Jasti, oni podobno nie odczuwają takiej potrzeby. Mnie nie pytaj, ja sobie nie potrafię tego wyobrazić, ale aseksualizm jednak istnieje. Skoro jest im tak dobrze, czemu nie?
Jasti, oni podobno nie odczuwają takiej potrzeby. Mnie nie pytaj, ja sobie nie potrafię tego wyobrazić, ale aseksualizm jednak istnieje. Skoro jest im tak dobrze, czemu nie?
Hm. To w sumie dziwne. Zwłaszcza dziwne musi być jak spotkają się takie dwie osoby i w dodatku pokochają i postanowią wziąć ślub. Odsetek osób aseksualnych jest chyba bardzo niewielki, więc to w sumie musi być prawdziwa rzadkość
Btw, ciekawe jak traktuje się aseksualizm? Jako chorobę/zaburzenie seksualności czy jako jakąś osobną orientację (jeśli można tak nazwać całkowity brak popędu)? Ciekawe, czy to nabyte (np. jakaś sytuacja lub zdarzenia zraziły kogoś do seksu) czy wrodzone? No i jeszcze czy takie osoby czują się z tym całkowicie normalnie czy jednak odczuwają jakiś brak z tego powodu, ale po prostu z jakiegoś powodu nie są w stanie odczuć popędu. W sumie interesujący temat i nigdy nie spotkałam się z żadnymi informacjami na ten temat
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)