Temat ostatnimi czasy bardzo popularny. Każdy pewnie słyszał o Pokemonach czy Naruto na Jetixie. Ale to tylko dwa tytuły, dla dzieci (Naruto bez cenzury mniej dla dzieci jest, z tego zo słyszałam... W kazdym razie w mojej klasie połowa chłopaków to ogląda w internecie. Nie wiem, co oni w tym widzą), a rodzai mang i anime jest tyle, że spasuje prawie każdemu: dla dzieci, młodzieży, dorosłych. Manga i anime ma wielu fanów, lecz także wielu wrogów. Wielu ludzi uważa, że A&M to tylko "dziewczyny z wielkimi oczami i długimi nogami". Ja wprawdzie niezbyt nadaję się do oceniania, bo w swoim życiu oglądałam tylko jedno anime (FullMetal Alchemist, podobało mi się, tylko miejscami za dużo płakali, no i końcówkę serii (pełnometrażówki nie oglądałam, i tak mnie rodzice skrzyczeli za zużycie miesięcznego transferu w kilka dni) zepsuli. Przed chwilą dosłownie, 5 kwietnia wyszła w Japonii 2 seria (FMA: Brotherhood), ma być cała na podstawie mangi. Wrażenia po pierwszym odcinku, przetłumaczonym na fullmetalalchemist.com.pl, są świetne (nie wiem co wszyscy maja do głosu Roy'a), choć odcinek nie trzyma się mangi. I jest jakby ze środka wyrwany, ale drugi ma być historią od początku, tzn. Al z Edem transmutują matkę... Dobra, za dużo już chyba napisałam). A co wy myślicie o mandze i anime? Macie jakieś ulubione tytuły, czy może jakieś argumenty przeciw? Anime-mangowy sąd czas zacząć!
PS. Dłuuugo mnie nie było. Już się w tym forum nie orientuję.