<
+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1
    Zaciekawiony FNiN
    Dołączył
    Feb 2017
    Płeć
    Wiek
    42
    Posty
    3

    Domyślnie Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Moja przygoda z fantastyką zaczęła się na przełomie lat 80 i 90, pierwszymi książkami jakie przeczytałem były "Droga do tronu" Howarda, "Wojna skrzydlatych" Andersona , "Świt 2250" Norton i "Czarnoksiężnik z Lemurii" Cartera. Później był Tolkien, De Camp, Wagner, Herbert, Kres, Sapkowski i wielu innych

  2. #2
    Samobójca Roku :D Awatar Patrycjolona
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    752

    Domyślnie Odp: Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Zaczęła się od... krzyżaków. Mniej więcej jako 13-latka z braku dostępu do innej literatury polskiej, sięgnęłam po krzyżaków i gdy skończyłam miałam niedosyt. Mimo że mało rozumiałam wtedy z tej książki, byłam zachwycona jej klimatem. Pierwsza scena w oberży mnie wciągnęła w klimat, dziś popularnej kliszy w fantastyce, podróżników szukających questów w karczmie. Wtedy w ręce wpadł mi wiedźmin, mniej więcej w tym samym czasie co FNIN. Następnie seria Inkwizytorska Jacka Piekary. I przez kolejne lata plątanina sci-fi z fantasy. Do sentymentalnych zaliczam Paskenarrion Elizabeth Moon i seria Marszu w głąb lądu Dawida Webbera i Johna Ringo. Obecnie jakieś pojedyńcze egzemplarze książek wyszukanych na bazarkach i małych księgarniach. Przeplatam naprawdę silne w wykonaniu serie (Pan Lodowego Ogrodu) z niższych, luźnych dla rozrywki (Jakub Wędrowycz).

  3. #3
    Zaciekawiony FNiN Awatar FeliksP
    Dołączył
    Jan 2016
    Płeć
    Posty
    35

    Domyślnie Odp: Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Cytat Zamieszczone przez Patrycjolona Zobacz posta
    Zaczęła się od... krzyżaków. Mniej więcej jako 13-latka z braku dostępu do innej literatury polskiej, sięgnęłam po krzyżaków i gdy skończyłam miałam niedosyt. Mimo że mało rozumiałam wtedy z tej książki, byłam zachwycona jej klimatem. Pierwsza scena w oberży mnie wciągnęła w klimat, dziś popularnej kliszy w fantastyce, podróżników szukających questów w karczmie. Wtedy w ręce wpadł mi wiedźmin, mniej więcej w tym samym czasie co FNIN. Następnie seria Inkwizytorska Jacka Piekary. I przez kolejne lata plątanina sci-fi z fantasy. Do sentymentalnych zaliczam Paskenarrion Elizabeth Moon i seria Marszu w głąb lądu Dawida Webbera i Johna Ringo. Obecnie jakieś pojedyńcze egzemplarze książek wyszukanych na bazarkach i małych księgarniach. Przeplatam naprawdę silne w wykonaniu serie (Pan Lodowego Ogrodu) z niższych, luźnych dla rozrywki (Jakub Wędrowycz).
    Krzyżacy to powieść historyczna, a nie fantastyka.

  4. #4
    Samobójca Roku :D Awatar Patrycjolona
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    752

    Domyślnie Odp: Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Cytat Zamieszczone przez FeliksP Zobacz posta
    Krzyżacy to powieść historyczna, a nie fantastyka.
    Owszem, ale rozpoczęła moje poszukiwania książek osadzonych w średniowieczu, o przygodach i ówczesnych obyczajach. Natrafiłam wtedy na opowiadania wiedźmińskie i to było spełnienie wszystkich moich wymagań, plus zawierało dodatki w postaci złotego smoka i czarodziejek. Potem te dodatki stały się cechą pożądaną każdej kolejnej powieści
    Ostatnio edytowane przez Patrycjolona ; 06-03-17 o 07:21

  5. #5
    Antyspiskowiec Awatar kam193
    Dołączył
    Apr 2009
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    2,967

    Domyślnie Odp: Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Krzyżacy... ciekawy sposób na wstęp do fantastyki, Pat.

    U mnie trochę trudno jednoznacznie to powiedzieć, bo tak naprawdę czytam odkąd pamiętam i zawsze istotne miejsce odgrywała fantastyka, uzupełniana innymi gatunkami (kiedyś np. przygodowymi, teraz raczej kryminały lub thrillery/sensacja). Myślę jednak, że najpewniej zaczęło się od Opowieści z Narnii, których część (bodaj dwa tomy) dostałem kiedyś na urodziny. Gdzie kiedyś oznacza <= 10. urodziny. Wciągnęło mnie do szafy i tak już w szeroko pojmowanej fantastyce zostałem. Narnia do tej pory pozostała moją ulubioną serią i są to jedne z niewielu książek, które czytałem więcej niż raz (choć już dawno tego nie robiłem... może już czas na to). Szczególnie lubię wracać do Konia i jego chłopca, który ma bardzo przyjemnego audiobooka.
    Dobranoc.
    Doba powinna trwać 30 godzin!

    Skargi, prośby, odwołania do mnie - poradnik > > >
    - [...] Eee... A co znaleźliśmy?
    - Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
    - To znaczy młot, sir?

    Vimes i Marchewa,
    Na glinianych nogach, T. Pratchett

  6. #6
    Zaciekawiony FNiN Awatar verycrazycornflake
    Dołączył
    Nov 2016
    Płeć
    Wiek
    23
    Posty
    35

    Domyślnie Odp: Jak zaczęła się wasza przygoda z fantastyką?

    Zdałam sobie sprawę, że fantastyka towarzyszy mi od zawsze. Nawet mama, jak byłam mała, to czytała mi jakieś fantastyczne historie...
    Jedną z pierwszych powieści, jakie pamiętam, to "Ostani Elf" Silvany de Mari, ale z pewnością było coś wcześniej, bo to nie jest jakaś stara książka.
    "Oko za oko uczyni tylko cały świat ślepym." ~Mahatma Gandhi

+ Odpowiedz w tym wątku

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę