Książeczka wspaniała tylko za krótka No i brakowało mi troszkę wszystkich znanych nam postaci, a przede wszystkim Manfreda, z którym bohaterowie zamienili kilka zdań... Aktualnie numer dwa na mojej liście, zaraz za TMK.
Pozdrawiam!
Książeczka wspaniała tylko za krótka No i brakowało mi troszkę wszystkich znanych nam postaci, a przede wszystkim Manfreda, z którym bohaterowie zamienili kilka zdań... Aktualnie numer dwa na mojej liście, zaraz za TMK.
Pozdrawiam!
Ostatnio edytowane przez boeing787 ; 30-11-09 o 19:00
Hehe książka super właśnie skończyłam czytać Nie wiem czy powinna się nazywać horrorem czy nie ,ale ta akcja na cmentarzu po prostu mnie przeraziła
Oj brakowało mi Manfreda... Szkoda ,że go tak mało Zawsze puszcza fajne teksty Co do Laury i Felixa... Pasują do siebie. Wreszcie dziewczyne znalazł
Książka trzyma w napięciu do ostatnich stron (prawie). Sie wystraszyłam jak przeczytałam stara i młoda Leo-coś-tam. Dopiero jak Nika wyciągnęła tabletkę z zębów załapałam o co chodzi Najpierw myślałam ,że ta trzecia kuzynka jest tą "dobrą" a te dwie coś knują Ogólnie zakończenie dobre choć takie jakby urwane.
Piętrowy spisek. Jak przeczytałem o ćmamutach przez parę chwil nie moglem czytać ze śmiechu. Strasznie zrobiło się dopiero na końcu. Najpierw szkoda mi było tej Leopompony (?), a po chwili załapałem, że nie powinieniem jej współczuć bo chciała transferować Nikę.
@posty na początku.
Wy to na serio piszecie? Przecież Milo i Lolkowo to zmyślone miejsceowości. Jak Ty chcesz, Wolodyjowski, do Milo jechać?
Zakończenie rzeczywiście trochę skopane.
I skopane są też dwa oddzielne tematy. Ja bym połączył ten i 3k jako horror. Niby inne nazwy, ale gada sie w nich o tym samym.
Książka mega, ale szczerze mówiąc wciąga od połowy, tak to się dla klimatu czytało. Co dalej, mało Manfreda, wynalazków, straszna tylko/głównie czytana wieczorkami
Znowu i coraz bardziej podziwiam talent Autora, bo może nie była od początku najciekawsza, najlepsza, bezbłędna, ale co jak co - pomysły ma niesamowite! Oryginalne, zupełnie inne, nowe, zaskakujące. Super się czytało bo taki kryminał Panu wyszedł, z rozwiązaniem na końcu, jak u Maclean'a nie no fajnie, pointa sprytna.
Książka super. Bardzo wciągająca. Autorowi pogratulować talentu
PS. Lolkowo nie istnieje, ale Bolków już tak
Krzywa Wieś również. W zachodnio-Pomorskiem
W podkarpackiem też jest Krzywa Wieś
książka jest genialna!!!!!
książka jest super szkoda tylko że nie było manfreda
według mnie jest lepsza od TMK
Co do ciekawych zbiegów okoliczności, jest papier toaletowy Regina xD. Rumiankowy
Wiek to stan ciała, a nie umysłu.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)