- To brzmi jakbyś w każdym razie była pod wrażeniem. Zdaje się, że to dla mnie dobre położenie - zaśmiał się Andrzej. Jedną ręką zaczął bawić się jej włosami. Ale to przyjemne, tak po prostu siedzieć, może wrócimy do... tego sprzed śniadania? Przysunał się jeszcze do dziewczyny, niby po prostu siadając wygodniej. Czuł znów zapach jej włosów, jej twarz była tylko dwadzieścia centymetrów od jego.