyt dużo się dziać nie będzie. Nie ma nawet kogo poprawiać (co mnie cieszy )

[Ariku]

Ehh... To zobaczysz co się stanie z Zegiem jak pójdzie do na studia (przynajmniej to minie sporo czasu). Ja też bywałem tu codziennie jak byłem w LO, a teraz... Czuję się jak nocne widmo.