?e kurde.... Rzeczywiście.
To prawie, jak w Dziedzictwie. Znalazłeś muzyczną istotę Jasti
?e kurde.... Rzeczywiście.
To prawie, jak w Dziedzictwie. Znalazłeś muzyczną istotę Jasti
Rejestrując się na forum długo zastanawiałem się nad nickiem. Zawsze mam z tym problem. Nie chciałem dawać po prostu imienia, bo to trochę nudne. Pomyślałem więc, że mogę zrobić jak Felix. ?eby było oryginalniej dałem sobie iksa na końcu.
Co do mojego nicka, to zielony jest po prostu moim ulubionym kolorem. Natomiast kapelusz wiąże się z jeszcze innym nickiem, którego kiedyś używałam. Podobieństwo mojego nicka do RedHata jest całkiem przypadkowe (chociaż kiedyś używałam avatara
z RedHatowym kapeluszem, tyle tylko, że zielonym).
Nawet fajny temat
Mój nick również wziął się od mojego imienia, Agnieszka
"agencją" nazwał mnie mój brat, no i jak się tu rejestrowałam to tak mi do głowy przyszło
Ostatnio edytowane przez Jasti ; 29-01-09 o 11:28 Powód: literówki
I am Iron Man!
Has he lost his mind?
Can he see or is he blind?
Can he walk at all
Or if he moves will he fall?
Oż kurka, Luk... Hm... "Jasti, mam na imię Jasti"? Nie no... piosenka w sumie fajna i może rzeczywiście trochę oddaje mnie samą... Ale ja sama nie wiem co w mej głowie siedzi
Jestem ciekawa czy jeszcze ktoś nam zdradzi skąd wziął się jego nick
PS. Jak słuchałam tej piosenki to w 'podobnych' z boku - Edyta Bartosiewicz - "Zegar" xD Może ona pisze piosenki o naszym forum?
Ostatnio edytowane przez Jasti ; 29-01-09 o 11:32
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Następne będą "Akrobacje" lub "Ten agent", dalej "Mów mi Vooju", potem "Zielony Kapelusznik", może jeszcze (nie wiem za bardzo, co wymyślić)"Tyle procesów" xD
PS.Sorry za małego off-a
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Nick wziął się od mego szkolnego przezwiska...
Niestety nie rozstaję się z nim od 1kl. podstawówki
A mój... nie nie zdradzę podpowiem tylko, że wbrew temu, jak wszyscy wymawiają, nie jestem didżejem i "nie zapuszczam muzy" (czy jak to się inaczej mówi).
bulion.
lubię czasem wymyślać różne pochodne od mojego imienia (Julia), no i kiedyś, jak jeszcze bawiłam się w majspejsa, wpisałam sobie nick Julion. To akurat był początek pierwszej klasy liceum, i wszyscy się w klasie dopiero poznawaliśmy. Kolega dodał mnie do znajomych (od tego zaczęła się nasza znajomość, niedługo po tym zostałam jego żoną ) i zaczął wymyślać różne rymowanki do tegoż Juliona. Był brulion, ogórion itd, no i bulion.
no i tak się przyjęło. Cała klasa tak do mnie mówi (prócz Niego ), a nawet niektórzy nauczyciele
"Poezję pisze się łzami, powieść krwią, a historię rozczarowaniem." Carl Ruiz Zafón
O, to Bulion jest kobietą płci pięknej - a byłem przekonany, że wręcz na odwrót... i cieszę się, że to nie od tej (paskudnej) zupy...
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)