- Gdyby miały być jakiekolwiek tortury, miałybyśmy kilka sesyjek już dawno za sobą. - Tessa przewróciła oczami, pomimo narastającego zdenerwowania mówiąc z coraz większym spokojem. - A skoro nic się do tej pory nie wydarzyło, pingwiny muszą być czymś ważnym zajęte, więc teraz raczej o nas nie myślą.