<

Zobacz wyniki ankiety: Ulubiony "zespół" Machlojki, czyli jakich akcji ma być najwięcej.

Głosujących
13. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Nika & Regina

    11 84.62%
  • Iza & Eda

    5 38.46%
  • Karolowa ekipa

    9 69.23%
  • Nowe dzieciaki

    4 30.77%
  • Iza & piekiełko

    5 38.46%
Ankieta wielokrotnego wyboru
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 31
  1. #11
    Zainspirowany FNiN Awatar Cherry
    Dołączył
    Jun 2014
    Płeć
    Wiek
    22
    Posty
    85

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    Jest koment, bo chcę być dobrym człowiekiem, chociaż nie wiem, co powiedzieć.
    Cudowne, epickie i synonimy, zresztą, jak wszystkie Machlojki. Ogólnie 300x TAK.

  2. #12
    Misiaczek Awatar Justi
    Dołączył
    May 2012
    Płeć
    Posty
    553

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    Wielkie DZIĘKUJĘ za dedykację nie spodziewałam się...
    A teraz drobniutkie, drobniuteńkie uwagi:
    1. Domek. Czemu nie wleźli do domku?
    2. pani dyrektor? coś przeoczyłam...? W której Machlojce zmienili dyrekcję...?
    3. W poprzednim fragu się zakochałam (pomimo tego, że miałam spojlery...) Szczególnie dzięki mojej dysleksji i jakże poprawnym czytaniu nazwisk podanych w pewnych ważnych druczkach przez randomową zakonnicę... PIT był świetny. Wszystko było świetne.
    4. W tym fragu się troszku pogubiłam... W tym całym zwiedzaniu... Za dużo kościołów... Ale i tak frag przepiękny i WIĘCEJ!!!
    Biedne dziecko matfizu

  3. #13
    Zafascynowany FNiN Awatar serpens volucer
    Dołączył
    Jun 2012
    Płeć
    Wiek
    23
    Posty
    498

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    1. Jeszcze wlezą, zaufaj mi, znam Kage od zbyt dawna...
    2. W specialu świątecznym między 2 a 3.

    ^A to przez zasady na za dużą sygnaturę.

  4. #14
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Dołączył
    Sep 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    757

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    1. domek będzie, nie bój się muszę jakoś rozłożyć akcję, nie?
    2. o dyrektorce (i Paryżu) było w jednopartówce o mikołajkach.
    3. :3 mów mnie tak więcej
    4. wiem, że dużo. Wspominałam, miałam problem z urwaniem, coby frag dłuższy nie był...
    A ogółem to niech Was wszystkich Potwór Spaghetti błogosławi za tak miłe komenty :*
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sadyści, wiemy jak bawić się bez mała
    Wiemy jak katować, by ofiara zapłakała
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy noże, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogień i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  5. #15
    Misiaczek Awatar Justi
    Dołączył
    May 2012
    Płeć
    Posty
    553

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    No to idem się zabrać za tą jednopartówkę, bo coś już jej nie pamiętam... :/
    EDIT: Linki nie działajo
    Ostatnio edytowane przez Justi ; 13-02-15 o 17:50
    Biedne dziecko matfizu

  6. #16
    Zafascynowany FNiN Awatar Nubes
    Dołączył
    Mar 2013
    Płeć
    Posty
    271

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    OMFG. To jest najlepszy prezent trzynastopiątkowy jaki dziś dostałam. Przeczytałam, umarłam, skoczyłam z mostu i jeszcze raz umarłam. Uwielbiam.
    Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.

  7. #17
    Zainspirowany FNiN Awatar Excepto
    Dołączył
    Mar 2013
    Płeć
    Wiek
    22
    Posty
    91

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    Ni wiem jak to napisać, ale jak wcześniejsze machlojki genialne.

  8. #18
    Fan FNiN Awatar Kage-Sama
    Dołączył
    Sep 2010
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    757

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    #niemiejwenyipij
    #piszpopijaku
    #poodchorowaniuodkryjtekstpoprawistwierdźżejestdob ry
    #płaczrzewnie

    - Psst! Marysia! Jesteś?
    - Jestem, mamo - Nika skrzywiła się lekko - Co chcesz?
    - Ogarniaj się, wsiadamy na Małego i jedziemy do twojej posiadłości!
    - Teraz cię natchnęło?
    - No. A co?
    - ...Nic. Tylko daj mi wyjść spod prysznica.
    Bywały momenty, gdy Nika była nastawiona do swej równie bezkompromisowej, co bezpośredniej matki nieco mniej tolerancyjnie, niż zwykle. Takowy moment znów nastał. Dziewczyna opryskała więc wodą wychodzącą pseudozakonnicę, ubrała się, pożegnała z Reginą (ta zaraz pognała do/po Karola), dała znać Felixowi i Netowi (zaproponowali pomoc, ale odmówiła uważając, że nie powinna ich narażać na obecność Edy) i udała się na motor matki.
    Ponocne gnanie wypełnionymi, o dziwo, ulicami Krakowa okazało się bardziej romantyczne, niż się spodziewała. Postanowiła, że następnym razem jak nic zabierze Neta. Najlepiej do jakiejś zacisznej, nastrojowej restauracyjki... A potem...
    - Ała! - poczuła, jak pseudozakonnica trzepie ją po ramieniu - Za co?!
    - Za myśli, Marysia! - Eda posłała jej zza okularów surowe spojrzenie - Myślisz, że nie widzę?!
    - No ja myślę, że nie widzisz! - Nika skrzywiła się na samą myśl, że jej matka może posiadać pakiet mocy paranormalnych uwzględniających czytanie w myślach - A w ogóle co ci przeszkadza?! Nie raz się umawiałam z Netem!
    - Zczerwieniałaś gorzej, niż twoje włosy! I wiem co to znaczy, bo pamiętam jak to było ze mną i Paw... - kobieta urwała i ucichła zaciskając palce i usiłując nie wjechać w drzewa
    Dotarły do parczku otaczającego domek. Było mroczno, nawet bardzo. Nika wzdrygnęła się odruchowo.
    - Nie strachaj, Maryś. ON czuwa - pocieszyła ją Eda montując na kierownicy swego harleya kartkę "Bóg widzi wszystkich złodziei", a na siedzisku tytanową pinezkę - A kto JEMU nie przypasi, temu w ryj - dokończyła i chwyciwszy latarkę z przytroczonego do Małego, rujnującego przy okazji cały image koszyczka pociągnęła córkę w ciemność i szum liści.
    - Chyba chodziłam na nieco inną religię, niż ty... - stwierdziła Medium
    - To się nazywa ekstremalne nawracanie, mała - pseudozakonnica rozglądała się wokół jakby chciała wypatrzeć potwora i zadźgać go krucyfiksem - Jak się budzisz w płonącym wraku z pustką w głowie, to łatwo chłoniesz wszystko, co daje adrenalinę.
    - Mam rozumieć, że leżenie krzyżem przed posążkiem Matki Bożej Harleynej to dla ciebie szczyt ekstremalności?
    - Nieee... To pomaga się wyciszyć, coby kop był większy.
    - A nie myślałaś o tym, by zamknąć się w jakimś klasztorze na pustkowiu, wśród natury i kontemplacyjnej atmosfery?
    - A nie myślałaś o tym, by przestać wyczytywać takie głupoty z romantycznych książek? - kobieta spojrzała na nią z rozbawieniem - Nie umiem ot tak siedzieć na tyłku! W życiu ważna jest odmiana...
    - ...Żeby nie stać w miejscu - Nika uśmiechnęła się kończąc ulubioną maksymę matki - Pamiętam. Zawsze tak mówiłaś...
    - Hm. Stare, dobre czasy... Choć tu, Marysia, bo cię jeszcze licho porwie - Eda przygarnęła do siebie córkę manewrując przy tym latarką tak, że zaświeciła chyba we wszystkie strony
    - ...Ale z tą Marysią to przestań - dziewczyna lekko pacnęła matkę w bok, ale kłócić się nie zamierzała
    - Oj tam... O, jest.
    Rzeczywiście, liście i krzaczory przerzedziły się, a po zaświeceniu zobaczyły przed sobą wcale porządny mur ściany poszukiwanego domu. Zaczęły go obchodzić, ale gdy doszło do drzwi te, złośliwość rzeczy martwych, nie chciały się otworzyć.
    - Mamo? - Nika w przeciwieństwie do matki szybko zaprzestała szarpania klamki - A w ogóle to czemu przychodzimy tu po nocy, jak złodzieje? Nie powinnyśmy iść gdzieś do kogoś po klucze i oficjalnie...?
    - Żeby urzędasy zaksięgowały skarby, wzięły na podatek, na PIT i suchy chleb dla konia? Takiego wała - pseudozakonnica nie poddała się i dalej usiłowała nagiąć klamkę do swej woli - No na uciachaną głowę Holofernesa, nie idzie... - zasapała się - Córka, medium cholerne, otwórz to!
    - Medium zajmują się duchami, a ja mam telekinezę i czasem jasnowidztwo. Poza tym czy jako zakonnica nie powinnaś...?
    - Nie filozuj! Oż... Ty, słyszysz to? - kobieta przycisnęła ucho do drzwi, a zza nich... Dobiegło szurnięcie. Potem drugie. A potem głośny trzask i odgłos bicia szkła - Cholera... No, co tak stoisz, otwieraj!
    Nika westchnęła na ten pokaz zawodowej niekonsekwencji, ale posłusznie stanęła przed wrotami, zacisnęła pięści i skupiła się.
    - Krew ci leci z nosa... - usłyszała jeszcze, nim zemdlała

    Obudziła się wśród mknącego wiatru i migających, tęczowych świateł, w pozycji księżniczki, która usiłuje dojść do siebie po szoku płynącym z wyrwania ze szponów złego, strzegącego jej smoka...
    A mówiąc mniej romantycznie ocknęła się kaszląc od spalin Małego, przewieszona przez niego wpół bez troski, że dłońmi i stopami niemal sięga przesuwającej się w szaleńczym tempie ziemi. Okazało się, że po zemdlnięciu Eda błyskawicznie zarządziła odwrót i chciała tachać córkę do kościoła Mariackiego, by topić w chrzcielnicy niechybnie drzemiącego w dziewczynie diabła. Na szczęście obyło się bez takich praktyk, a w geście miłości macierzyńskiej pseudozakonnica kupiła córce czekoladę. Pomogło, w końcu czekolada pomaga zawsze i na wszystko.
    Po powrocie do "Paryża" umordowana nie wiedzieć czemu Nika od razu skierowała się do swojego pokoju, chcąc się już tylko położyć. Na szczęście Regina i Karol tym razem znaleźli sobie inne miejsce na baraszki, bo nie musiała czekać, aż chłopak się ubierze i wyjdzie. Cóż, Medium pozostało się tylko cieszyć ich szczęściem, więc padła na chyba swoje (w ciemności nie była pewna) łóżko i zasnęła.
    Z krainy wiecznych szaleństw wyrwało ją tarmoszenie za ramię. Drapanie na oślep w samoobronie nie pomogło, toteż bez otwierania oczu wymamrotała:
    - Szeho, kufa...?
    - Medium! Macnij! - zimna dłoń chwyciła jej palce i przejechała nimi po jakichś maleńkich wypustkach - Czujesz?
    - Rehina, iśś spaśś...
    - Czujesz?
    - Szuje. Kłaśś sie.
    Co było dalej Medium nie zapamiętała, bowiem Morfeusz znów porwał ją w swe objęcia.

    Kilka godzin później Nika odebrała swój przydział brei płatkomlecznej i przysiadła się do reszty ludzi na korytarzu. Włosy miała w einsteinowskim stylu, a do worków pod oczami mogłaby wkładać zwinięte z zieleniaka kartofle. Pocieszała ją jedynie świadomość, że nie jest sama w takim stanie, bo gdy obok niej zaległo jęczące, niewyraźne jak w reklamach rutinoscorbinu zombie rzekła tylko:
    - Suwaj glany, Rega, bo ludziom przejście tarasujesz.
    Zombie jedynie zaskowyczało boleśnie i wbiło blaszaną łyżkę w śniadaniową papkę. Mówiąc szczerze wyglądało gorzej, niż sama Medium. Karol prezentował się podobnie, choć o szatańskiej porze wstawania, jaką wymuszało kierownictwo "Paryża", nie było to nic niezwykłego. Tylko czemu Roman i Wilku też wyglądali, jakby w nocy mieli dodatkowe zajęcia...? Gdyby Nika była wypoczęta, to pewnie by się zastanowiła. A tak stanęło na szukaniu dobrego miejsca do wylania brei i zamówieniu ekspresowego posiłku przez kurierów Pasera. Na szczęście wiktuały dostarczano już bezpośrednio do kwater zamawiających, więc Medium i mrocznogotka mogły zamknąć się u siebie i spać, aż przyniesiono im dary. Dopiero wtedy jako tako się ożywiły, a nawet były w stanie prowadzić przypominającą ludzką konwersację. Nika dowiedziała się, że zeszłej nocy Regina i Karol ponocnie zwiedzali miasto "w jego najmhroczniejszych uliczkach". Nie wnikała w znaczenie stwierdzenia.
    - A najgorsze jest to - perorowała Regina - Że ten przychlast nie zna brajla!
    - Reguś, ja bym się cieszyła, że umie normalny alfabet... - Nika pogryzła zamówioną sałatkę. To znaczy pizzę, ale obryzganą pomidorowym sosem. Pomidor to warzywo, więc liczy się jako sałatka, prawda? - No i klingoński, ale ten to akurat mało przydatny...
    - E tam. Zainspirowali mnie tymi wypustkami...
    - ...O czym ty mówisz?
    - No przecie ci w nocy dawałam! - wobec braku zrozumienia we wzroku koleżanki gotka westchnęła zirytowana - No, dziarnęłam se "uwaga, wysokie napięcie" na cycku! - na dowód znacznie obniżyła sobie dekolt, by Medium mogła dojrzeć rząd wypukłych kropeczek
    - Mogę spytać po co to?
    - Dla fajności.
    - Reg, jesteś gotką, tak? Wy nie powinniście robić rzeczy "dla fajności"!
    - Nie ucz mnie mojej własnej ideologii - tamta skrzyżowała ramiona w geście obrażenia - Zresztą nieważne! Jak mawia miszczyni "albo państwo idą moją drogą, albo przerywamy program"!
    - Znów znalazłaś sobie źródło cycatów...? - Nika musiała sobie rozmasować skronie - A już myślałam, że po fazie biblijnej gorzej nie będzie...
    - "Ja okrutna, a dobra" - Regina wyszczerzyła się
    W odpowiedzi oberwała upaćkanym kartonem po sałatce.


    No... aktualnie ni cholery nie mam weny, do tego matóry i chaos ogółem, toteż następny frag będzie, kiedy będzie, a ja nie wiem kiedy.
    "Vive in umbra, utinam lucem creare"
    "My, sadyści, wiemy jak bawić się bez mała
    Wiemy jak katować, by ofiara zapłakała
    To jest ta cudowna krew
    To jest nasz morderczy zew
    Mamy noże, których nie ma nikt inny
    Do zabawy ogień i sznur
    Na pale nawlekamy niewinnych
    A dla winnych garnek i szczur!"
    http://kage-sama452.deviantart.com/ - reklamuje, bo moge


  9. #19
    Zafascynowany FNiN Awatar serpens volucer
    Dołączył
    Jun 2012
    Płeć
    Wiek
    23
    Posty
    498

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    Hmm... Wolę jak piszesz na trzeźwo, ale na trzeźwo nie piszesz. Nieco gorszej jakości niż poprzednie, temu mówię. I nie żeby coś, ale jak się robi tatuaża brailem?
    Czyżby chata była nawiedzona? Przez ducha Emalii?

    ^A to przez zasady na za dużą sygnaturę.

  10. #20
    Zainspirowany FNiN
    Dołączył
    May 2015
    Płeć
    Wiek
    27
    Posty
    51

    Domyślnie Odp: Sierociniec św. Machlojki 5 - Dziedzictwo

    Śledzę Machlojkę od tak dawna, że nawet nie pamiętam, jak się zaczęła. I jest coraz lepiej. Pisz dalej, bardzo to lubię!
    staranowaziemia.blogspot.com

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę