Książka mogła by się zkończyć np. coś w stylu 15 lat później... i cała książka na ich dorosłe życie? Hum? Co wy na to?
Książka mogła by się zkończyć np. coś w stylu 15 lat później... i cała książka na ich dorosłe życie? Hum? Co wy na to?
Jakoś nie widzę ich w dorosłym życiu... Myślisz, że jako dorośli z taką łatwością jak teraz zdobywaliby wszelakie informacje i przeżywali podobne przygody? Do tego jeszcze dochodzi praca...
Mogliby przenieść się za pomocą Pierścienia do jakiegoś tam Świata Zero kilkadziesiąt lat wcześniej. Jako że Wunrung był już stary, po ich skoku coś tam się posośniło i przestał działać. FNiN nie mają wiele możliwości, więc Net z Felixem budują nowy Pierścień, który na kilka lat przed wojną wpada w hitlerowskie rączki. A po zakończeniu wojny przyjaciele wykorzystują maszynę do dalszych skoków .
[EDIT]: Oczywiście Net zapisał sobie numery Totka, dzięki czemu są bogaci .
Ostatnio edytowane przez Kupa artysty ; 01-03-13 o 16:47 Powód: Nagłe natchnienie...
Może na zakończenie serii cała superpaczka zginie?
W sumie mnie się to podoba.
Ostatnio edytowane przez Drago ; 27-03-13 o 15:36
Może na końcu okaże się że to wszystko to był tylko...sen?
Sen? Że niby kilka lat życia okaże się snem?! Ten okres w gimnazjum opisany bardzo szczegółowo, wyjątkowo ekstremalny to ...sen?
Ja też, w końcu to książka młodzieżowa, o młodzieży dodajmy. Jakoś trójka starych zgredów mi nie pasi. Niekoniecznie też chcę, żeby FNiN zakończyło w jednej z książek żywot... ale też zakończenie "I żyli długo i szczęśliwie" jest do bani. Ja sama osobiście nie mam swoich pomysłów i liczę na pana Kosika w tej sprawie. Oczywiście nie musi się Pan śpieszyć, poczekam.Jakoś nie widzę ich w dorosłym życiu...
Ostatnio edytowane przez Nubes ; 30-03-13 o 11:54
Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.
A mi by się bardzo podobała książka o ich dorosłym życiu. To przecież nie jest tak, że kiedy dorastamy życie przestaje być ciekawe. Znajdujemy po prostu zupełnie nowe rzeczy ~ ! Ja chciałabym przeczytać takie: A co było potem? Czy Net i Nika mieli dzieci? Chociaż jeden rozdział można by na to poświęcić <3.
No jak dopiero w wieku 70 lat Nika zmieniła nazwisko na Bielecka, to wątpię w ewentualne dzieci...
"Vive in umbra, utinam lucem creare"
"My, sadyści, wiemy jak bawić się bez małaWiemy jak katować, by ofiara zapłakałaTo jest ta cudowna krew
To jest nasz morderczy zewMamy noże, których nie ma nikt innyDo zabawy ogień i sznurNa pale nawlekamy niewinnych
Też prawda. Ale Nika to taka... Konserwa. Tystka w sensie. No jak już rodzić poczwary, to ślub etcetera. Nie?
"Vive in umbra, utinam lucem creare"
"My, sadyści, wiemy jak bawić się bez małaWiemy jak katować, by ofiara zapłakałaTo jest ta cudowna krew
To jest nasz morderczy zewMamy noże, których nie ma nikt innyDo zabawy ogień i sznurNa pale nawlekamy niewinnych
A może w którejś części coś wpłynie na jej zachowanie?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)