To rodzisz i oddajesz do adopcji, jak już to mówiłam. Ty se możesz nie chcieć, to życie jest.
To rodzisz i oddajesz do adopcji, jak już to mówiłam. Ty se możesz nie chcieć, to życie jest.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
@up
Sorry, ale ja nie chciałbym żyć w cudzej rodzinie albo w domu dziecka =.=
I wątpie żeby ktoś chcial....
Pomyśl, że z dziecka mogą się też wyśmiewać jakby się z chorobą urodzi albo cos w tym stylu, a tak to mozna mu oszczedzic. Jakbyś sie urodziła nawet nie wiesz przez kogo zaplodniona i bys zyla w domu dziecka, to watpie zeby ci tak milo bylo
Ostatnio edytowane przez Kos ; 14-04-09 o 20:32
Hmm... Więc lepiej nie żyć wcale, niż żyć jako wyrzutek? Czad... To najlepiej w ogóle się powieśmy, o czym tu gadać. ?ycie jest okropne, no nie? Lepiej skrócić sobie męki.
Każdą sprawę można rozwiązać w trojaki sposób: dobrze, źle i po mojemu.
Fear leads to anger; anger leads to hate; hate leads to suffering. - Yoda
"Cudzej pizzy się nie zeżera!"
~Buka
Dziecka? Czemu aborcja w przypadku zagrożenia dziecka? Może umrzeć, więc go zabijmy?
Jest i lepsza. Szklanka zimnej wody. Skuteczność 100%. Ale trzeba ją stosowac ZAMIAST.
1. To będzie miało dziecko wspaniałą matkę. I tyle.
2. To się nazywa odpowiedzialność. Nie chcę - zabijam?
Dla mnie osoby tak myslące powinno się dozywotnio pozbawic praw osoby dorosłej, dojrzałej.
W domach dziecka sa dzieci Z RODZICAMI - pijakami lub w więzieniu. Dziecko oddane do adopcji, w miarę zdrowe, ZAWSZE znajduje rodziców. Kolejki sa po takie dzieci. Więc prosze skończyć z agrumentami o domach dziecka, mówiąc o aborcji, bo mnie szlag trafia od tych kłamstw!
Kto nie wierzy, niech pójdzie na wolontariat do DD, sam się przekona.
Pomijając to że dzieciak dorośnie zanim "rodzice" załatwią wszystkie papiery.Dziecko oddane do adopcji, w miarę zdrowe, ZAWSZE znajduje rodziców. Kolejki sa po takie dzieci. Więc prosze skończyć z agrumentami o domach dziecka, mówiąc o aborcji, bo mnie szlag trafia od tych kłamstw!
Adopcja jest mocno utrudniona przez państwo.
A no i w domach dziecka sa również sieroty, są te oddane do adopcji etc, nie każde znajduje rodzinke.
"Nie każde" nie równa się "żadne". Ja bym wolała, by dano mi szansę... Dlaczego moi rodzice nie zdecydowali się na aborcję, skoro teraz mogą mnie dotknąć wszystkie zła tego świata? Mogę zachorować na nieuleczalną chorobę, ktoś mnie może pobić, zgwałcić, dręczyć, cokolwiek. Po co właściwie rodzą się dzieci? No daj spokój... Aborcja to zadecydowanie za to dziecko. "?yć nie będziesz, bo nie!".
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
I tu się mylisz... Wcale państwo nie utrudnia adopcji. Jeden problem, to nieuregulowana sytuacja prawna... Ale to nie kwestia adopcji sieroty, tylko pseudorodziców, którzy nie zajmują się dzieckiem, ale utrudniają innym mozliwośc zajęcia się nim.
Nie każde znajduje rodzinę... jak jest duże albo ciężko chore. Każdy w miarę zdrowy maluch znajduje rodzinę. KA?DY. Sieroty... na kilkanaście już dzieciaków, które znam z pewnego Domu Dziecka, jedno jest sierotą. Reszta ma rodziców. Ostatnio udało się znaleźć rodzinę z Włoch dla SIEDMIOLATKA! A na niemowlaki w każdym Ośrodku Adopcyjnym jest KOLEJKA.
Najlepiej dla dziecka adoptowanego jest gdy jest bardzo male, gdyz moze sadzic ze to jego prawdziwa rodzina, a nawet gdyby znalo prawde przywiązało by sie do rodziny w ktorej juz mieszkalo
Dzieci z domu dziecka często chcą pójść do domu z normalną rodziną. W Czechach są organizacje pomagająca im znaleźć rodziny zastępcze. Problemy bywają większością kiedy rodzina ma już własne dzieci... nie zawsze umieją nowego członka rodziny przyjąć...
Ostatnio edytowane przez Jasti ; 29-04-09 o 20:00
hm, sama uważam, że aborcja do 1 miesiąca jest jeszcze wytłumaczalna. inaczej sama antykoncepcja byłaby przecież okropna! przecież zabijamy komórkę rozrodczą, która jeszcze nie ma nawet zdolności dzielenia się, ani nawet możliwości czucia. taki zarodek to na razie organizm na poziomie hm, żeby się źle nie wyrazić - kurczaka, którego jeść będziecie na obiad? bo prawda, było to dla niego bolesne lecz jego mózg nie był zdolny do interakcji szczebla... zażyłości, miłości, przywiązania, samotności?
na pewno prawie każda kobieta, która miałaby do wyboru pogorszenie zdrowia lub nawet śmierć z zaciśniętymi zębami dokonała by takiego zabiegu.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)