<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 11 z 16 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 157

Wątek: Kulisy muzyki

  1. #101
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Luk
    Dołączył
    Oct 2007
    Płeć
    Posty
    1,752

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Cytat Zamieszczone przez Procesor Zobacz posta
    Po pierwsze naucz się zagrać coś na tej gitarze, tylko nie poprzestań na "Nothing Else Matters" .
    Schody do Nieba są prostsze

    Cytat Zamieszczone przez Bookish'a Zobacz posta
    Na samym początku uczyłam się grania z nut, bo to jest podstawa.
    A tabulatura? To chyba jeszcze przed nutami.

    Cytat Zamieszczone przez Bookish'a Zobacz posta
    Myślę, że nauka w szkole muzycznej, będzie wyglądała mniej więcej tak samo.
    I masz rację. Zaraz to wyjaśnię.

    Cytat Zamieszczone przez Bookish'a Zobacz posta
    No i dochodzą do tego [w szkole muzycznej] oczywiście lekcje śpiewu.
    A skąd ten pomysł? Gitarzyści muszą śpiewać? Pierwsze słyszę... Chyba, że obowiązkowy chór, to okej, chociaż z tego w niektórych szkołach można się wywinąć i grać w jakimś szkolnym zespole (w przypadku gitary to chyba lepszy pomysł niż śpiewanie w chórze, choć ja mimo wszystko polecam chór - niezapomniani ludzie i wrażenia, choć to nie to co orkiestra). Ale żadnych lekcji śpiewu nie ma. Jeszcze obowiązkowy fortepian jest, jak coś.

    No więc...

    Nauka w szkole muzycznej wygląda zupełnie inaczej niż w tej zwykłej. Tak naprawdę masz trzy możliwości jeśli chodzi o szkoły muzyczne - popołudniową, zaoczną i mieszaną. Ta ostatnia jest najciekawsza, bo jest to połączenie szkoły podstawowej lub gimnazjum ze szkołą muzyczną. Ale wymogiem dostania się do takiej jest oczywiście odpowiedni wiek, a przejście do takiej szkoły z innej bez zdolności muzycznych pozbawione jest sensu, więc... skupmy się na pozostałych. Zaoczna jest ciekawą propozycją, bo praktycznie nic nie musisz robić (do czasu aż przychodzisz na egzamin i nic nie umiesz). Tak jak ja teraz, w drugim stopniu. Mam zajęcia przez jeden weekend w miesiącu (w sobotę teorie przez sześć godzin, a w niedzielę instrumenty ok. 4 godziny sumując) i tzw. sesje przez jeden tydzień ferii i pierwsze dwa wakacji. Mam wtedy zajęcia tak jak w normalnej szkole, czyli ok. 6 godzin dziennie. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, bo nie zabiera wcale czasu w normalnym tygodniu. Jednak wymaga systematyczności, bo sam musisz rozplanować ile godzin będziesz ćwiczył. Nikt Cię do tego nie popchnie i nie będzie za każdym razem powtarzał. Jak na któreś zajęcia z kolei przychodzisz nieprzygotowany (a są przecież tylko jedne w miesiącu, więc to oznacza kilka miesięcy obijania się) to raczej zbyt długo w takiej szkole miejsca nie zagrzejesz. Oczywistą wadą takich szkół jest to, że nie jest ich dużo.

    Raczej te dwa typy szkół Cię nie interesują, ale musiałem o nich napisać.
    Szkoła muzyczna pracująca w systemie zajęć popołudniowych to najlepszy wybór, jeśli jesteś pewien że chcesz grać, a nie brzdąkać. I to tak jesteś pewien z całego serca, to znaczy kochasz grać na tym, na czym grasz. Bo jeśli nie, jeśli ta miłość po drodze się gdzieś wypali, albo w ogóle jej nie będzie, to tylko się zmęczysz. Nie wiem ile liczysz wiosen, ale chyba już po podstawówce jesteś, co znaczy że na cykl nauczania sześcioletniego, dziecięcego się nie załapiesz. Tym lepiej dla Ciebie . Bowiem to oznacza, że uczył się będziesz przez 4 lata jako młodzież. Generalnie zajęcia w takiej szkole radykalnie różnią się od tego, co niektórzy sobie wyobrażają. Są zajęcia teoretyczne, takie jak kształcenie słuchu albo audycje muzyczne (chyba w pierwszym stopniu te dwie tylko są i tak...), które mają z góry narzucone godziny. To znaczy, jest parę równoległych klas, które mają różne godziny zajęć i do których możesz się dowolnie przepisywać (o ile miejsc nie zabraknie), tak żeby godziny nie nakładały się z tymi ze zwykłej szkoły i żebyś w najlepszym wypadu miał czas wrócić do domu i zjeść obiad . Z zajęć, które mają ściśle określone godziny jest jeszcze chór lub orkiestra (do wyboru, choć w przypadku gitary wyboru nie będzie, bo to nie jest instrument orkiestrowy), które trwają okrągłą zegarową godzinę lub nawet dwie. Co do samej nauki gry na instrumencie, to chyba nie muszę wyjaśniać, że odbywa się ona indywidualnie? To znaczy, że masz w tygodniu dwie lekcje chyba po półtorej godzince, na których siedzisz sam na sam z nauczycielem i szlifujesz swoją grę. Godziny zajęć ustalasz sam z nauczycielem, tak żeby Wam obu pasowało.
    Tak więc Twój przykładowy tydzień zajęć w takiej szkole muzycznej może wyglądać w ten sposób:
    Poniedziałek - od 16:00 do 16:45 kształcenie słuchu. Od 17:00 do 17:45 fortepian obowiązkowy. Od 18:00 do 19:30 gitara.
    Wtorek - wolne
    Środa - od 17:00 do 17:45 kształcenie słuchu. Od 18:00 do 20:00 chór lub orkiestra
    Czwartek - Od 18:15 do 19:00 kształcenie słuchu. 19:15 do 21:45 gitara.
    Piątek - wolne
    Sobota - 11:00 do 12:30 audycje muzyczne.
    Niedziela - naturalnie wolne
    Tak, szkoły muzyczne pracują również w soboty, o czym chyba nie wspomniałem. I siedzenie w nich czasem do 22 jest całkiem normalne. Wszystko zależy od tego, jak ułożą Ci się zajęcia teoretyczne i jak rozplanujesz sobie te indywidualne z nauczycielem. Można tak wszystko upchnąć, żeby zmieścić się w dwa, trzy dni. Ale to też wcale nie jest dobry pomysł, bo wtedy to już naprawdę przyjeżdża się w tych dniach prosto ze zwykłej szkoły, siedzi się do 22 i pożywia chińskimi zupkami. Długi czas tak miałem, da się wytrzymać, ale na dłuższą metę to bardzo wyczerpujące. Już lepiej chodzić codziennie albo prawie codziennie, ale na krótko.

    Natomiast co do samej gitary w szkole muzycznej... Możliwe, że się rozczarujesz i będzie to wyglądało tak jak w przypadku, który opisała Bookish'a (fajny nick, nie trzeba się męczyć z odmianą xD). Generalnie w szkołach uczą gry klasycznej. W każdym calu, niezależnie od instrumentu. Nie grasz tego co chcesz, tylko to co musisz, co masz zadane. Jak lubisz fortepian w klimatach jazzowych to i tak musisz się przemęczyć z Bachem. Jak lubisz gitarę elektryczną, to i tak będziesz musiał wpierw dobrze śmigać na klasycznej jakieś bzdurne opracowania.
    Uczniowie szkół muzycznych dzielą się na dwa rodzaje - tych, których chodzą bo to kochają i tych, którzy chodzą, bo ich rodzice zmuszają . Tak więc dobrze to przemyśl. Gitara to wręcz banalny instrument. Grać na niej możesz się nauczyć bez problemu u kogoś indywidualnie albo nawet sam jak starczy Ci cierpliwości i siły. I wtedy będziesz grał co chcesz i jak chcesz. Właściwie to by można powiedzieć "Będziesz tańczył co chcesz i jak chcesz, a nie tak jak Ci zagrają", chociaż w tym wypadku nie za bardzo to pasuje .
    Każdą sprawę można rozwiązać w trojaki sposób: dobrze, źle i po mojemu.
    Fear leads to anger; anger leads to hate; hate leads to suffering. - Yoda


    "Cudzej pizzy się nie zeżera!"
    ~Buka

  2. #102
    Jestę Bukom. Awatar Bookish'a
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    1,349

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Cytat Zamieszczone przez luk Zobacz posta
    A tabulatura? To chyba jeszcze przed nutami.
    ja tabulaturę miałam na samym końcu, i szczerze powiem, że wolę już te nuty.

    Cytat Zamieszczone przez luk Zobacz posta
    A skąd ten pomysł? Gitarzyści muszą śpiewać? Pierwsze słyszę...
    mówię tylko co ja miałam, nie mówiłam, że w szkole muzycznej bo do takiej nie uczęszczałam.

    bo jak się gra to wypadałoby tez umieć śpiewać. Ale dla mnie to była udręka, trudno było mi się przestawić ze śpiewu chóralnego na taki zwykły. To nie dla mnie było.


    Cytat Zamieszczone przez luk Zobacz posta
    Bo jeśli nie, jeśli ta miłość po drodze się gdzieś wypali, albo w ogóle jej nie będzie, to tylko się zmęczysz.
    Oj wiem coś o tym. Od jakiegoś prawie roku moje gitary stoją sobie na stojaku, lub leżą w pudle na szafie i kurz zbierają. Generalnie uczyłam się, aby móc grać w scholi, po czym gdy już umiałam grać, schola się rozpadła. Tak, nie ma to jak robić coś na marne. Grałam tylko parę razy okazyjnie. Bo generalnie parę razy do roku zdarzyła się jakaś okazja(pielgrzymki, jasełka i różne tego typu rzeczy i duperele)a w ostatnim czasie jest jak jest. Nie gram, bo nie mam gdzie grać. Granie dla siebie i rodziny mnie nie kręci. Ostatnio wogóle przestała mnie kręcić. Miłość do gitary mi wygasła.

    radziłabym się dobrze zastanowić, czy na prawdę chcesz się uczyć w szkole muzycznej
    [2014-10-26 23:28]Patrycjolona: Swoja drogą, to Buka rysowała tę nikę w banerze?
    [2014-10-26 23:28]Mortenka: spójrz na cycki
    [2014-10-26 23:28]Mortenka: i się domyśl xD

  3. #103
    Zafascynowany FNiN Awatar Podróżnik
    Dołączył
    Nov 2009
    Płeć
    Posty
    361

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Hmm, w sumie interesuje mnie tylko gra na gitarze. Więc może lepiej jakieś zajęcia indywidualne, na których uczę się tylko gry na tym, rzekomo banalnym, instrumencie? Mam jakieś instrukcje na płytach, podobno bardzo dobre, a także książkę, gdzie ładnie jest wszystko poopisywane. Jak myślicie, czy to na początek wystarczy? I czy jest ktoś, kto uczył się grać u jakiegoś nauczyciela, tylko i wyłącznie gry na gitarze? Czy takie lekcje różnią się od tych, które opisywał luk?
    Wiek to stan ciała, a nie umysłu.

  4. #104
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Patryx: wprawdzie to był stary post, ale dopiero teraz zobaczyłem ten temat itd.
    Nie pleć głupot, żeby nie powiedzieć językiem "zarazdostanieszwarnadraniu", bo wcale nie trzeba zaczynać na klasyku. Ja mam wrażenie, że pierwsze pół roku, które grałem na klasycznej zmarnowałem. Zaczyna się od tego, na czym chce się grać. Bez sensu się męczyć.

    Tak a propos... jestem już (od urodzin, 2 lipca) w posiadaniu własnego elektryka
    FLAME EXG-1
    Gitara polskiej produkcji (osprzęt niemiecki), polskiej firmy lutniczej. Po prostu bajka - dałem 1200, w sklepie kosztuje 2500 a gra jak Ibanezy za 4000
    http://img132.imageshack.us/img132/1812/1001457w.jpg

  5. #105
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Patryx
    Dołączył
    Oct 2008
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,613

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Tak? To wyobraź sobie, że uczysz się od grudnia na elektryku. Śmigasz nieźle. Po prawie roku (we wrześniu) idziesz do Arka. Uczysz się grać praktycznie od nowa. Palce zjeżdżają ci ze strun (klasyka) bo są bardziej śliskie i jest większa akcja. Co chwilę coś ci nie wybrzmiewa, masz problemy z legatami a strojenie to niemal męczarnia (po tych wszystkich latach grania dalej nie lubię stroić klasyka - dużo lepiej stroi się elektryka). Przed przejściem na elektryka trzeba pograć na klasyku minimum pół roku, zwłaszcza jeśli zamierzasz z nim chodzić na lekcje.

  6. #106
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Pierniczysz [głupie warny, nie mogę dać upustu emocjom poprzez mocne słowa]. Wybacz, ale wolę opierać się na większych autorytetach i opiniach ludzi z większym skillem niż Ty. To po pierwsze. Po drugie, na elektryku gra się właśnie trudniej i to na klasyku wszystko ładnie wybrzmiewa. Teraz mam problemy, bo muszę się uczyć tłumić struny itd - jest w ch...olerę przydźwięków i innych pierdół których na klasyku nie miałem grając w ten sam sposób. Anyway, nie znam zasady mówiącej o klasyku. Nie pisze o niej w żadnej książce i żadnym kursie który czytałem. Zaczyna się na tym, co bardziej pasuje - jak chce się grać rock/metal, ostrzejsze rzeczy, coś w ten deser, to zaczynanie od klasyka jest niepotrzebną drogą przez mękę i może zniechęcić.
    Btw, nie mam pewności ale Heniu nie miał w łapach klasyka przed elektrykiem a był najgenialniejszym gitarzystą wszech czasów. W sumie jest nim dalej.
    EDIT: aha, najpierw brzdąkał na ukulele bo nie było ich stać, na 15 czy tam 16 urodziny jego ojciec uzbierał mu na elektryczną.

  7. #107
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Patryx
    Dołączył
    Oct 2008
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,613

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Wybacz, ale wolę opierać się na większych autorytetach i opiniach ludzi z większym skillem niż Ty.
    A ja wolę się opierać na własnym doświadczeniu.

    To po pierwsze. Po drugie, na elektryku gra się właśnie trudniej
    Za jakiś tydzień-dwa jak się przestawisz to zmienisz zdanie. Na klasyku gra się dużo trudniej. A na pewno nie było by ci na nim tak łatwo jakbyś po roku elektryka wszedł na klasyka.

    jak chce się grać rock/metal, ostrzejsze rzeczy, coś w ten deser, to zaczynanie od klasyka jest niepotrzebną drogą przez mękę i może zniechęcić.
    What the...duck? Przed chwilą pisałeś że na klasyku jest łatwiej.

  8. #108
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Cytat Zamieszczone przez Patryx Zobacz posta
    Za jakiś tydzień-dwa jak się przestawisz to zmienisz zdanie. Na klasyku gra się dużo trudniej. A na pewno nie było by ci na nim tak łatwo jakbyś po roku elektryka wszedł na klasyka.
    Wiesz, o czym mówię w ogóle?
    What the...duck? Przed chwilą pisałeś że na klasyku jest łatwiej.
    Czytanie ze zrozumieniem 0, siadaj, pała.


    GRANIE NA KLASYKU JEST ?ATWIEJSZE ALE MIMO TO GRANIE NA NIM ROCKA/METALU Z 'KLASYCZNYM' BRZMIENIEM TOTALNIE SSIE I ZNIECHęCA, TAK SAMO JAK GRANIE SZYBKICH PARTII Z TAK? AKCJ? STRUN.

  9. #109
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Patryx
    Dołączył
    Oct 2008
    Płeć
    Wiek
    29
    Posty
    1,613

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Wiesz, o czym mówię w ogóle?
    No o czym?

    ////Zeg
    Ostatnio edytowane przez Zegarmistrz ; 11-08-10 o 18:53

  10. #110
    Zagorzały Fan FNiN Awatar Awangardowy Kaloryfer
    Dołączył
    Dec 2009
    Płeć
    Wiek
    28
    Posty
    1,365

    Domyślnie Odp: Kulisy muzyki

    Głęboki oddech... ok, spokojnie. Mogę pisać.
    Czemu uważasz, że klasyk jest trudniejszy? Podaj logiczne argumenty, nie zasłaniaj się rzekomym doświadczeniem. Można grać 20 lat i być do dupy.

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 11 z 16 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę