Ogólnie jest to "łysy" zarys czegoś, co wpadło mi do głowy, gdy w FNiN3 przeczytałem, że Madame Josephine nie lubi Zegarmistrza Snów. Pomyślałem wtedy, że musi go znać, co doprowadziło do tego, że wymyśliłem Stowarzyszenie "Mających jakieś paranormalne zdolności", które zbiera się w jakiś nadzwyczjnych wypadkach.
Proszę o Wasze opinie i o wymyślenie jakiejś lepszej nazwy.