- BartG'a nie ma! Zresztą i tak nic nie zrobi przy tak rozwalonym kompie... Trzeba zresetować kompa i odpalić go z innego systemu, np. Linuxa - powiedział MART-X.
- Tylko jak? - spytał Zeg.
- Mam pomysła - powiedziała Toth - Macie jakiegoś spraya, czy mazak?
- Ja nie - odpowiedział Zeg. - A może na dnie plecaka mam ołówek z Painta... Jest!!!
Toth wzięła od Zegarmistrza paintowski ołówek, i napisała "Please reboot system".
- I co teraz? - spytał MART-X.
- Czekamy aż ktoś przy kompie przeczyta komunikat i go zresetuje.