Też jakoś dziwnie to zrozumiałam. Najlepiej było by napisać "coś co nie istnieje LUB coś co istnieje pod zmienioną nazwą" Wobec tego może to być coś typu beton - znali już Rzymianie, zapomnieli i został odkryty (PN)
Też jakoś dziwnie to zrozumiałam. Najlepiej było by napisać "coś co nie istnieje LUB coś co istnieje pod zmienioną nazwą" Wobec tego może to być coś typu beton - znali już Rzymianie, zapomnieli i został odkryty (PN)
Nie nie zaprzeczam, ponieważ pierwsze było pod "z książki wynika" a drugie "moja własna teoria"
Zegarmistrzu, wnioskuję to z fragmentu:
A i pominąłeś fragment mojej wypowiedzi "Przynajmniej tak mi się wydaje że wynika" każdy może to interpretować na różne sposoby.Nikt nie ma sumienia mu powiedzieć że bezprzewodowy rozmownik już wymyślono.
- Chyba osiągnął by lepsze wyniki śledząc rozwój techniki - zauważył Felix
- Niby tak, ale jego podejście może zaowocować wynalezieniem czegoś zupełnie nowego, czegoś, co nigdy nie zostałoby wynalezione w tradycyjny sposób. Jak już skonstruuje na nowo telefon komórkowy, ma zamiar zająć się stworzenie fluskaków.
Sometimes I feel I don't want to change
And think we all have to rearrange
And now I feel there's no more losing me
Zagmatwaliście bez potrzeby. Może to zresztą być wszystko...
ApViKeicam, z tego fragmentu nie jest napisane dosłownie, że to fluskaki będą taką rzeczą, więc nie do końca jest to właściwe, że w książce tak jest napisane...
Tam jest napisane, że może wynaleźć... I tak dalej A to wiemy
EDIT @DOWN:
Chyba Ty tu nie czytasz ze zrozumieniem Ale już się nie odzywam, bo wiem jak to się skończyło poprzednio
Ostatnio edytowane przez Zegarmistrz ; 10-10-08 o 19:56
Ja nie powiedziałem że to jest napisane dosłownie, z tych właśnie niejasności są moje dwie tezy.
Hey!! Ludzie czytajcie ze zrozumieniem, ciągle mi wytykacie, że to "nie jest napisane dosłownie ", czy ja gdzieś napisałem że jest to napisane dosłownie?? Napisałem, że WYNIKA (wynikać "«wypłynąć jako wniosek»") a wnioski można wyciągać różne zależy od punktu interpretacji.
Sometimes I feel I don't want to change
And think we all have to rearrange
And now I feel there's no more losing me
Ogólnie wiele rzeczy zależy od punktu widzenia (a propo - punkt interpretacji jakoś głupio brzmi), dlatego w takich tematach zawsze będą spory i kłótnie
Jak dla mnie lepiej brzmi punkt interpretacji bo punkt widzenia to może być na drzewo.
W każdym temacie są kłótnie (chociaż to kłótnie raczej nie są, spory też nie bo jednak to jest rozważanie a nie wyzywanie się itp jest to zazwyczaj polemika) bo każdy ma inne poglądy. Właśnie dlatego to na czym piszemy (jak to głupio brzmi, pisać można na kartce...) nazywamy forum, miejscem do polemiki.
Sometimes I feel I don't want to change
And think we all have to rearrange
And now I feel there's no more losing me
Gdybyśmy mieli takie samo zdanie, to forum byłoby strasznie nudne. Takie dyskusje dodają coś fajnego
//Ej, dobra... Stop. Wystarczy, Wera nie kontynuuj, Apart Ty też//Zeg
Ostatnio edytowane przez Zegarmistrz ; 10-10-08 o 20:36
Mi ostatnio kojarzy się z fluskakami zależnie od nastroju sushi, lody o smaku sorbetu malinowego i truskawkowego oraz coś co pięknie pachnie i smakuje również, np. błyszczyk do ust o zapach malinowym i takim samym smaku(mniam, mniam), bo obecnie nie ma takich chyba.
PS.Moja koleżanka jadła dzisiaj wazelinę do ust.
Historie nigdy nie mają końca, chociaż książki nam to sugerują. One nie kończą się na ostatniej stronie ani nie zaczynają na pierwszej.
Eaae... jak byłam mała to próbowałam jeść krem NIVEA.. nawet dobry, ale jak mnie po tym głowa bolała A błyszczyki rzeczywiście cudnie pachną Jednak nie sądzę, żeby fluskaki to były rzeczy do makijażu... Ale z drugiej strony - "Makijaż doskonale dostosowany do twoich potrzeb", "A byłam umówiona na makijaż"... Ale z trzciej (albo tej pierwszej) strony "Zapingować makijaż" jakoś dziwnie brzmi. A może to jest cośw rodzaju mechanicznego fryzjera albo stylisty???
Ostatnio edytowane przez Wiana ; 11-10-08 o 12:50
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)