Więc w gruncie rzeczy czym była Siła Nocna?

[Noxana]

Fakt, że KDM jest pogmatwana, niedopracowana i zawiera mnóstwo niejasności jest powszechnie znany i akceptowany. Mimo że uważam ją w gruncie rzeczy za udaną książkę, niejasności były w zasadzie głównym powodem, dla którego zdecydowałam się pokopać w internecie bardziej niż przy innych częściach.

OK, więc po części zostało objaśnionym, czym jest owa Siła Dzienna. Jak to wyjaśniła Nika, była to "nienawiść".

*cisza i dźwięk świerszczy*

No dobra. Ale w takim razie czym była właściwie Siła Nocna? Nie mogła to być Venora, bo dlaczego mogłaby chcieć uzyskać list, o pojęcia którego nie mogła wiedzieć? Skąd brały się dear-y i człekopsy? Skąd w ogóle cały ten steampunk się wziął?

Macie jakieś dodatkowe pomysły do tych nierozwiązanych koncepcji?

[Cherry]

Co do dearów i człekopsów - nie mam pojęcia. Zakładam, że po drodze pan Kosik zapomniał, o tym, że przydałoby się rozwiązać ten wątek.
Siłę Nocną natomiast można w jakiś sposób nazwać "dobrem": robi wszystko, żeby nienawiść się skończyła, żeby przynajmniej ta jedna sprawa pełna komplikacji i krzywdy się rozwiązała.

[Zegarmistrz]

Ja to zapamiętałem jako "miłość", że jest silniejsza (no nie jest, bo gdyby nie FNiN, to by przegrała) od wszystkiego, pokona przeciwności i w ogóle takie tam gadanie... Albo sobie to dopowiedziałem, ale był taki fragment w książce niemalże wprost o tym mówiący. Nie zapamiętałem jednak tego, czym była Siła Dzienna i widząc ten temat, myślałem, że ona będzie przedmiotem dyskusji, więc z moją pamięcią jest kiepsko, zatem może to faktycznie tylko mój wymysł . Nie mam teraz książki, by to sprawdzić, ale nawet jak niczego takiego tam nie ma - to ten pomysł może nawet ma trochę sensu.

A człekopsy, niesny i steampunk totalnie z kosmosu, nawet próby wyjaśnienia nie było. No okej, obie Siły, ale poza tym... W poprzednich częściach takie motywy miały więcej sensu (Pałac Snów, Pułapka Nieśmiertelności).

[Noxana]

To naprawdę mylące w takim razie, ponieważ Siła Dzienna miała bardzo doraźny sposób działania -- poprzez kontrolowanie w subtelnym stopniu wszystkich prawdopodobieństw na świecie. Natomiast Nocna zdawała się mieć wyraźne powiązanie z tymi wszystkimi niewyjaśnionymi ani nawet z grubsza nie poruszonymi tematami, takimi jak człekopsy, deary i steampunkowe konstrukcje pod Londynem i Beastlycrag.

Pomyślałam, że owa Siła Nocna w jakiś sposób tworzy to wszystko, ona nakłania przyjaciół, aby wreszcie zajęli się listem i uspokoili duszę Vanory McKillian. Ale jeżeli jest ona klasyfikowana jako to bliżej nieokreślone "dobro", to w takim razie wszystkie podmioty, którymi się posługuje, nie są jej wytworem? Jeżeli tak, to jaka jest geneza stworów, maszyn i w ogóle na czym polega konstrukcja tych niesnów?

W Pałacu Snów i Trzeciej Kuzynce analogiczne mechanizmy zostały naprawdę nieźle wyjaśnione. W Klątwie wszystko jest jakieś pogmatwane i niezrozumiałe.

[kwap]

Zauważ, że za przechwytywaniem listu stali przeciwnicy unii angielsko-szkockiej i to z tej ich nienawiści wytworzyła się później Siła Dzienna. Za to list wysyłał ojciec Vanory, lord Colin. Moim zdaniem to on go wysyłał z miłości do swojej córki i pragnienia jej szczęścia i to z tej miłości powstała Siła Nocna.
Ta teoria wyjaśnia również istnienie dearów i mackopotwora, były one bowiem opisane w Bestariuszu Johna Airda, który to został stworzony na zlecenie klanu, czyli lorda Colina. Można więc założyć, że ojciec Vanory wymyślił deara, więc później używała go powstała z jego miłości Siła.

[Noxana]

Zauważ, że za przechwytywaniem listu stali przeciwnicy unii angielsko-szkockiej i to z tej ich nienawiści wytworzyła się później Siła Dzienna. Za to list wysyłał ojciec Vanory, lord Colin. Moim zdaniem to on go wysyłał z miłości do swojej córki i pragnienia jej szczęścia i to z tej miłości powstała Siła Nocna.
Ta teoria wyjaśnia również istnienie dearów i mackopotwora, były one bowiem opisane w Bestariuszu Johna Airda, który to został stworzony na zlecenie klanu, czyli lorda Colina. Można więc założyć, że ojciec Vanory wymyślił deara, więc później używała go powstała z jego miłości Siła.

Rzeczywiście to sporo wyjaśnia, nie pomyślałam o tym. Dzięki, bardzo słuszna uwaga!

[Asiorek]

Siła nocna była zła - można było nawet zginąć, a jednocześnie dobra i porównywana do miłości. Paradoks. Szkoda, że nie było wprost wyjaśnione, w jaki sposób stwory z bestiariusza wtargnęły do niesnu.

[Beztroski Czwartoklasista]

Szkoda, że nie było wprost wyjaśnione, w jaki sposób stwory z bestiariusza wtargnęły do niesnu.

Myślę, że to nie było wprost wyjaśnione, bo nie było to zaplanowane. Kwap wymyślił teorię, o której być może pan Kosik nawet nie pomyślał i, która odpowiadała na prawie wszystkie pytania.