Chodzi mi o błędy w fabule ja jeden znalazłem Nika siędziała przed grobem swojego ojca, a Felix i Net byli z nią, potem w jakimś innym rozdziale Net powiedział coś w typie "co zrobiłaś z ciałem, zakopałaś w ogródku"
Chodzi mi o błędy w fabule ja jeden znalazłem Nika siędziała przed grobem swojego ojca, a Felix i Net byli z nią, potem w jakimś innym rozdziale Net powiedział coś w typie "co zrobiłaś z ciałem, zakopałaś w ogródku"
Sharingan jest zarąbisty
W grobie nie musi być ciała, jeśli o to chodzi. Coś kiedyś znalazłem, ale teraz nie pamiętam.
Wszystkie błędy w moich wypowiedziach są celowe. Umiem pisać i czytać
Fakt, ale po co by się tam modliła
Sharingan jest zarąbisty
A co to za różnica gdzie? (nie no, poważnie się pytam) Wierzący myślą, że po śmierci dusza opuszcza ciało. Tak? No to jak sobie je już opuści to to, że cała Polska akurat tego konkretnego dnia zjeżdża się na cmentarzach nie ma znaczenia. Ja Vooyu dobrze zauważył, grób nie musi oznaczać, że ciało jest tam pochowane, a nawet niekoniecznie świadczy o tym, że dana osoba nie żyje.
PS
Mógłbyś używać znaków interpunkcyjnych?
To jest akurat zły przykład B-MaN. Net spytał się o to w... PS . Po odwiedzeniu cmentarza(w PN) nie mówił niczego takiego.
Ja mam co do tego inne rozumowanie, ponieważ jestem wierzący, ale jest ono trochę podobne. Nawet jesli ojciec Niki jest pochowany w ogródku, to ona może bardziej nawiązać kontakt z jego duszą na cmentarzu. Głupio troche brzmi, ale ja w takiej sytuacji również odwiedziłbym cmentarz. Jest on (nawet jeśli w tym przypadku tylko symbolicznym) miejscem ciał zmarłych, czyli również ojca Niki.
P.S. Dziwne jest jednak to, że jeśli już kopali cmentarz, zrobili nagrobek z danymi zmarłego i wogóle, to czemu nie pochowali tam ciała...
Witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post
Do tematu - nikt nikogo nie pochowa na cmentarzu bez aktu zgonu! No chyba, że mówimy o sprawach jurysdykcji CBA. No i nikt raczej nie wyniesie ciała z domu niezauważony. Co nie zmienia faktu o świetności książki.
Pozdrawiam!
Legalnie - nie. Ale zaręczam Ci, jest wiele możliwości... niekoniecznie podlegających pod jurysdykcję CBA...
Hm... Dwoje silnych facetów i wyniosą kolegę na stojąco, który "trochę za dużo się spił". Byleby jeszcze nie zaczął się rozkładać. Inne możliwości: w dywanie, w szafie... Mam wymyślać kolejne?
Hah, Domin, jakbyś co najmniej wynosił parę trupów z domu Strach się bać (ofc, żartuję, żeby ktoś mnie nie odbierał poważnie...)
Ja właściwie mówiłam już, co sądzę. I uważam, że pochowanie kogoś bez robienia szumu dookoła tego to nie jest większy problem...
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
A oglądałem jakiś czas temu film, jak baba poszatkowała trupa tasakiem schowała do walizek, które potem wywalili do rzeki....
A co do fabuły, gdzieś już pisałem - Net miał tego laptopa, i pierw mu wysiadł, potem mówił że nie można wsadzić większego dysku do niego, a potem ten większy dysk wsadził...
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)