- Zaraz zaraz...
Po mikrodrzemce Zegarmistrz myślał o wiele trzeźwiej.
Czy ja powiedziałem: "Wymyśleć"? Co się do cholery ze mną dzieje. Ja, Toth i MART-X jesteśmy w piżamach. Ja w mojej ukochanej piżamie, tej w trybiki, Toth ma na swojej statek kosmiczny. Po co to wszystko?!
- Toth, czy nie wydaje Ci się to trochę dziwne? Siedzimy w bluescreenie, a ktoś grzebał w kodzie snu. Może coś się przegrzało... Jakiś... Zasilacz snu? Przydałby się reset...
W tej chwili przed Zegarmistrzem pojawił się taki przycisk.
- Wcisnąć?