[Zapisy s ofycjalnie zamknite. Teraz ju wszyscycie w pocigu. Jako e nie ma opcyji abycie dostali mentorw bo to pierwsze Igrzyska, to uznaem e moe bd jakie ochotniki eby si wami zaj bo tak bez niczego na aren was sa to bdzie si gupio ogldao, jak bdziecie bdzi jak te dzieci we mgle... Oczywicie nie kady dostanie. Ale co byndzie to byndzie. A w midzyczasie moecie se pogada z derpami co wam przydzieliem. A tu podam co komu przypado w udziale tym ktrym wyrzuciem ochotnika z kapitolu.]
Keit: Kiedy Shaan wraz z towarzyszem wbia do pocigu, facet ju na ni czeka. Podstarzay, siwy, z brod i tym wszystkim. Zapewne emerytowany stranik pokoju, na co wskazywaa kurtka z emblematami kapitoliskiej formacji i jaki order.
- Aha. Oto i nasze gwiazdy. - To rzekszy upi yk whisky ze stojcej na stoliku karcianym szklanki. - No to tak: Ja tu jestem eby wam si udao przey jak najduej. Uda mi si - bdzie to posada tylko na te wakacje, ale bd mg si pawi w blasku glorii jednego z was do koca ycia czyli jeszcze przez te pi czy ile lat. Nie uda - oboje zginiecie. Pikna symbioza, prawda? Nu, mwcie, dzieciaki, co umiecie i co mylicie zrobi jak ju was rzuc na er innym?
Kage: Jack, ktra to musiaa by si i rodkami odurzajcymi wcignita do pocigu, obecnie siedziaa na burujskim tapczanie w jeszcze bardziej burujskim wagonie i zirytowana popijaa soczek z jakiego dziwnego egzotycznego owocka, podczas gdy niczego niewiadomy dzieciak ktrego razem z ni posyali na rze radonie gra w pinball. Czynnoci te zostay niestety przerwane przez wkroczenie na scen wydarze jakiej im nieznanej kobiety z clipboardem i dugopisem w doniach. Po bliszym zagbieniu si w jej posta zapewne mona by zauway e jest by wojskow, ale akurat na to latorol Huntw nie zwracaa uwagi. Priorytetem w jej gowie byo pytanie: "Kim ty ***** jeste?", ktrego to przez wymuszon instynktem samozachowawczym grzeczno nie zadaa.
- Ty jeste Jacqueline Hunt? - Spytaa, wskazujc na dziewczyn dugopisem. W odpowiedzi Jack skina gow. - A ty Evan Malcolm? - Mikrob dopiero teraz zorientowa si w jej obecnoci i zacz gorczkowo potakiwa. - Dobrze. Jestem tu z wasnej, niczym nie przymuszonej woli, eby sprawi e przeyjecie na arenie duej ni dwa dni. Dlaczego? Poniewa posada wydaa mi si ciekawa. Bd waszym piarowcem, strategiem itepe itede. Jakie pytania?
Cherry: Tak wic stao si co si stao si. Sza na rze jak jakie bydo ofiarne. Nawet jeli jej mzg nie doda do tego sowa "ofiarne". Par razy zdarzao jej si pomc w ukrceniu ywota jakiego kuraka na obiad. Ciekawe jak to bdzie z ludmi? Dla kontrastu rzucili j w Uberluksusowy pocig ktry mia w cigu mniej ni p doby zawie do kapitolu. Chloe jako w to nie wierzya, ale jak mwi to mwi. Pki co wgapiaa si w sunce za oknem tereny jeszcze nie zagospodarowane na pastwiska czyli jakie lesiszcze. W swoim zagapieniu nie zwrcia uwagi na jakiego mczyzn ktry wszed do pokoju i prawi co o roli jak mu powirzono, e jest za nich odpowiedzialny i inne bzdety. Znaczy zorientowaa si tak mniej wicej wp przemowy, ale i tak ca reszt skupiaa si na tumieniu miechu ilekro na niego spojrzaa i niesuchaniu. Jakim cudem jednak udao jej si wycign najwaniejsze informacje. Facet by z kapitolu i mia ich pd tego przygotowa. Jako nie wirzya eby jaki gryzipirek biurokrata w stroju klauna umia to zrobi, ale mogo by gorzej. Mogli w ogle nie przydziela im nikogo do pomocy.
- No i ten... Jakie sugestie co mam z wasz dwjk zrobi? - Pado w kocu z jego ust.