strona 360.
- Mariott się zawalił! - wrzasnął nagle Net - to pewnie terroryści islamscy!
strona 360.
- Mariott się zawalił! - wrzasnął nagle Net - to pewnie terroryści islamscy!
Str. 326
Albo str. 323,324-Mógłbym zrobić procę i upolować królika...
-Zabiłbyś królika?
-Bez wahania.
-Net ma rację - przyznał Felix. - Musimy coś zjeść.
-Może gdzieś jest wędka - zastanowiła się Nika.
-Zabiłabyś rybkę? - przedrzeżnił ją Net.
-Ty to masz normalnie przerost ambicji! - Net zerwał się i zamachał rękoma. - Ja chcę wrócić do domu! Będę miał bratosiostrę! To oznacza poważne obowiązki! Do tego jestem głodny i zacofany o sześćdziesiąt lat! Niczego nie będę doceniał! Chcę podwójnego cheesburgera, coli i frytek! Może być ewentualnie pizza. Chcę wrócić do naszych czasów... Chcę kina z Dolby Surround, MP3, cyfrowej telewizji, pasów bezwładnościowych, szybkiego internetu, siódmej części Gwiezdnych Wojen, Cartoon Network, Lego Technic, Matrixa i całej reszty. Rozumiesz? Chcę wrócić!
Opanował się i zauważył, że trzyma Felixa za bluzę.
Albo 366
Sprzedawczyni obrzuciła ich niechętnym spojrzeniem. Net ze słabnącą nadzieją wodził wzrokiem po pustych półkach.
-Czy są notatniki A4 w spiralce? - spytał wreszcie.
-Nie ma - odparła sprzedawczyni.
-A zeszyty w kratkę?
-Nie ma.
-To może w linię, albo gładkie?
Kobieta pokręciła głową.
-To co w ogóle jest? - jęknął Net
-Ja jestem! - Sprzedawczyni zaczęła się denerwować. - Przyszliście sobie tu żartowaćMoże zeszyty w kółka chcecie?
s.55
- zobaczcie jaki ten świat jest pogięty-westchnął Net - musimy ukraść dziennik żeby udowodnić że go nie ukradliśmy i musimy kupić narkotyki żeby udowodnić że ich nie kupiliśmy!
s.76
heh- to coś lata - odezwał się Felix. - wyglądało jak hełm Vadera.
- miało włosy - wzdrygnęła się Nika.
- ja widziałem jakieś odnóża... jakby pają-
- nie kończ... - poprosiła Nika.
POPRAWKA
W TYM POŚCIE WY?EJ STRONA JEST NIE 76, ALE 68!!!
i jeszcze jeden...
s. 76(tym razem )
NET WIEM CO CZUJESZ- starzy ostatnio dziwnie się zachowują... takie buzi, buzi, trzymanie za rączki i te rzeczy. jakby mieli... po 20 lat.
- to chyba dobrze?
- no, o ile się z nimi nie mieszka...
Zgadzam się z tobą! Ten fragment był super! A najlepsze było jak robot gorliwie przynosi sok mamie Felixa.Zamieszczone przez roverbot
A nie przypadkiem mamie Neta?
chyba jednak mamie Felixa; czytalem ostatnio ten fragment
Wydawało mi się, że tu mają być tylko cytaty z TMK
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)