Konie "strzelają baranka" jak się chcą sobie pobrykać... może mu się pomyliło
Myślę, że specjalnie są "Wlony", a nie "Wrony". ?eby się nazwa wyróżniała
Konie "strzelają baranka" jak się chcą sobie pobrykać... może mu się pomyliło
Myślę, że specjalnie są "Wlony", a nie "Wrony". ?eby się nazwa wyróżniała
Pochodzenie Wlon wyjaśnione
Otóż Wlony to parodia Kluków, w pełni realnej miejscowości Rafał Kosik przyznał się do tego tu:
http://forum.fnin.eu/showthread.php?t=413&page=1
ale nie wiedzieć czemu już nie działa
Sorry... przeoczyłam podczas czytania
Yyy ten link mi nie wchodzi. Ale śmieszne z tymi "Wlonami"
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
No to jest napisanehttp://forum.fnin.eu/showthread.php?t=413&page=1
ale nie wiedzieć czemu już nie działa
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
No wiem, przeczytałam. tylko myślałam, że od maja, tj. od wypowiedzi Zegarmistrza może się coś zmieniło. Okej, nieważne
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Jeśli zagadka pochodzenia Wlon jest rozwiązana, może zamknąć ten temat? ?eby się off-top nie zrobił... ale to tylko propozycja.
Ostatnio edytowane przez Wiana ; 30-07-08 o 06:49
Niee... Może ktoś będzie jeszcze chciał to przedyskutować
Jak nie będzie co pisać, to po prostu nikt nie będzie nic pisał, nie widzę sensu blokowania.
A Wlony mi się trochę z welonami kojarzą tylko "e" ktoś uciął
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
a mi z glonami w=g. Ale samego opowiadania nawet nie czytałam, zapominam i nie mam czasu.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)