W moim przypadku było dziwnie, bo tą część przeczytałem jako ostatnią. Ale wtedy jeszcze czytałem FNiN jak nie miałem już co czytać, ale teraz sobie odświeżam serię już po kolei.
Fajnie rozwiązali tą sprawę z duchami, trochę to dziwne było. No i ta walka z Mortenem też niczego sobie, myślałem, że jakoś ich zrani czy coś.