Nie ocenię jakości, tylko jak zwykle się przyczepiam do rzeczy, które innym pewnie nie wadzą. Na muzyce się nie znam, na poezji i innych tam takich też nie bardzo.
"Krzyk powstańców
zwarcił cię w gotowośc
Z łopatami biegli"
AAA! Zwarcił cię? Przepraszam, co to za wyraz? Mam rozumieć, że to od bycia "zwartym i gotowym" czy jak?
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
No dobra... Mam ochotę coś napisać. Konstruktywnej krytyki ciąg dalszy. Zajmę się rytmem. Nie będę patrzył na sens piosenki...
Przykład dobrego, rytmicznego tekstu, który jak się czyta to od razu jakaś tam melodia sama przychodzi do głowy:
W tym tekście wyżej policzyłem sylaby i wypisałem je obok. Jak widać jest tam jakiś ład i porządek, chociaż to tylko nieudolne tłumaczenie anglojęzycznej piosenki.Gdy jako dzieciak |5 sylab
Nie istniałeś dla rodziców |8
Jak martwego drzewa liść |7
Opadłeś na dna skraj |6
Poszedłeś do szkoły |6
Gdzie przez belfrów miałeś doły |8
Gdy dzieciaki z werwą grały |8
Tylko ciebie unikały |8
Kiedyś |2
Znajdziesz sobie lepsze miejsce |8
Nigdy więcej tak nie będzie |8
Nigdy więcej |4
Rozchmurz się! |3
Takiego Cię chcemy w naszym klubie |10
Tu masz drinki, słodkie kłamstwa |8
Papierowe parasolki z lodem |10
Nikogo nie obchodzi |7
Twoja cukierkowa, piękna twarz |9
Nic nie warte takie życie |8
Wejdź na skałę, rzuć się w ciszę. |8
Kiedyś |2
Znajdziesz sobie lepsze miejsce |8
Nigdy więcej tak nie będzie |8
Nigdy więcej |4
Prawie każda zwrotka opiera się na 8 sylabach + rymach.
Teraz Twój tekst eviltwin. Podzielę go na dwie części - dobrą i złą, a potem po kolei przedstawię swoje obiekcje
Dobra:
Zła:Hej, czemu tak stoisz? |6
Czemu się boisz? |5
?e wykopali cię z ich domu |8
to czuję ten ból |5
to nie powód do rozpaczy |8
Zwyczajnie tam wróc |5
i powiedz im w twarz |5
"walcie się" [walcie się] |3 (6)
Dobra:A jak nie |3
to ci pomogę |5
Nie zdają sobie sprawy |7
że jesteś wyjątkowa |7
I wiem, że usłyszysz "odmowa" [odmowa] |9 (12)
Więc powiesz im to |5
Idioci |3
A jak ci podskoczą |6
to powiedz mi, twojemu nowemu Wujkowi |10
Chlapnie coś wodą |5
i pójdą za komodą |7
która się rozpadnie razem z nimi |8
ef u ce ka {hahaha} |4 (7)
Ref. Zapomniane dni wariacji i marzeń, |11
Zapomniane dni uschniętych uczuc /x2 |11
Pamiętam je, pamiętasz ty też |9
A kiedy twojemu pluszakowi |10
odpadło oko |5
rozpłakałaś się |5
i chciałaś Go udusic |7
Tego złego Twego j******o[tego złego twego j******o] |10 (14)
Zatem poszłaś do lasu |7
i ułamałaś kija |7
trzasnęłaś nim o drzewo |7
A ono przecz ziewnęło |7
Palcem ledwo kiwnęło |7
przewróciłaś się |5
Krzyk powstańców |4
zwarcił cię w gotowośc |7
Z łopatami biegli |6
na bój o Wolnośc |5
Chwilę potem |4
zdarłaś sobie nogę |6
obudziłaś się |5
Niech ci się powiedzie |6
bez tych palantów |5
Jesteś samodzielna |6
ale zraniona |5
Ref.
Zapomniane dni wariacji i marzeń, |11
Zapomniane dni uschniętych uczuc /x2 |11
Pamiętam je, pamiętasz ty też |9
A teraz idź do sklepu za ladę 10
i sprzedaj mi gazetę |7
odejdziesz ode mnie |6
i będziesz żyła sobą |7
A jeżeli się nie uda |8
poproś mnie |3
Załatwię to |4
Yo |1
To jest jeszcze całkiem niezły fragment. Mimo małej ilości rymów dałoby się zaśpiewać. Przyjmujesz tutaj 5 i 8 sylab, czasem przetykasz czymś krótszym. Bardzo fajnie.
Zła:
Przeskakujesz nagle na jakieś wariacje sylabowe. Każda część tekstu ma zupełnie inny rytm, a zatem i inną melodię. Wszystko łączy jedynie refren i całe szczęście, bo inaczej to nie byłaby piosenka, a co najwyżej ballada.
Co jakiś czas zupełny brak rymów jak w białym wierszu, a za chwilę ich atak, i do wyrazu "drzewo" potrafisz zrymować aż dwa inne zaraz w kolejnych linijkach, zamiast rozdzielić to jakoś.
Zwrotki strasznie długie i zupełnie inne jeśli chodzi o długość. ?adna pasująca muzyka w takich warunkach mi do głowy nie przychodzi.
Moja rada?
Praca nad rytmem, rytmem i jeszcze raz rytmem, bo rytm w sylabach i rymach kuleje strasznie. Rymy w piosence powinny być rozłożone i systematycznie, a w Twoim tekście raz ich zupełnie nie ma, a raz idą nawałnicą. W sylabach trochę więcej ładu i porządku.
Nie piszę tego wszystkiego, żeby Ci dokopać, ugnoić lub coś w tym stylu. Jeśli popracowałbyś nad swoimi tekstami jeszcze trochę, to byłyby to prawdziwe dzieła .
Każdą sprawę można rozwiązać w trojaki sposób: dobrze, źle i po mojemu.
Fear leads to anger; anger leads to hate; hate leads to suffering. - Yoda
"Cudzej pizzy się nie zeżera!"
~Buka
O gleba. Taki fajny temat, a wyszło z tego to, że Evil wstawił swoje teksty i został skrytykowany, a topic umarł
Happysad - Psychologia
Kogo? A kogo niosą na swych rękach
A czyje, czyje, czyje? Czyje wykrzykują imię
Czy to a jakaś nowa rewolucja?
Na kogo cześć i w imię czyje?
Czy to? Czy to bohater pozytywny?
Czy to? Czy to bohater negatywny?
Kogo? A kogo niosą na swych rękach?
A po co ta piosenka? Dlaczego ta udręka?
Wszyscy politycy dziennikarze
Wszyscy policjanci piłkarze
Każda, każda ręka i noga
Cały mój świat potrzebuje psychologa
Cały mój kraj potrzebuje psychologa
Cały mój świat, żeby stanąć na nogach
Jestem ekonomistą myślę bystro
Za parę lat zmienię wszystko
Przezwisko też zmienię
Powpycham w kieszenie kamienie
Powpycham w kieszenie kamienie
Tutaj i studenci chodzą spięci
Zapięci pod szyję
Mnie to nie kręci
Ja żyję, żyję, żyję, żyję
Ja przecież żyję, ja żyję
Wszyscy politycy dziennikarze...
Mamo nie wiem czy ty wiesz
?e nie martwi mnie niskie PKB
Mamo nie wiem czy wiesz że nie martwi mnie
Wysoka stopa inflacji
Odwieczny problem alokacji
Migracji ludności przemysłowej
Bez zdolności kredytowej
Ja sobie sam poradzę
Mam dosyć twoich marzeń
Ja sobie sam poradzę
Wszyscy politycy dziennikarze...
oj!
(nie poprawiałam tekstu, ściągnęłam z tekstowa, wiem, że brakuje przecinków )
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
"Walking In The Air", jest to z jakiejś kreskówki "The Snowmen" (chyba), ale autora/ki nie znam.
Link do tłumaczenia: http://www.oceansouls.nazwa.pl/Strona/WitA_pl.htmlWe're walking in the air
We're floating in the moonlit sky
The people far below are sleeping as we fly
I'm holding very tight
I'm riding in the midnight blue
I'm finding I can fly so high above with you
Far across the world
The villages go by like trees
The rivers and the hills
The forests and the streams
Children gaze open mouth
Taken by surprise
Nobody down below believes their eyes
We're surfing in the air
We're swimming in the frozen sky
We're drifting over icy
Mountains floating by
Suddenly swooping low on an ocean deep
Arousing of a mighty monster from its sleep
We're walking in the air
We're floating in the midnight sky
And everyone who sees us
greets us as we fly
Link do piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=Sfm0q...ext=1&index=45
Link do piosenki w wykonaniu zespołu Nightwish (ich wykonanie bardziej mi się podoba): http://www.youtube.com/watch?v=jZLg-oIwmgw
Dlaczego dodałem akurat to? Dlatego, że mam na to ostatnio ogromną fazę, i bardzo lubię tą muzykę, uspokaja mnie.
Sometimes I feel I don't want to change
And think we all have to rearrange
And now I feel there's no more losing me
Trudno mi wybrać, ale niech będzie:
Ewa Farna
Śmiej się
W szkole stres bo przyłapał nas
od historii gość!
Dzisiaj znów nie umiemy nic
chyba ma już dość!
Jasna rzecz - nie zrozumiał, że
nie zakuwał nikt,
przez ten nasz rock'n'roll,
impreza aż po świt!
Ref. Śmiej się,
z każdej głupoty,
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Dzisiaj już każdy Mieszka zna
i Habsburgów ród,
chemii też się nauczyć da,
gdy się wierzy w cud!
Z matmy pięć, na WF-ie gol,
bo tak dobrze szło!
Dziś znów jest rock'n'roll,
bo trzeba uczuć to!
Ref. Śmiej się,
z każdej głupoty,
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiech
gdy znów ktoś twierdzi,
że tracimy czas
na najgłupsze rzeczy...
Już to dobrze znasz!
Ref. Śmiej się,
z każdej głupoty,
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiej się w głos,
ze mnie, z nich,
nawet z siebie!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiej się,
z każdej głupoty,
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Fajny kawałek
Niektórych książek wystarczy skosztować,inne się połyka,a tylko nieliczne trzeba przeżući strawić do końca
Nie żeby coś ale to właśnie jeden z fali idiotycznych i bezsensownych tekstów piosenek... Może ja dam coś z prawdziwych arcydzieł:
Pearl Jam - Jeremy
At home
Drawing pictures
Of mountain tops
With him on top
Lemon yellow sun
Arms raised in a V
Dead lay in pools of maroon below
Daddy didn't give attention
To the fact that mommy didn't care
King Jeremy the wicked
Ruled his world
Jeremy spoke in class today
Jeremy spoke in class today
Clearly I remember
Pickin' on the boy
Seemed a harmless little fuck
But we unleashed a lion
Gnashed his teeth
And bit the recessed lady's breast
How could i forget
He hit me with a surprise left
My jaw left hurtin
Dropped wide open
Just like the day
Like the day i heard
Daddy didn't give affection
And the boy was something mommy wouldn't wear
King jeremy the wicked
Ruled his world
Jeremy spoke in class today
Jeremy spoke in class today
Try to forget this...
Try to erase this...
From the blackboard.
Prawdziwa liryka. Dla ścisłości, piosenka opowiada o chłopcu (Jeremiaszu), który był murzynem i nie był tolerowany przez swoich rasistwoskich kolegów. Zastrzelił się na oczach całej klasy...
Sorry zapomniałem .
Ostatnio edytowane przez Morowis ; 21-08-09 o 10:20
Zapraszam wszystkich na stronę z moimi opowiadaniami - www.morowis.yoyo.pl
"Ottus 2 is ready" - zapraszam
Mógłbyś przy okazji podawać tytuł i wykonawcę...
Flipsyde - Happy Birthday
Happy Birthday
Make a wish
Please accept my apologies, I wonder what would have been.
Would you have been a little angel or an angel of sin?
Tom-boy running around, hanging with all the guys.
Or a little tough boy with beautiful brown eyes.
I paid for the murder before they determined the sex,
choosing our life over your life meant your death.
And you never got a chance to even open your eyes,
sometimes I wonder as a fetus if you fought for your life.
Would you have been a little genius? In love with math?
Would you have played in your school clothes and made me mad?
Would you have been a little rapper like your poppa The Piper?
Would you have made me quit smoking by finding one of my lighters?
I wonder about your skin tone and shape of your nose,
and the way you would've laughed and talked fast or slow.
I think about it every year, so I picked up a pen.
Happy birthday, I love you whoever you would've been.
Happy Birthday
What I thought was a dream
Make a wish
Was as real as it seemed
I made a mistake
I got a million excuses, as to why you died.
And other people got their own reasons for homicide.
Who's to say it would've worked and who's to say I wouldn't have
I was young and struggling, but old enough to be a dad.
The fear of being my father has never disappeared,
I ponder it frequently while I'm sippin' on my beer.
My vision of a family was artificial and fake
so when it came time to create, I made a mistake.
But now you got a little brother, maybe it's really you.
Maybe you really forgave us knowing we were confused.
Maybe, every time that he smiles it's you proudly
knowing that your father's doing the right thing now.
I'll never tell a woman what to do with her body,
but if she don't love children, then we can't party.
I think about it every year, so I picked up a pen.
Happy birthday, I love you whoever you would've been.
Happy birthday
Happy Birthday
What I thought was a dream
Make a wish
Was as real as it seemed
I made a mistake
And from the Heavens to the womb to the Heavens again.
From the ending to the ending, never got to begin.
Maybe one day we can meet face to face,
in a place without time and space.
Happy birthday.
Happy Birthday
What I thought was a dream
Make a wish
Was as real as it seemed
I made a mistake
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
No nie... Waszego teksty w ogóle nie mają sensu. To jest coś:
http://www.youtube.com/watch?v=lwHHOPD951AElektryczne Gitary
Głowy Lenina
Już miałem wstać i podejść do klawiszy
już się oparłem o poręcz fotela
siedziałem dość długo i jadłem czereśnie
w moim pokoju równym jak cela
już miałem wstać i podejść do pianina
gdy nagle widzę sześć główek Lenina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina znad pianina
mrówki rozlazły się z kart partytury
nie zostawiwszy na nich żadnej nuty
nie mogłem już patrzeć na to robactwo
zniecierpliwiony włożyłem buty
już miałem wstać i podejść do pianina
gdy nagle widzę sześć główek Lenina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina znad pianina
szuflady z bioder trawa spod pachy
sflaczały zegar suszy się na oknie
jajko smażone zwisa nad pustynią
pianino cieknie podłoga moknie
już miałem wstać bo trudno to wytrzymać
gdy nagle widzę sześć główek Lenina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina
głowy Lenina znad pianina znad pianina
Sarkazm o gwiazdach rocka.
http://www.youtube.com/watch?v=H3dG6cpvvV0
Kończę z staniem w kolejce
Do klubów, do których nigdy nie wejdziemy
To jest jak dno dziewiątego
I nigdy nie wygram
To życie okazało się
drogą, której nie chcę przemierzać.
Chcę nowego domu
W dzielnicy sławnych żłobów
Chcę łazienkę, w której będę mógł grać w baseball
I pudełko wystarczającej wielkości
Bym wyszedł na plus
Potrzebuję karty kredytowej bez limitu
I wielkiego czarnego odrzutowca z sypialnią
Idziemy już milę, tu wysoki klub
O wysokości trzydziestu siedmiu tysięcy stóp
Chcę nowy autobus wycieczkowy, pełen starych gitar
Mój własny odcisk dłoni w Hollywoodzkiej Alei Gwiazd
Gdzieś między Cher i James'em Dean'em
Myślę, że to mi będzie odpowiadało
Mam zamiar poświęcić życie dla kasy i sławy
Może zetnę włosy i zmienię imię
Wszyscy po prostu chcemy być gwiazdami rocka
?yć w domach na wzgórzach, jeździć piętnastoma autami
Dziewczyny przyjdą same, a narkotyki będą tanie
Zostaniemy skinami bo po prostu nie chcemy jeść
Spędzimy czas w najlepszych barach
W dziale dla VIP-ów z filmowymi gwiazdami
Ze wszystkimi złotymi kopalniami
Skończy tu
Każdy króliczek Playboya
Z jej rozjaśnionymi blond włosami
Hej, hej, chcę być gwiazdą rocka
Hej, hej, chcę być gwiazdą rocka
Chcę być tak sławny jak Elvis bez tych wszystkich frędzli
Wynajmę ośmiu ochroniarzy, którzy kochają bić dupków
Popisywać autografy dla par
I jeść posiłki za darmo
Myślę, że powinienem ubrać tyłek
Zgodnie z dzisiejszą modą
Zdobyć klucz do głównych drzwi posiadłości Playboya
Chodzić na randki z dziewczynami z rozkładówki, one to kochają
Wydawać moją kasę na mnie
Mam zamiar poświęcić życie dla sławy i kasy
Może zetnę włosy i zmienię fryzurę
Wszyscy po prostu chcemy być gwiazdami rocka
?yć w domach na wzgórzach, jeździć piętnastoma autami
Dziewczyny przyjdą same, a narkotyki będą tanie
Zostaniemy skinami bo po prostu nie chcemy jeść
Spędzimy czas w najlepszych barach
W dziale dla VIP-ów z filmowymi gwiazdami
Ze wszystkimi złotymi kopalniami
Skończy tu
Każdy króliczek Playboya
Z jej rozjaśnionymi blond włosami
I wszyscy chowamy się w prywatnych pokojach
Z najnowszym szmatławcem
By wiedzieć, kto jest kim
One powiedzą ci wszystko
Z tym uśmieszkiem diabła
Każdy ma
Dealera narkotyków na specjalnych prawach
Hej, hej, chcę być gwiazdą rocka x2
Chcę śpiewać te piosenki
Które muszą być cenzurowane
Wyciągać z hukiem moje pigułki
Od aptekarza
A gdy spytają, dlaczego całe dnie piję
Powiem, że robię to, bo mogę
Wezmę piosenkarzy z odzysku, którzy będą pisać moje piosenki
Być chamskim co noc, więc nie będę zły
A potem posłucham fanów, którzy powiedzą mi, jak cholernie dobry jestem.
Mam zamiar poświęcić życie dla sławy i kasy
Może zetnę włosy i zmienię fryzurę
Wszyscy po prostu chcemy być gwiazdami rocka
?yć w domach na wzgórzach, jeździć piętnastoma autami
Dziewczyny przyjdą same, a narkotyki będą tanie
Zostaniemy skinami bo po prostu nie chcemy jeść
Spędzimy czas w najlepszych barach
W dziale dla VIP-ów z filmowymi gwiazdami
Ze wszystkimi złotymi kopalniami
Skończy tu
Każdy króliczek Playboya
Z jej rozjaśnionymi blond włosami
I wszyscy chowamy się w prywatnych pokojach
Z najnowszym szmatławcem
By wiedzieć, kto jest kim
One powiedzą ci wszystko
Z tym uśmieszkiem diabła
Każdy ma
Dealera narkotyków na specjalnych prawach
Hej, hej, chcę być gwiazdą rocka x2
Uwielbiam tą piosenkę
Brytyjski oficer, przełom wieku XVIII i XIX:
- Wy, Francuzi, walczycie o pieniądze - my Brytyjczycy walczymy o honor!
Odpowiedź Roberta Surcoufa, francuskiego korsarza:
- Sir, ludzie walczą o to czego najbardziej im brak.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)