mi się śniło ostatnio że mój zastęp probuje mnie zrzucić z mostu ale ja zwykle mam porąbane sny xD
mi się śniło ostatnio że mój zastęp probuje mnie zrzucić z mostu ale ja zwykle mam porąbane sny xD
ooouuuuu...... Dzisiaj iście matrixowy sen.......
Neo i Trinity (ja ;P) poleźli do jakiejś pseudoWyroczni, która pracowała dla Merrovinga i mieszkała jakiejś hali nad i trochę na skos od dworca kolejowego. Owa pW strzeliła we mnie jakimiś zielonymi piorunami, że mnie odrzuciło na ścianę. W ścianie otworzyły się ukryte drzwi i zaczęłam się staczać po schodach, urywających się krótką półką na wysokości ok. 20 metrów nad dworcem. Neo najpierw zabił tą pW, a potem pobiegł tymi schodami. Dobiegł do mnie w momencie, kiedy zwalałam się z tej półki. Na dole właśnie przejeżdżał pociąg, więc wrąbałam się w dach.
i przebudzenie. Ufffff...
Aayla Secura: "You chose a difficult approach to the fortress, Master."
Quinlan Vos: "It's impossible. So the defenders will not expect us to use it."
A ja próbuję opracować czas, o której powinienem nastawić budzik żeby zapamiętać sen... Mój ostatni który zapamiętałem, to sen, w którym płynąłem pontonem razem z kilkoma osobami z tego fanclubu <lol> najlepsze jest to, że nie mam bladego pojęcia jak wyglądają członkowie fanclubu Jednak dla wyobraźni to mały problem
a jaki masz budzik? ja kiedyś nastawiałam sobie na 24:00 ale nigdy się nie budziłam.Zamieszczone przez 3bik_z
Aayla Secura: "You chose a difficult approach to the fortress, Master."
Quinlan Vos: "It's impossible. So the defenders will not expect us to use it."
ostatnio miałam romantyczny sen to musze się pochwalić wszystko w tym śnie było boskie motyle latały, kwiaty wszędzie itp. a skończyło się tak, że zabiłam mojego narzeczonego i uciekałam przed policja
Budzik na 24:00? Po co? Ja wtedy się przygotowuję do snu
Ja kładę się spac między 2:00 a 5:00. Wstaję o 6:30 i jestem wyspany.
Moim budzikiem jest iPod podłączony do głośników komputerowych umieszczonych przy łóżku. Rammstein na cały regulator. Zawsze skuteczny.
Hoho, niezly sposob. W trosce o moje zycie (brat nie daruje) nie skorzystam
A mnie sie kiedys snilo, ze umarlem i przez dlugi czas latalem sobie w Czysccu (cos jak szklarnia to wygladalo) jako motylek i przenosilem pylek z kwiatka na kwiatek. Potem nastapila ta uroczysta chwila, kiedy mialem trafic do nieba. I wyszedl sam Pan Bog i powiedzial, ze do nieba wejda tylko ci, ktorzy maja promocyjna karte StarWars z chipsow Chio. Ja, pelen niepokoju siegam do kieszeni i z ulga odkrywam, ze jakims cudem ja tam mam
No i sie dostalem do nieba...
Jeden z dziwniejszych snow jakie mialem - nadal go dobrze pamietam, chociaz snilo mi sie to juz pare lat wstecz.
Ajwejwun dość ciekawy sen , szkoda że ja nie mogę o niczym opowiedzieć
ehhh....
ja dzisiaj strzelałam z łuku we śnie (moje marzenie... umieć )
Aayla Secura: "You chose a difficult approach to the fortress, Master."
Quinlan Vos: "It's impossible. So the defenders will not expect us to use it."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)