Nom, ja też... To wiele wyjaśnia
Mam na razie trzy błędy, ale dopiero przeczytałam jakieś 70 stron czy ile, więc może coś dojdzie.
"Instytut Badań pecjalnych" na stronie 23 - czy tu nie powinno być Nadzwyczajnych?
"uwaga niewybuchy", str. 57 - brak przecinka po "uwaga"
"Sprawdzają, kim jesteśmy," - strona 59. Zamiast kropki, na końcu zdania jest przecinek.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Nie, espresso jest prawidłowo
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Ja się zawsze dziwiłam dlaczego espresso a nie ekspresso Dla mnie to taka dziwna nazwa była Ale espresso jest poprawnie
Bo to się tak z ekspresem kojarzy, nie?
str. 188: "Ściany pokryte były łuszczącą się gdzie niegdzie kremową farbą."
Gdzieniegdzie piszemy razem.
A, i zaznaczam, że mam pierwsze wydanie Pałacu Snów, więc nie wiem czy błędy, które wymieniam nie są już poprawione.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Ja mam późniejsze wydanie i ten błąd ciągle jest...
O, a które masz wydanie?
Bo ja tak wypisuję z pierwszego a nawet nie wiem, czy to już nie jest poprawione Na razie nic nowego nie znalazłam.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Nie jest to błędem ale nie miałem gdzie tego dać a jest to ciekawa sprawa. Powiedzcie (napiszcie) po którym przeczytaniu PS-a skapnęliście się że Oranżada to nie Oranżenada
Po pierwszym...??? Jak pierwszy raz przeczytałam to słowo to mózg "powiedział" Oranżada, ale przeczytałam jeszcze raz i się doczytałam Oranżenady
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)