OS 1: str.148
-To pewnie kino dla ludzi bez neocortexu, ale co tam. Raz kozie śmierć, albo lepiej - raz śmierdzi koza.
To mnie rozwaliło.
OS 1: str.148
-To pewnie kino dla ludzi bez neocortexu, ale co tam. Raz kozie śmierć, albo lepiej - raz śmierdzi koza.
To mnie rozwaliło.
No, to też było dobre
Podobał mi się ten fragment:
OS2 str. 159-160
-No co ty! - oburzył się Net - Nie chcesz zobaczyć, czy gdzieś jednak nie pierdyknie?
-Czuję się trochę zmęczony...
-...powiedział Batman, przechodząc na emeryturę. ?yknij kofeinę z mlekiem. Może się okazać, że rakietka walnie w szkołę, to będziesz wiedział, że jutro możesz dłużej pokimać. Głupio się poczujesz, jak wstaniesz rano, umyjesz zęby, wytrzęsiesz się w autobusie i wysiądziesz przed szkołą, a tam krater. Lepiej wiedzieć wcześniej zawczasu, że można się wyspać. Spóźnienia nieaktualne, bo molekuły dzienników już krążą w stratosferze...
Ahh, te rozkminy Neta ;D
Pamięta ktoś sylwester u Gilberta? :
- Nie masz czegoś ciepłego? ( Aurelia )
- Jest ciepła cola. ( Gilbert )
Ostatnio edytowane przez kam193 ; 29-04-11 o 17:05 Powód: znacznik cytatu
str 59 OS2
– Tylko jedź wolno – poprosił Net. – Wali snołem, jakby na górze ktoś zasnął z łokciem na przycisku „Turbo”.
Takie sobie, ale mi się podobało ;D
Mam tu kilka (nie pamiętam stron) ;]
Net co chwilą pociągał nosem
-Nie masz chusteczek? - zapytała Nika
-Ten katar jest niesmarkalny.
-Fajnie, jakby jeszcze był niesłyszalny.
-Niestety, on jest wysokoflikalny.
-W samochodzie są pastylki na katar - wtrącił Felix- Dam ci, jak się tam dostaniemy.
-Dzięki, ale nie będe sobie wtykał pastylek do nosa.
-Je się łyka
-Jest jakiś kabel. - Robot wyciągnął szary przewód - Kto będzie hostem?
-Pokaż no te wtyczki...Nic z tego. To kable mini-USB do telefonu. Nie mamy takich gniazdek. Potrzebujemy kabla do łączenia dwóch komputerów. Może jest tam gdzieś skrosowany RJ-45.
-Nie ma żadnego innego. Jest kanapka.
-Kanapka się nie nadaje. Będziemy rozmawiać po ludzku - Manfred uniósł kamerę i obejrzał wnętrze samochodu - Niewiele widać. Opisz sytuację.
-Niewiele widać - przyznał Golem Golem- Szyby są oblepione śniegiem
-Włącz wycieraczki.
-Co to jest "wycieraczki"?
-Widzisz małą dźwignię przy kierownicy?
-Co to jest "kierownicy"?
-Nie będzie łatwo...-westchnął program-Masz w ogóle jakieś pojęcie o samochodach?
-W skali jeden do dziesięciu, dwa.
-OK... Widzisz to duże koło przed tobą? To kierownica. Kręcisz w prawo, samochód skręca w prawo, kręcisz w lewo, samochód skręca w lewo. ?apiesz?
Golem Golem przekręcił kierownicę.
-Dysfunkcja. Skręciłem kierownicę, samochód nie zakręcił.
-Bo żeby reagować na kierownicę, musi jechać. Na dole masz dwa pedały. Prawy-szybciej, lewy-wolniej. A kierownicą będziesz kręcił, żeby samochód omijał przeszkody. Rozumiesz?
Robot spróbował dosięgnąć pedałów:
-Noga mi się tam nie mieści.
-Cofnij fotel. Tylko nie pytaj, co to jest fotel.
-Wiem, co to jest fotel. Nie wiem, jak się go cofa.
-Poważnie? Przecież natura sobie poradzi. Takie na przykład małe dziki w ogóle się nie myją, a nie wyglądają jak niemyte dziki.
-Jest dyskretna różnica między dzikami a ludźmi - zauważyła Nika - Dzieci powinno się kąpać codziennie.
-Dobra, dobra. To nie może być trudne. Woda pewnie trzydzieści coma sześć stopni, jakieś rzeczy się do niej wlewa, zanurza się w tym kolejno dzieci, najpierw to czystsze, i majta nimi, żeby się wszystko odlepiło. No i nie można ich zostawiać zbyt długo pod wodą.
-To nie lalki! - zaprotestowała Nika - W ogóle nie można ich zanurzać. Znaczy buzi nie można zanurzać.
-Skoro nie można ich... nurkować, to znaczy, że można je umyć tylko od szyi w dół.
-A ty nurkujesz, żeby umyć głowę?
-Dżizas! - Net skrzywił się z niesmakiem - Znowu? Taka krowa to ma dobrze. Cielaka nie trzeba przewijać i sam chodzi od momentu postawienia systemu. Może są jakieś przyspieszacze wzrostu małych dzieci? Jakieś sterydy jak dla kulturysty. Albo chociaż szybki kurs samoprzewijania.
Ostatnio edytowane przez ch@rles ; 05-05-11 o 23:03
Przeczytajcie sobie pierwszą lekcję z Cyborkiem, (a zwłaszcza moment kiedy "Kluchemens" wpada na drzwi) i kiedy ktoś wyjaśnia co się stało geograficzce. Niestety nie mogę znaleźć stron. Jak ktoś je znajdzie to niech zamieści.
ZNALAZŁEM:
strona 250...
Ostatnio edytowane przez argi ; 27-12-11 o 18:35 Powód: znalazłem
Zaborcza Krystyna!
Rozwaliło mnie to ;D- To moja rodzina i jestem za nią odpowiedzialny — powiedział zdecydowanym głosem Net. — Teraz pójdę i w odpowiednich warunkach sprawdzę... zawartość rodzinnej pieluchy.
było fajne jak felix wysłał SMS do swojego taty,,Jesteśmy na Wydziale Maszyn Kroczących roboty trzymają nas w magazynku
za zapleczem,widzieliśmy 2 androidy z miotaczami plazmy 1 duży srebrny i kilkanaście małych beczkowatych z silnymi
światłami na podczerwień" nie pamiętam całego SMS-a
Ludzie czy ktoś rozgryzł co to te fluskaki bo ja nie wiem może ktoś się domyślił.
fajne było w pułapce nieśmiertelności gdy robili przedstawienie!
Ostatnio edytowane przez Zegarmistrz ; 22-03-12 o 10:40
burektor: To jest temat o OS a nie o Pułapce. I, żeby nie było offtopu fajne było jak Net chciał nazwać swoje rodzeństwo- Serweriusz i Dyskietka. I jeszcze z tą romantyczną antylopą
Ostatnio edytowane przez kam193 ; 22-03-13 o 20:52
Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.
OS 2 str.443/444 : ''- Do tych butów powinni dodawać dwa duże plastry w kształcie skarpetek.
- Jak się rozchodzą, będziecie mi zazdrościć.
- Tak, wtedy to będą limuzyny piesze - pokiwał głową Net i zajął się klikaniem.''
OS 3 str. 358 : ''- Ty się ciągle dajesz wkręcać. Odciąłem tylko prostakowi dostęp do jego własnej sieci. Przeprosi, to cofnę sankcję.
- Albo wcześniej spotkasz się z nim sam na sam w windzie.
- Ma dziewięć lat i boi się własnego tostera.
- Odciąłeś internet dziewięciolatkowi?! - nie mogła uwierzyć Nika."
Ostatnio edytowane przez Alfa ; 03-04-13 o 12:50
Jeśli sądzisz że w dobie komputerów sztuka czytania zanika, zwłaszcza u dzieci to niezawodny znak że jesteś MUGOLEM!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)