G³osowanie na Korwina to strata czasu, ale lepiej na niego, jak na PO, SLD, czy - co gorsza - Palikota.
G³osowanie na Korwina to strata czasu, ale lepiej na niego, jak na PO, SLD, czy - co gorsza - Palikota.
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
Có¿ je¿eli Polscy sami wybior± Korwina, có¿ to... dobrze, ¿e mam Schengen. Je¿eli jest jaki¶ pogl±d polityczny, który budzi we mnie politowanie granicz±ce z pogard± - to konserwatywny-darwinizm w³a¶nie.
Je¿eli jedyn± odpowiedz± na ka¿de pytanie jest wolny rynek, to to ju¿ nie jest ignorancja, to jest prostactwo.
Dziwi mnie zreszt±, ¿e istniej± ludzie, których nie brzydzi spo³eczny darwinizm. Nie brzydzi niew±tpliwie specyficzne poczucie humoru pana Janusza, który za przezabawne uznaje powiedzenie, ¿e "bardziej wypada zgwa³ciæ kelnerkê ni¿ piæ piwo z gwinta". Nie przeszkadza konsekwentne fa³szowanie danych (moje ulubione o PIT'cie) i zdolno¶æ do budzenia kontrowersji na si³ê w absolutnie ka¿dym temacie i ewidentna pogarda wobec ka¿dego, kto odstaje. Bardzo zreszt± wygodne, wystarczy byæ hetero-polakiem, ¿eby byæ fajnym.
No, ale jak tam sobie chcecie budowaæ spo³eczeñstwo piêknych, m³odych i bogatych budujcie. Ja ani bogaty, ani piêkny, m³ody ju¿ te¿ coraz mniej, wyjadê sobie, nie bêdê przeszkadza³. Tak mnie tylko zastanawia, gdzie by wszyscy korwini¶ci byli, gdyby nie darmowa edukacja i s³u¿ba zdrowia.
Pu³kownik Aureliano Buendia zorganizowa³ trzydzie¶ci dwa zbrojne powstania i wszystkie przegra³. Wyszed³ ca³o z czternastu zamachów, siedemdziesiêciu trzech zasadzek i sprzed wycelowanych w niego karabinów plutonu egzekucyjnego. Odrzuci³ do¿ywotni± rentê ofiarowan± mu po wojnie i do pó¼nej staro¶ci utrzymywa³ siê ze sprzeda¿y z³otych rybek.
Wczoraj rano zosta³am w domu i co¶ podkusi³o mnie ¿eby w³±czyæ telewizor. Polityka przy kawie. Korwin - Mikke i jaki¶ przedstawiciel Twojego Ruchu. Po prostu ¿enada. Korwin pl±taj±cy siê w zeznaniach i chichraj±cy siê pod nosem oraz pan z TR, który za wszelk± cenê nie chcia³ dopu¶ciæ do g³osu prowadz±cej. Przypomnia³am sobie, ¿eby nie przesz³o mi przez my¶l i¶æ na wybory.
https://www.youtube.com/watch?v=Pq19B44sPPA
Czasami tak patrz±c na media, ja siê zastanawiam, kto tych ludzi dopuszcza do czegokolwiek... Polskie media s± jak±¶ jawn± kpin±, ale takie indywidua, jak Kazimiera S. powinno siê pokazywaæ w cyrku za pieni±dze.
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
Minê³o ju¿ trochê czasu, emocje opad³y, jest spokojniej. Parê dni temu obchodzili¶my 70. rocznicê wybuchu Powstania Warszawskiego, które jest nieco powi±zane z FNiN, poniewa¿ motyw tam siê przewija³. By³ coroczny zestaw - gwizdy, buczenie, demonstracje, k³ótnie nad sensem Powstania, wzbogacony o zablokowanie centrum Warszawy. A jak Wy, zw³aszcza ci mieszkaj±cy w w Warszawie, oceniacie samo Powstanie, jak i obchody?
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
1) Obchody - minuta ciszy, syreny, staj±ce samochody i autobusy - piêkne i godne. Szczê¶liwie czy nie Warszawiacy taki sobie wybrali mit za³o¿ycielski miasta i nale¿y to upamiêtniæ. Wygl±da to naprawdê niesamowicie i jest w tym sporo szacunku do ¶mierci, bohaterstwa i takich ró¿nych innych warto¶ciowych spraw.
¦piewanie powstañczych piosenek, koszulki i klocki lego... obrzydliwe. Chyba oczywiste dlaczego.
2) Ocena powstania. Je¿eli chodzi o ocenê decyzji politycznej/strategicznej nie odstajê od mainstreamu - trzeba naprawdê postradaæ zmys³y, ¿eby znale¼æ bezpo¶redni pozytywny skutek powstania. Czego nie lubiê w ramach takiego stawiania sprawy, to przedstawiania powstañców jak owieczki zmanipulowane przez dowództwo id±ce na rze¼. Mimo wszystko uwa¿am, ¿e byli to ludzie ¶wiadomi ryzyka i gotowi umrzeæ za idea³y - nawet je¿eli niepraktycznie, to szlachetnie i piêknie.
Pu³kownik Aureliano Buendia zorganizowa³ trzydzie¶ci dwa zbrojne powstania i wszystkie przegra³. Wyszed³ ca³o z czternastu zamachów, siedemdziesiêciu trzech zasadzek i sprzed wycelowanych w niego karabinów plutonu egzekucyjnego. Odrzuci³ do¿ywotni± rentê ofiarowan± mu po wojnie i do pó¼nej staro¶ci utrzymywa³ siê ze sprzeda¿y z³otych rybek.
O ile jeszcze jako tako rozumiem, dlaczego nie podobaj± Ci siê klocki lego (mi tam osobi¶cie to nie przeszkadza - skoro mo¿na w grach zabijaæ Niemców w Powstaniu, to czemu nie w klockach?), o tyle nie rozumiem, dlaczego przeszkadzaj± Ci koszulki i powstañcze piosenki. Wyja¶nisz?¦piewanie powstañczych piosenek, koszulki i klocki lego... obrzydliwe.
I tu siê z Tob± stuprocentowo zgadzam, Fileasie. Powstanie by³o klêsk±, która przynios³a zniszczenie Warszawie i ¶mieræ 100 tys. ludzi, a nazywanie tego ''63 dniami chwa³y'' to jaka¶ jawna kpina. Niestety, wersjê historii, wg której wszystko zawdziêczamy Powstaniu, lansuje pewne ¶rodowisko, i ma spory rozg³os, a ludzie w to wierz±. Sama decyzja o wybuchu PW by³a b³êdna, a z samego Powstania mo¿na byæ dumnym, ale nie jest to powód do ¶wiêtowania i czczenia.Ocena powstania. Je¿eli chodzi o ocenê decyzji politycznej/strategicznej nie odstajê od mainstreamu - trzeba naprawdê postradaæ zmys³y, ¿eby znale¼æ bezpo¶redni pozytywny skutek powstania. Czego nie lubiê w ramach takiego stawiania sprawy, to przedstawiania powstañców jak owieczki zmanipulowane przez dowództwo id±ce na rze¼. Mimo wszystko uwa¿am, ¿e byli to ludzie ¶wiadomi ryzyka i gotowi umrzeæ za idea³y - nawet je¿eli niepraktycznie, to szlachetnie i piêknie.
https://www.youtube.com/watch?v=Ct1o7Lmq060
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
Festyn parafialny z okazji hekatomby. Obrzydliwe.o tyle nie rozumiem, dlaczego przeszkadzaj± Ci koszulki i powstañcze piosenki. Wyja¶nisz?
Co do czczenia to bym akurat polemizowa³.Sama decyzja o wybuchu PW by³a b³êdna, a z samego Powstania mo¿na byæ dumnym, ale nie jest to powód do ¶wiêtowania i czczenia.
A co do ¶wiêtowania - przed chwil± lubi³e¶ koszulki i piosenki?
Pu³kownik Aureliano Buendia zorganizowa³ trzydzie¶ci dwa zbrojne powstania i wszystkie przegra³. Wyszed³ ca³o z czternastu zamachów, siedemdziesiêciu trzech zasadzek i sprzed wycelowanych w niego karabinów plutonu egzekucyjnego. Odrzuci³ do¿ywotni± rentê ofiarowan± mu po wojnie i do pó¼nej staro¶ci utrzymywa³ siê ze sprzeda¿y z³otych rybek.
Ale jedno drugiemu nie przeszkadza. Noszenie koszulek z powstañczymi bohaterami, czy ¶piewanie piosenek o PW jest - jak dla mnie - najzupe³niej normalne. W USA ¶wiêtuje siê rocznice Gettysburga, flagi konfederackie s± tak samo czêsto spotykane, jak flagi pañstwowe, a ''Dixie'' jest nadal jedn± z najpopularniejszych piosenek. Koszulki to element popkultury, przypominaj±cy o PW, a nie czcz±cy tê klêskê. Ja jestem przeciwny ho³ubienia Powstaniu, jako najwiêkszemu czynowi zbrojnemu Polski podczas II W¦, nazywaniu tego ''63 dniami chwa³y'', kreowaniu Powstañców jako pó³-bogów, a ka¿dy kto my¶li inaczej, ten komunista i wróg narodu.Co do czczenia to bym akurat polemizowa³.
A co do ¶wiêtowania - przed chwil± lubi³e¶ koszulki i piosenki?
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. L±duje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wie¿a ka¿e mu ko³owaæ do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje siê, ¿e nie wie, w któr± to stronê. Wie¿a t³umaczy mu drogê, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, koñcz±c pytaniem: Nigdy nie by³e¶ we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: By³em, w 1944 roku. Ale wtedy tylko co¶ zrzuca³em i nie l±dowa³em tutaj.
Aktualnie 1 u¿ytkownik(ów) przegl±da ten w±tek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 go¶ci)