Przyjaciele... Fran zerknął z ukosa na siedzącego obok bruneta. W jego włosach wciąż można było dostrzec niewielkie warkoczyki, zaplecione, zdaje się, tak dawno temu
- To... - Zgarnął jasny kosmyk włosów z czoła. - Co sądzisz o mojej nowej fryzurze? - Jego glos brzmiał dziwnie nieśmiało.