Zatem wnioskujê, ¿e nie ogl±da³e¶ filmu. Scena, konkretnie rozmowa telefoniczna, w której ten utwór s³ychaæ w tle, jest w³a¶ciwie podsumowaniem i merytorycznym koñcem ca³ego obrazu. Niestety Requiem ma to do siebie (jak wiele dzie³ z gatunku muzyki filmowej), ¿e sklasyfikowanie soundtracku bez wcze¶niejszego zapoznania siê z filmem, mija siê z celem. Nie znaj±c filmu, ta muzyka wydaje siê po prostu pusta, ja³owa. Jednak w po³±czeniu z obrazem nabiera barw i smaku (rzecz jasna w sensie metaforycznym) .Zamieszczone przez Zeg
Zeg... Nie wiem czy to siê do tego tematu nadaje, bo tu oceniamy muzykê xD. W ka¿dym razie 6/10. Koñcówka ca³kiem fajna, ale poza tym... to tak sobie.
http://www.youtube.com/watch?v=laZw3Y3JCJ8
Pewnie powiecie, ¿e dziadek w okularach ¶miesznie wygl±da z gitar±... no ale có¿. On ma ju¿ swoje lata, a ten utwór nagra³ bodaj¿e w latach 80, razem z Hansem Zimmerem.