"Klątwa Domu McKillianów" rzeczywiście brzmi jak tytuł kolejnego Sherlocka, a to działa tylko na korzyść. O okładce na razie wiele nie powiem, poza tym, że niebieskie tło jest takie same, jak w TMK i BM
"Klątwa Domu McKillianów" rzeczywiście brzmi jak tytuł kolejnego Sherlocka, a to działa tylko na korzyść. O okładce na razie wiele nie powiem, poza tym, że niebieskie tło jest takie same, jak w TMK i BM
Możesz mieć wszystkie pieniądze świata, ale jest jedna rzecz, której nie możesz kupić... DINOZAUR *,*
Jak pierwszy raz zobaczyłam ten tytuł na szucie myślałam, że Cherry sobie jaja robi... W ogóle mi się nie podoba. Zapowiada się ciekawie, ale tytuł jako tytuł dopupny.
Czy było powiedziane, jak mają na nazwiska William i Angus? Przecież FNiN czeka jeszcze rewizyta...
A jako tytuł... Meh. Widziałem lepsze wśród ludzi zgadujących
"Odrzucam waszą rzeczywistość i zastępuję ją swoim własnym światem!."Adam Savage︻芫----
Tytuł zupełnie mi się nie podoba, jest jakiś taki mało FNiNowy. Ciekawe, jak wyglądać będzie cała okładka.
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
Albert Einstein
Czy w konkursie premierowym w kategorii fanfik będzie limit znaków?
Konkurs premierowy jest wciąż przygotowywany, to jaki będzie dowiecie się dopiero w momencie jego ogłoszenia.
- [...] Eee... A co znaleźliśmy?
- Zobaczysz. Idziemy do pałacu. Sprowadź Anguę, może być nam potrzebna. I przygotuj nakaz rewizji.
- To znaczy młot, sir?
Vimes i Marchewa,
Na glinianych nogach, T. Pratchett
A wiadomo już, kiedy zostanie ogłoszony?
Jak będzie gotowy i jak stwierdzimy, że nadszedł czas.
Zresztą na obecną chwilę nie znamy nawet dokładnej daty premiery KDM, więc jest jeszcze trochę czasu.
Zamieszczone przez Rafał Kosik, Vertical
Mnie osobiście tytuł w ogóle się nie podoba. W ogóle nie pasuje mi do FNiN - no, ale nie ocenia się książki po tytule. Czy jakoś tak
Jeśli zaś chodzi o zębatki to wyglądają super, okładka może okazać się naprawdę ciekawa
"Bar Najlepsze Żeberka Hargi w pobliżu portu prawdopodobnie nie zalicza się do najlepszych lokali miasta. Obsługuje klientów, którzy preferują ilość nad jakość i rozbijają stoły, jeśli jej nie dostaną. Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki."
Tytuł zupełnie nie FNiNowski, ale intrygujący. Okładka kojarzy się ze steampunkiem, to przez te trybiki. Z tego wnioskuję, że będzie to część w stylu 3K umieszczona w Anglii.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)