No,proszę,co to są fluskaki ?Liczę na waszą inwencję twórczą .Już,już do roboty!!!
No,proszę,co to są fluskaki ?Liczę na waszą inwencję twórczą .Już,już do roboty!!!
Szczerze - sama nie mam pojęcia I jestem ciekawa I jestem ciekawa, czy pan Kosik wie, czy dopiero musi to wymyślić
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
to są jadowite robaki zasilane bateriami R-14 z sokiem malinowo-truskawkowym zamiast śliny stosowane do wcierania na bolącą kończynę, można je konsumować z dodatkiem bitej śmietany.
*siema KK, tu ja, strrrrraszny N2
Fluskaki mogą być jakąś formą serialu telewizyjnego! Chodzi mi o coś takiego, że aktorzy grają w tym serialu na życzenie widza.
Jeśli Ci się nudzi weź udział w tym projekcie naukowym.
Albo wejdź na mojego bloga.
informacja: Naukowo stwierdzono istnienie trzech niezawodnych sposobów na zrobienie jakiejkolwiek rzeczy:
a) najczęstszy: Zrób To Sam!
b) finansowy: Zapłać Komuś, By Zrobił To Za Ciebie
c) rodzicielski: Zabroń Robić Tego Dzieciom
Fluskaki są warszawskimi zupkami instant. Wystarczy je położyć na kark, to dziwactwo ci wpełznie pod skórę i już zjadłeś obiad. ;p
'Za dużo myśli.'
Mnie się od początku kojarzyły z pluskwami :] Nie wiem dlaczego, ale podobnie brzmi! Dlatego wersja z zupkami w robakach jest całkiem, całkiem
Ale jak w przyszłości jedna kobieta mówiła do drugiej "Jutro idę na fluskaki", to chyba nie mogło być "Jutro idę na zupki instant w postaci robaków"
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Powiedzenie "idę na fluskaki" może oznaczać w mowie potocznej XXI wieku "idę spożywać/jeść/konsumować/używać fluskaki" Nie wiem co się z tym by robiło xD
mi się najbardziej podoba wersja N2
aczkolwiek nie wiem dlaczego, ale fluskaki kojarzą mi się z kluskami w sosie truskawkowym... mniam... pycha...
Każdemu się kojarzą z czym innym, mnie właściwie z czymś do jedzenia. Nie wiem czemu, ale najbardziej z... fistaszkami xD
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)