3. Igrzyska Głodowe

[Keitissa]

Hans tylko mruknął coś niewyraźnie i wyszarpał się spod dziewczyny.

[FNiNFan]

[O ile nie pogubiłem NPC'ów to Anne zabił już FanNeta, została tylko Suzanne.]

[Keitissa]

[dahell? Tak się kończą próby analizowania tego shitu. No dobra, jak ja pisałam to trupy nie były jeszcze pozaznaczane w pierwszym poście. To rzeczywiście mocno ułatwia sprawę]

[FanNeta123]

Kiedy tylko Hans przetoczył się na bok, Jay opuścił toporek, który wbił się w ciało z nieprzyjemnym dźwiękiem i zatrzymał w połowie długości ostrza w mostku.
Rozejrzał się.
- No, tego... Jestem Jay.

[FNiNFan]

[Przypomniałem sobie o tej liście na początku dopiero po zamieszaniu ]

[Keitissa]

[lepiej późno niż wcale]
Chłopak otrzepał się z pyłu czy w czym tam mógł być.
-Hans. A to jest Shaan- dziewczyna wyłoniła się zza rogu.
-Materdei. Przed chwilą byliśmy we dwójkę przeciw trzem, a teraz nagle jest nas czwórka- stwierdziła z niedowierzaniem dziewczyna.- Ale nie narzekam, nie narzekam.
-Sprawdźmy lepiej róg- zaproponował Hans.
-Jest to jakiś plan.

[WRS]

Veronica obserwowała przez chwilę walkę zza krzaków, a kiedy na placu boju pozostali już tylko swoi ostrożnie wyszła na otwartą przestrzeń.
- Hej! Wszyscy cali?! - nie chciała ich zaskoczyć i wywołać gwałtownych reakcji. Spusty kusz nie lubią gwałtownych reakcji.
Powoli szła do przodu z pudłem pod pachą. Puste ręce powinny nieco ograniczyć podejrzliwość sojuszników.

[FNiNFan]

[OK, czyli podsumowanie: WRS masz pudło ze sprzętem, Keit Hans - morgenstern, a Shaan - miecz, Ex - plecak, łuk, folia. Ben - miecz, sztylet. SV - null. FN - toporek, torba. W torbie latarka, dwulitrowa butla na wodę z filtrem węglowym i trochę konserw, Kage - skoro sama się nie wypowiedziałaś to wzięłaś oszczep, noktowizor i uciekłaś, Justi - apteczka i toporek i też ucieczka. Namawiam do uaktywnienia się

Oprócz tego w okolicy walają się: toporek, koc, worek z jednoosobowym namiotem i saperką, kusza i paczka bełtów, lornetka, paczka z bandażami, 6 tabletkami antybiotyku i buteleczką środka odkażającego, kosz z jedzeniem, chleb, termos, wielkie pudełko z klockami, zestaw niezastawionych sideł, plecak z różnorakim sprzętem do pułapkowania: liny, drut, haki, łopata itp., śpiwór, zbroja i okrągły plastikowy żeton pozwalający zamówić sobie jeden dowolny item(w granicach rozsądku oczywiście).
+ zdobyte od NPC'ów których pozabijaliście miecz, trójząb, nóż i kusza. Wszystko inne zostało, zabrane, skradzione, zniszczone, bądź zjedzone. Have fun.]

[FanNeta123]

Jay otworzył torbę i wrzucił do środka żeton, trochę leków i jedzenia i lornetkę. Podniósł tesz kuszę. Resztę zostawił towarzyszom.
- Dobra, co robimy?

[Keitissa]

-Zamawiam zbroję!- wydarł się Hans gdy tylko ją dostrzegł.
-A bierz sobie- Shaan tymczasem zgarnęła koc, namiot i paczkę z resztą leków.- Pod warunkiem, że będziesz mi to nosił- przekazała mu ajtemy.- A ja lecę po kuszę. Jeden trup ją chyba ma...
-I żarcie- dorzucił chłopak.- Przyda się jakieś żarcie.