Jak rozumiem gdybyś był kobietą mówiłbyś to samo o facecie, tak? Ciekawe...
Prawnie, to podejmowanie decyzji gdy tamta druga osoba nie jest do tego zdolna (przynajmniej w jakimś stopniu). Zauważyłaś, że jeśli ktoś jest w szpitalu, lekarz nie może ci udzielać informacji o pacjencie, który z punktu prawa jest dla ciebie obcy?? Gdy człowiek jest ciężko chory, nie potrafi samodzielnie podjąć decyzji (chodzi mi o chorobą np śpiączkę) decyzję podejmuje rodzina? Bądź co bądź twoja dziewczyna nie może podjąć decyzji o eutanazji (czy jak tam się nazywa to "prawo do śmierci"), ale już twoja żona może (w sumie to chyba nie może bo jest to zabronione, mówię teoretycznie, np jak prawo do eutanazji będzie obowiązywać)...
No, więc ja nie mam nic przeciwko przeciw ślubom homoseksualistów, ale co do adopcji dzieci przez nich jestem przeciwny, hmm w sumie sam nie wiem dlaczego, może dlatego, że oni dzieci czysto teoretycznie nie mogą ich mieć...