Jakie następne części: pomysły.

[Gungo]

No bo w sumie to jaki jest sens w uśmiercaniu trójki głównych bohaterów...? Po co pisać te wszystkie części, aby na koniec napisać, że zginęli? xD Chociaż gdyby tylko jedną osobę z ich paczki zabić...To by było ciekawe...

Nie sądzę...Najlepiej,jak wszyscy by byli "Heppy"!
A tak w | ogóle (!!! nie "wogule") to zapraszam do mojego wątku,żeby to nie spamować.
//edited by Vooyu. No oczy z orbit wyłażą

[Nataliasz95]

Ja tylko jeszcze jedną rzecz napiszę.

Dobrze by było, gdyby FNiN przeżyli, ponieważ gdyby pan Kosik utracił wyobraźnię(oby nie) to gdyby ją odzyskał po jakimś czasie mógłby dalej pisać.

[Wera.]

Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. W pierwszej wersji Net wyszedłby za mąż, miałby dzieci, ale:
'Net szedł warszawską ulicą. Zaczynała się jesień, drzewa mieniły się złotem i brązem. Wszędzie widać było zakochane kiedyś. Obok przeszła jakaś ruda dziewczyna z młodym chłopakiem.
'No jasne, my też kiedyś tu byliśmy' - pomyślał i już poczuł, że łza zakręciła mu się w oku, kiedy poczuł, że coś ciągnie go za bluzkę.
- Tato! Kup nam watę cukrową! - małe rączki uczepiły się jego nogi. Obok stała młoda kobieta i z uśmiechem przyglądała się maluchom. Podszedł do niej i pogładził po okrągłym brzuchu.
- Dobrze, skoro chcecie - odpowiedział i pocałował żonę z uśmiechem.'
Czasem fajnie sobie pofantazjować

[Nataliasz95]

Nawet tak nie mów!

Super paczka składa się z trzech osób! I tak ma być!

[Wera.]

Ale jako dorośli to już nie będą superpaczką, tylko zwyczajnymi znajomymi No dobra, przyjaciółmi. Nie wmówisz mi jednak, że w wieku 35 lat będą łazić do swojej kwatery głównej i szukać czarnych kopert ani nocować u yeti

[Nataliasz95]

Wtedy już nie, ale zostaną wspomnienia. A poza tym nie wiem czy pan Kosik będzie pisał o dorosłych FNiN, ale póki są jeszcze nastolatkami to super paczka musi trwać!

[Procesor]

Net iFelix mogliby założyć firmę, a Nika... By to wszystko koordynowała

[Woju]

Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. W pierwszej wersji Net wyszedłby za mąż, miałby dzieci, ale:
'Net szedł warszawską ulicą. Zaczynała się jesień, drzewa mieniły się złotem i brązem. Wszędzie widać było zakochane kiedyś. Obok przeszła jakaś ruda dziewczyna z młodym chłopakiem.
'No jasne, my też kiedyś tu byliśmy' - pomyślał i już poczuł, że łza zakręciła mu się w oku, kiedy poczuł, że coś ciągnie go za bluzkę.
- Tato! Kup nam watę cukrową! - małe rączki uczepiły się jego nogi. Obok stała młoda kobieta i z uśmiechem przyglądała się maluchom. Podszedł do niej i pogładził po okrągłym brzuchu.
- Dobrze, skoro chcecie - odpowiedział i pocałował żonę z uśmiechem.'
Czasem fajnie sobie pofantazjować

Zostań pisarzem!

[Jasti]

Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. W pierwszej wersji Net wyszedłby za mąż, miałby dzieci, ale:

Net wychodzący za mąż? Szerzysz homoseksualizm? No wiesz, mógłby znaleźć sobie żonę, wnioskując po tym fragmenciku, który wstawiłeś

[Zegarmistrz]

A masz coś do homoseksualistów? xD Co? A co Cię obchodzi ich orientacja? : >