OMFG xD Umarłam xD
OMFG xD Umarłam xD
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Idą brunetka i blondynka przez burzę, pioruny biją, błyska się, a blondi ciągle się uśmiecha. W końcu brynetka nie wytrzymała i pyta?
-Czego tak się szczerzysz?
-Bo chcę ładnie wyjść na zdjęciu.
o bosz... jak ja nie lubie tych kawałów o blondynkach![]()
zapomniałamto bedę zmieniać blondynkę na brunetkę, ok?
List z wakacji:
Jest pięknie. Świetnie wypoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
P.S. Co to jest epidemia?
______________________________
Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie..
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!
____________________
Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać.
Soldiers of hate, nazi leaders and civilians
I will take them to where they belong
For I've seen many wars,
Heard a hundred calls to arms
Salvation is my name
Drugi najlepszy
Idzie czerwony kapturek przez las, napadł go wilk i zgwałcił.
Po tym kapturek pyta sie wilka:
- Wilku, a masz chociaż zaświadczenie o braku AIDS?
- No pewnie.
- To teraz możesz je podrzeć.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.
Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę...
__________________________
Idzie gostek przez pustynię i widzi głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym sie głosem prosi o pomoc:
- Niech pan mnie odsypie, zakopał mnie tu jakiś sadysta...
- Oj niedokładnie, niedokładnie - odparł gostek przysypując głowę.
Ten mnie rozwalił xD
___________________
Rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.
Ostatnio edytowane przez Lee ; 17-07-08 o 13:59
Soldiers of hate, nazi leaders and civilians
I will take them to where they belong
For I've seen many wars,
Heard a hundred calls to arms
Salvation is my name
Nie mogłem się powstrzymać, na stronie http://www.apple.com/pl jest napisane: nowy iPhone 3g. Wkrótce.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Coś z najnowzych hiciorów basha
<Brygi> kurde mam jechać na piwak
<Brygi> muszę chyba gdzieś pożyczyć laptopa
<Brygi> i łądowarkę samochodową
<Brygi>![]()
<sethra> piwak?
<Brygi> no wiesz, piwak
<Brygi> na polu wymiotowym
<Kasia> ale ja nie lubię jak ktoś tak za mnie płaci
<Michał> nie płaciłem za ciebie. płaciłem za kawę... O_O
<Sebek> W ogóle wczoraj ściągnęłem sobie syntezatora mowy Ivona, i się nim bawiłem
<Sebek> Wchodzi mama, a ja do niej "przywitaj się ze sztuczną inteligencja"
<Sebek> i tak udaje ze on sam mowi, a to ja pisalem... i w koncu mowie, ze ma sobie z nim pogadac,
a ja ide sie wysikac.. ale na niektore pytania nie odpowiada bo traktuje je jako banalne
<Pawlak> i?
<Sebek> I wchodze cichaczem do pokoju, a ona glowe ma centrymetr od monitora i mówi "jak myślisz, na ile lat wyglądam?"
<Pawlak>o.0
<Sebek> Chociaz bylem sie wysikac... podoilem sie...
Ale te dwa to nic tylko leżeć i kwiczeć:
<artti> stary obczaj akcje
<artti> jakiś młodziak w sklepie podchodzi do lady i mówi: ?YWCA PROSZę
<artti> sprzedawca na to: Dowodzik jest?
<artti> młody na to: Wodę pajacu.
<rds> Co sie dzieje z tym światem
<rds> Wchodzimy dzisiaj do sklepu i mówimy: -finlandie 0.7 prosze
<rds> Babka na nas patrzy i pyta: -dowód jest?
<rds> My już zawiedzeni że nie, na co ona zmęczonym głosem odpowiada: -To dajcie chłopaki plecak.
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)