OK.... Zamykam temat, bo zaraz sam sobie będę musiał wlepic ostrzeżenie...
OK.... Zamykam temat, bo zaraz sam sobie będę musiał wlepic ostrzeżenie...
Jak zamykasz, jak otwarty jest ? Ale ciii wcale tego nie mówiłem. Może jeszcze zostawisz go w spokoju xD.
Każdą sprawę można rozwiązać w trojaki sposób: dobrze, źle i po mojemu.
Fear leads to anger; anger leads to hate; hate leads to suffering. - Yoda
"Cudzej pizzy się nie zeżera!"
~Buka
Eech... Ludzie, jak zwykle ktoś musi się żreć o religię...
Ja tam nie uważam, że istnieje jakaś nadludzka siła, upersonifikowana (uosobiona ) lub nie: Bóg/bóg/demiurg/anioł/i tak dalej. Jestem ateistką. Quod erat demonstrantum.
Procek, twoje podejście to chyba krzyżówka panteizmu z ateizmem?
Aayla Secura: "You chose a difficult approach to the fortress, Master."
Quinlan Vos: "It's impossible. So the defenders will not expect us to use it."
Dokładnie, jak nie wierzycie w Boga, to pooglądajcie sobie "Egzorcyzmy Emily Rose"(jeśli się nie pomyliłem w nazwisku). Od razu zobaczycie, że wiara ma sens, Bóg istnieje i rozumie, i jest wszechmogący. To jest straszne, ale prawdziwe. Miałem na religii temat: "Dlaczego nie wszyscy ludzie wierzą w Boga". I wyszło, że dlatego, że wiara w Boga wymaga wyrzeczeń. Niektórzy nie wierzą, ale i tak wyrzekają sobie różne rzeczy. To nie jest złe, póki ktoś nie zacznie mówić do innych, że wiara nie ma sensu.To tyle ode mnie, ja wnoszę o zamknięcie tematu.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Ja tego filmu nie ogladałam, ale moja koleżanka trochę opowiadała i powiedziała że to jest tak straszne że nie chce o tym mysleć.
U mnie pan na historii poruszył ten temat i nam op tym trochę opowiadał a później całą religję gryzłam się czy demony istnieją. później spytałam się o to mojej mamy, a ona powiedziała że tak ale o tym nie mówi bo się tego boi i ze nalezy się tego bać , bo nie powinno myślec ze nie istnieją inaczej można zostac opętanym. Nie powiedziała tego dokładinie tak, a ja nie umiem dokładnie tego wyjasnic.
EDIT: Ponawiam prośbę o zamknięcie.
DOK?ADNIE! TA OSOBA ZOSTA?A OPANOWANA PRZEZ 7(siedem) DEMONÓW
TE? TEGO NIE OGL?DA?EM, ALE S?YSZA?EM CO TAM JEST.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Przepraszam, wtrącę się. W końcu mam do tego prawo
Po pierwsze NIE ZAMYKAJCIE TEGO TEMATU! Na forum można rozmawiać, dyskutować i wymieniać się poglądami(nawet tymi różniącymi się wzajemnie ) na różne tematy. Nawet te kontrowersyjne.
Pozwolicie, że zacznę trochę wcześniej:
I masz do tego pełne prawo. Możesz wierzyć w co chcesz, więc nie wiem skąd tutaj Twoje oburzenie(nie wiem co to jest )
Ogólnie jest potężniejszy, ale nie w każdym względzie? Czasami nie daje rady szatanowi? Tutaj muszę przyznać, że nie rozumiem, bo nie wydaje mi się, żeby odpowiedź brzmiała tak :] A to "podobno" dodatkowo zbija mnie z tropu
No... Mnie się wydaje(ale przecież jestem niewierzący ) że religia chrześcijańska tłumaczy właśnie to, skąd się wziął człowiek, po co i dlaczego. I jeszcze co się dzieje z nim po śmierci i z czego powstał nasz wszechświat... Czy może się mylę?
Mnie też się tak wydaje, jednak niektórzy(celowe nieuogólnienie xD ) wierzący strasznie się bulwersują gdy ktoś nie wierzy w ich Boga(nie tylko Ci z naszego forum) Więc stąd też może ta "duma"...
Tu przegiąłeś :] Nikt tu nigdzie nie obraził Boga, jak już to Ciebie, ale to tylko i wyłącznie Twoja wina. Można nie wierzyć w Boga, w końcy sam nam dał wolną wolę
A zabraniasz się komuś upierać przy świadomym Bogu? Dlaczego?
Zauważ: "mam wrażenie" Jaki jest podmiot tego zdania? Ja(domyślny)
A na koniec tej wypowiedzi widniał piękny czarny napis:
Więc to nie jest obrażanie Boga...
Powtarzam. Wierzysz - masz do tego prawo. Ja nie wierzę - też mam prawo.
Szacunek? A gdzie Ty widzisz jego brak?!
Udokumentowane? Jak? Tak... Miałem kiedyś taką lekcję na religii, na której szukaliśmy dowodów na istnienie Jezusa w źródłach niechrześcijańskich. I były tam takie mniej więcej zdania:
"Twierdzili, że ma on nadludzkie zdolności"
"Uważali go za zbawcę"
"Jak mówili: Zamienia wodę w wino"
I tak dalej... Czujecie różnicę?
To można by podciągnąć pod obrażanie innych. Ja tak nie uważam, bo to tylko Twoje zdanie, możesz je przecież wyrażać, ale jednak... To było troszeczkę nie na miejscu :](mimo, iż masz rację ) Lepiej było na przykład użyć słów: wątpliwe, znikome szanse, niezbyt mogę w to uwierzyć i tak dalej xD
Szatan nie jest taki wszechmogący, bo gdyby by był to wszyscy byliby bo jego stronie, a on tego uczynić nie potrafi(bo gdyby potrafił to by to uczynił ) Człowiek sam musi przejść na tamtą stronę...xD
Leki na nieuleczalną chorobę? O ty jeszcze nie słyszałem
Faktycznie, ludzie często się o nią "kłócą"... Jednak mnie się wydaje, że to wina tylko tych wierzących. Ja często rozmawiam sobie o tym z innymi wierzącymi i nie ma żadnego problemu.
Faktycznie, to można podciągnąć pod obrazę... Jednak nie w taki sposób!
A każdy tu może sobie "pisać herezje", przecież to wolny kraj i forum z możliwością wyrażania swoich opinii.
Wiara ma sens, Tego jestem pewien(ja ). Jednak to, że Bóg istnieje... Ty twierdzisz, że to jest prawdą, ja że nie. Oboje mamy do tego prawo, ale kto ma rację to się przekonamy wkrótce(mam nadzieję )
Po pierwsze - nie krzycz.
Po drugie - to tylko film. Tak samo można twierdzić, że Hogwart istnieje(fajnie by było )
Ufff... Przepraszam, że tak chaotycznie, niezbyt zgrabnie i że powtarzam to co już było napisane...
P.S.
luk, to tylko taki żarcik, jak już sam zauważyłeś. To nie fair, bo ja nie mogę tak fajnie zdrobnić Twojego nicku (nicku czy nicka?)
Dobra, jak tak to PRZEPRASZAM. A do tego filmu, jest on nagrany razem z oryginalnymi, nagranymi taśmami z egzorcyzmów, na których demony przemawiają głosem mężczyzny przez kobietę. Ale to też tylko moja opinia.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
A więc nie zamykam. Temat jest OK. Nie wystąpiło tu obrażanie innych. Nikt nie napisał przecież np: "?ydzi to bip"
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)