Ostatnio w telewizji "leci" serial o Sherlocku Holmesie i doktorze Johnie Watsonie. Jest to nowoczesna interpretacja powieści i opowiadań kryminalnych sir Arthura Conan Doyle'a. Bardzo podoba mi się długość odcinków, czyli każdy około 1,5h, dzięki temu nie jest to kolejny kryminalny serial.
Moim zdaniem idealnie dobrali Benedicta Cumberbatcha do roli tytułowego bohatera, ponieważ świetnie radzi sobie z tym aktorskim wyzwaniem.
Serial ukazuje nam , jakim człowiekiem w dzisiejszych czasach byłby Sherlock. Nie genialnym detektywem, lecz osobą z marginesu społecznego, stroniącego od ludzi, socjopatą.
Po obejrzeniu wszystkich (jak na razie) trzech serii niecierpliwie czekam na kolejne odcinki.