Ale on j± KOCHA? i móg³ nie my¶leæ trze¼wo... Dla niego liczy³o siê tylko jej ¿ycie A poza tym by³ szalonym naukowcem
Ale on j± KOCHA? i móg³ nie my¶leæ trze¼wo... Dla niego liczy³o siê tylko jej ¿ycie A poza tym by³ szalonym naukowcem
Gdyby j± naprawdê kocha³, pozwoli³by jej odej¶æ. Niezale¿nie od tego, czy jego ¶wiat zawali³by siê bez niej. On oszala³, ale to co zrobi³ nie by³o dobre tak czy inaczej.
Je¶li kto¶ siê z tym nie zgadza, niech jeszcze raz przeczyta PN i postara siê zrozumieæ przes³anie. I niech zacznie od tytu³u - "Pu³apka Nie¶miertelno¶ci"
Ale on móg³ my¶leæ, ¿e tak bêdzie dla niej lepiej... Mimo i¿ nie mia³ racji chcia³ jak najlepiej dla niej, a nie dla siebie... I masz racjê, by³ szalony. Ale czy to by³o z³e? Ni nie wiem, Wy te¿ uwa¿acie, ¿e grzech to ¦WIADOME i dobrowolne co¶tam. A skoro by³ szalony móg³ skrzywdziæ j± nie¶wiadomie
A PN na pewno przeczytam jeszcze nie raz, ale na pewno nie z takiego powodu, gdy¿ to przes³anie rozumiem doskonale :]
W takim razie zgadzamy siê, ¿e Knipszyc zrobi³ ¼le i ¿e nie warto byæ nie¶miertelnym za wszelk± cenê.
Grzech i wiara nie maj± tu nic do rzeczy. Cz³owiek powinien postêpowaæ zgodnie z w³asnymi zasadami moralnymi, które ka¿dy ma wrodzone. A on tego raczej nie zrobi³.
A sk±d mo¿esz wiedzieæ co dla niego by³o z³e, a co dobre?
Grzech by³ tu tylko przyk³adem, równie dobrze mogê powiedzieæ, ¿e: "jak my¶lisz, a dla czego za usi³owanie zabójstwa mo¿e Ciê spotkaæ wiêksza kata ni¿ za przypadkowe spowodowanie ¶mierci lub obronê w³asn±?"
Nie wydaje mi siê, ¿eby by³ tak naprawdê szalony. Je¶liby naprawdê kocha³ j±, a nie siebie to chyba wys³ucha³by tego, co ona mia³a na ten temat do powiedzenia ?
Zgadzam siê z Aileen. "Szalony naukowiec" to tylko zwrot, okre¶laj±cy naukowca lub geniusza bardzo "zafascynowanych" i wci±gniêtych przez swoj± dziedzinê ¿ycia, w przeciwieñstwie do porz±dnych profesorów z u³o¿onym planem dnia.
A je¶li on by j± NAPRAWDê kocha³, pozwoli³by cierpieæ sobie, a nie ¿onie. Jego cierpienia psychiczne by³yby krótsze i l¿ejsze, ni¿ jego ¿ony, która cierpia³a i fizycznie, i psychicznie i to baaaaardzo d³ugo
Cudowna ksi±¿ka(TMK by³o lepsze, ale nie du¿o), a najcudowniejsze by³y dwa ostatnie rozdzia³y. Nigdy nie p³aka³am przy FNIN, a¿ do teraz.
Reszta ksi±¿ki by³a taka trochê jakby mia³a siê dalej rozwin±æ, ale te rozdzia³y wszystko wynagradzaj± i daj± do my¶lenia.
I am Iron Man!
Has he lost his mind?
Can he see or is he blind?
Can he walk at all
Or if he moves will he fall?
Bardzo dobrym rozdzia³em by³ te¿ "Musical" Te¿ przy nim p³aka³em niemal¿e... ze ¶miechu naturalnie
Tak, musical by³ ¶wietny, tylko szkoda, ¿e nie d³u¿szy.
" Ja ci siê wsysnê ! "
Aktualnie 1 u¿ytkownik(ów) przegl±da ten w±tek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 go¶ci)