A ja przeczytałam połowę opowiadania Mazdy i powiem, że nie ma się czego wstydzić xD Mi tam się podobało... Tylko ona i jej młodsza siostrzyczka zaczęły mi zabierać zeszyt, że niby przyszłam tu do Ani, a nie czytać I w końcu się poddałam i oddałam im ten zeszyt. Ale bardzo mi się podobało i przy najbliższej okazji postaram się je dokończyć