z moimi przecinkami jest różnie. Zwykle na pracach stylistycznych mam tróje własnie przez przecinki. Interpunkcja... co za HORROR!!!
z moimi przecinkami jest różnie. Zwykle na pracach stylistycznych mam tróje własnie przez przecinki. Interpunkcja... co za HORROR!!!
Yyy, właściwie ja mam pięć z polskiego i jak coś pisałam, to z interpunkcją, ortografią i stylistyką nigdy nie miałam problemu, tylko że ze mną jest tak, że dużo czytam i po prostu pamiętam pisownię pewnych wyrazów (powiedzmy jaka "róża" przez "u" by mi nie przeszła przez długopis ()) i dlatego zwykle piszę tak, jak mi to wizualnie pasuje. Z przecinkami też nie znam zasady. Okej, wiem że powiedzmy przed "który" stawiamy przecinek, ale nie znam różnorakich zasad czy innych tam takich. Po prostu działam na wyczucie, więc trudno mi wytłumaczyć się, dlaczego uważam, że powinien tam być przecinek. No wiecie. Jakoś tak powien być, bo mi pasuje ' Dlatego też - jeśli ktoś zna się na interpunkcji, to mógłby mi powiedzieć, czy dobrze myślę i rzeczywiście w książce brakło tych przecinków, czy tez moja intuicja interpunkcyjna zawiodła Przynajmniej się nauczę może jakiejś zasady i będę wiedziała, czy to, co napisałam to rzeczywiście błędy
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Ja też piszę, jak pasuje. Jak nie, tzn. że to jest błąd.
A poza tym to jest temat o błędach w książce, nie naszych błędach.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Wiem, wiem, tylko jak zwykle muialam się wytlumaczyć co i jak Chodziło mi o to, że nie wiem, czy przytoczone przeze mnie domniemane braki przecinków są błędami czy nie
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
No to jest nas trójka
Soldiers of hate, nazi leaders and civilians
I will take them to where they belong
For I've seen many wars,
Heard a hundred calls to arms
Salvation is my name
jaka trójka? Tych co stawiają na wyczucie, czy tych co mają tróje?
Acrobocie: To w takim razie jak ma się sprawa z "Piszę poprawnie po polsku"?
Czyli??? Mam 6 z polskiego, startuje w konkursach itd.(Klawiatura mi sie popsula i nie pisze polskich znakow ) A zaraz bedzie z tego link.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
aha... 6... marzenie...ja mam 5, wydźwigam się dzięki konkursom recytatorskim . a jak już jesteśmy przy linkach itd. to napiszę to co chciałam od samego pocztku-mi się podoba ten avatar Peugeot łatwo przewidzieć.
Proszę Was...
Temat o szkołach, jak i również ocenach:
http://forum.fnin.eu/showthread.php?t=534
Mazda: Tych co piszą na wyczucie
Soldiers of hate, nazi leaders and civilians
I will take them to where they belong
For I've seen many wars,
Heard a hundred calls to arms
Salvation is my name
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)