<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12
  1. #1
    Dawniej FNiN_addict Awatar Addictowa
    Dołączył
    May 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    653

    Domyślnie Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Siema, oto najgorsze opowiadanie jak dotąd! Nic w nim nie wzrusza, nic w nim nie śmieszy, ogólnie stare i odgrzewane. Znowu Net pechowiec, PKP najgorsze, pociągi zepsute, WARS jak po wojnie, wredni konduktorzy, głupi zwierzak. Kurde, ile można. To opowiadanie naprawdę nic nie wnosi. O co chodzi autorowi, kiedy daje coś takiego do czytania fanom serii FNiN? Czy w ogóle można się było w nim czymś zachwycić? Czy cokolwiek w nim śmieszyło?

    Myślicie podobnie? Macie inną opinię? Zapraszam do dyskusji.
    [dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
    [dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?


    [dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty

  2. #2
    Zainspirowany FNiN Awatar Trebik
    Dołączył
    Jun 2013
    Płeć
    Wiek
    24
    Posty
    88

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    O pociągach się nie wypowiem, za rzadko nimi jeżdżę. Ale co do powtarzania utartego schematu to to nie jest całkowicie złe, komedie Rowana Atkinsona (nie mam tu na myśli tej ambitnej części jego twórczości) opierają się na kilku gagach powtarzanych praktycznie przez wszystkie jego produkcje, a i tak uznawany jest za jednego z najlepszych komików w historii kinematografii.
    Jeżeli P. Kosik swoje lepsze pomysły będzie dawał do opowiadań to właśnie książka była by odgrzewaniem starych pomysłów.
    Wydaje mi się i to jest tylko moja opinia że opowiadanie nie musi być intelektualnym przeżyciem tylko zwykłą reklamówką książki co i tak jest lepszym pomysłem niż drukowanie i rozdawanie fragmentów jak postępuje większość wydawnictw.
    Do tego dochodzi też grupa docelowa tego opowiadania, widziałaś kolejkę przy rozdawaniu autografów byli tam w większości zapatrzeni w Kosika jak w bóstwo dwunasto-trzynasto latkowie (sam jestem nie wiele starszy) którzy nie maja aż tak wypracowanego gustu literackiego, ich interesują tylko ulubieni bohaterowie. A osoby właśnie w wieku 16+ są jakby gośćmi w tej części twórczości Kosika, jeśli chcesz poczytać coś ambitnego śmiesznego ale i z przekazem to nie czytasz opowiadań skierowanych do dwunastolatków. Jednakże jeśli Kosik napisał by jeszcze kilka opowiadań na tym poziomie i wydał ją jako książkę z serii fnin to już byłby powód do narzekań.
    Ostatnio edytowane przez Drago ; 30-05-14 o 02:48
    Był w panteonie amerykańskich wynalazców. Świat stracił wizjonera. To wymowne, że duża część ludzkości dowiedziała się o jego śmierci z urządzeń, które zaprojektował.

    -Barack Obama o Steavie Jobsie

  3. #3
    Zainspirowany FNiN Awatar _Fninka_
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Wiek
    34
    Posty
    102

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Ja nie byłabym tak ostra. Widać, że pisałaś to pod wpływem emocji. Nie było tragiczne, ale nawet wśród tutejszych fanficków znalazłabym lepsze. Kilka zabawnych zwrotów - to wszystko. Jak już gdzieś pisałam temat zupełnie mi się nie podobał, więc wiele się nie spodziewałam. I zbytnio się nie rozczarowałam. Mam, nadzieję, że SCH i KP nie oznacza spadku poziomu całego fnina

  4. #4
    Zainspirowany FNiN Awatar Trebik
    Dołączył
    Jun 2013
    Płeć
    Wiek
    24
    Posty
    88

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Nie wiem co masz na myśli mówiąc że pisałem to pod wpływem emocji ale jeśli masz na myśli to ze bronie za wszelka cenę tego opowiadania to tak nie jest, nie mówie ze to najwspanialsza rzecz pod słońcem bo istnieją lepsze ale jeśli ktoś chce obiektywnie to ocenić to z czystym sumieniem nie może powiedzieć o tym ze to jest słabe i głupie bo takie nie jest. Jest skierowane po prostu do innych osób które cenia sobie inne rzeczy w tych opowiadaniach. A kiedy ktoś pisze że ono jest słabe na maxa to się z nim zgodzić nie mogę bo to tak jakby mówił że Kubuś Puchatek mu się nie podoba bo jest zbyt dziecięcy, jest dziecięcy bo taki właśnie miał być. A opowiadanie rozdawane w większości osobom które nie znają fnin nie musi być oryginalne. Nikogo nie zainteresuje fakt ze Kosik powtarza ten sam schemat a jeśli pierwszy raz w ogóle spotka się czymś co Kosik napisał i mu sie to spodoba to będzie chciał czytać i to co było pierwowzorem opowiadania. No i pozostaje zasadnicza kwestia ze powergraph traktuje to jako reklamę serii skierowana do osób które jej w ogóle nie znają.

    Edit.1 To tak tylko w gwoli wyjaśnienia czym motywowana jest moja wypowiedź.
    Ja z tym opowiadaniem nie wiazalem żadnych oczekiwań wiec się na nim nie mogłem zawieść.
    Ono nie jest w żaden sposób wybitne ale mojemu jedenastoletniemu kuzynowi się podobało więc raczej swoje zadanie spełniło.
    Ja czytałem je w autobusie, kilka razy się uśmiechnąłem wiec jako zabijać z nudy zdało egzamin.
    A dlatego się teraz w ten sposób produkuje pisząc dwa posty które liczba znaków przewyższają wszystko co na tym forum napisałem, ponieważ oceniacie proste opowiadanko rozdawane na targach jak ulotki, wydrukowane na marnej jakości papierze gazetowym przez pryzmat swoich oczekiwań, nie ma sensu w krytykowania go bo to zwykły rodzaj reklamy .
    Ostatnio edytowane przez Trebik ; 26-05-14 o 21:30 Powód: uzupelnienie
    Był w panteonie amerykańskich wynalazców. Świat stracił wizjonera. To wymowne, że duża część ludzkości dowiedziała się o jego śmierci z urządzeń, które zaprojektował.

    -Barack Obama o Steavie Jobsie

  5. #5
    Dawniej FNiN_addict Awatar Addictowa
    Dołączył
    May 2009
    Płeć
    Wiek
    30
    Posty
    653

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Po pierwsze - to o emocjach było do mnie, popatrz na końcówkę czasownika.
    Po drugie - nieraz zdarzyło mi się powtarzać czytanie serii FNiN i do siódmego tomu wszystko jest naprawdę pięknie. Uwielbiam wracać do tych części. Ale od 8 tomu - im dalszy numer w serii, tym mniej ciekawa książka. Tak sądzę i po prostu jest mi przykro. Czekam na dorosłą powieść, bo opowiadania (te dorosłe) też nie mają tego czegoś. Po prostu wyraźnie widać, że Rafałowi wychodzą zdecydowanie lepiej powieści.
    [dziś 14:57]Zegarmistrz: ja mam teorię odnośnie tego - po prostu papier, okładka, zapach, to wszystko nam się kojarzy z czytaniem, czyli czymś fajnym i to kwestia przyzwyczajenia, trochę jak psy Pawłowa, widząc nową książkę czy czując zapach farby drukarskiej, odczuwamy przyjemność, bo te nam się kojarzą z istotą książki - czytaniem
    [dziś 14:58]Drago: czyli tak jakby orgazm na widok książki?


    [dziś 16:56]Drago: Magda, my tylko kontemplujemy Twoje matematyczne kształty

  6. #6
    Masz barna! Awatar Isaa
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Wiek
    25
    Posty
    341

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Cytat Zamieszczone przez FNiN_addict Zobacz posta
    Ale od 8 tomu - im dalszy numer w serii, tym mniej ciekawa książka.
    Starość...

    Tak serio to i mi się to opowiadanie kompletnie nie podobało. Przeczytałam je ze dwa dni temu i już nie bardzo pamiętam, o czym było. Wydawało mi się, że Net + podróż pociągami to niezłe połączenie i wyniknie z tego jeśli już nie coś ambitnego (bo takie opowiadanko zdarza się rzadko), to przynajmniej śmiesznego. A najśmieszniejszy fragment Kosik umieścił na swoim blogu wcześniej, a inne części tego opowiadania ani trochę mnie nie rozbawiły. Wszystko wydawało się być na siłę. Zacznijmy od tego, że jeśli już miał w przedziale 6 miejsc to wagon był klasy 1, a nie 2 (bo w tej jest 8 miejsc na przedział), a z moich doświadczeń wynika, że takie przedziały nie są tak okropne, jak w tym opowiadaniu. Do barów w pociągach nie chodzę, ale trzeba być dosyć naiwnym, żeby sądzić, że dostanie się tam obiad jak z najdroższej restauracji. W ogóle mam wrażenie, że Rafał ma taki dosyć irytujący mnie zwyczaj robienia z FNiN na siłę jednocześnie geniuszy (genialny informatyk, genialny wynalazca) i idiotów (wydawało mi się, że każdy średnio rozgarnięty człowiek wie, że w pociągach frykasów za półdarmo nie serwują).
    Podsumowując - zakonnice nieśmieszne, pies nieśmieszny, właściciel psa nieśmieszny, Net nieśmieszny. W sumie opowiadanko posobne do SCHabowego, a chyba właśnie tę część ma promować. Więc jedno pasuje do drugiego.

  7. #7
    Lunatyk Awatar Drago
    Dołączył
    Sep 2008
    Płeć
    Wiek
    31
    Posty
    1,226

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Cóż, mnie opowiadanie również nie zachwyciło, ale tego się spodziewałem.
    Same opowiadania zawsze traktowałem bardziej jako element kolekcji, więc do żadnego nie miałem chyba dużych nadziei.

    Cytat Zamieszczone przez Isaa Zobacz posta
    Zacznijmy od tego, że jeśli już miał w przedziale 6 miejsc to wagon był klasy 1, a nie 2 (bo w tej jest 8 miejsc na przedział), a z moich doświadczeń wynika, że takie przedziały nie są tak okropne, jak w tym opowiadaniu. Do barów w pociągach nie chodzę, ale trzeba być dosyć naiwnym, żeby sądzić, że dostanie się tam obiad jak z najdroższej restauracji.
    Chyba za mało jeździsz pociągami, bo takie przedziały 6-osobowe zdarzają się również w 2 klasie i to wcale nie tak rzadko. No i urokiem nie grzeszą, tak jak w sumie całe PKP.
    A co do sytuacji z barem: mówimy tu o gościu który mieszka w apartamentowcu i pewnie pociągiem jechał dopiero 2-3 raz w życiu. To coś jak z amerykanami na filmach. Jadą na wycieczkę w jakieś odludne miejsce i się dziwią, że nie mogą złapać wi-fi, a takie rzeczy są przecież oczywiste. Tylko ludzie czasami nie myślą o takich rzeczach, bo są przyzwyczajeni do pewnych standardów w swoim życiu i sądzą, że każdy (albo przynajmniej większość ludzi) ma takie.
    Cytat Zamieszczone przez Rafał Kosik, Vertical
    A tak naprawdę, otrzymać po śmierci Łaskę Jasności może tylko człowiek doskonale niewierzący, bo tylko jego prawe uczynki płyną ze szlachetnych, bezinteresownych pobudek, a nie ze strachu przed strąceniem w Wieczny Mrok.

  8. #8
    Masz barna! Awatar Isaa
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Wiek
    25
    Posty
    341

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Cytat Zamieszczone przez Drago Zobacz posta
    Chyba za mało jeździsz pociągami [...] No i urokiem nie grzeszą, tak jak w sumie całe PKP
    Racja, jeżdżę mało, ale jakoś im mniej jeździłam, na tym lepsze pociągi trafiałam Chociaż czasem udaje mi trafić na klimatyzowane, z wi-fi, wyglądające bardzo dobrze. Może moje szczęście, ewentualnie jeżdżę tylko na trasach Kraków-inne duże miasto, a te pociągi wyglądają na ogół przyzwoicie (kiedyś czekałam na kogoś na dworcu i na peronie stały dwa pociągi: jeden do Warszawy (chyba), a drugi do Kielc. Ten pierwszy był nowy, zadbany, a ten drugi... no, jak sprzed wieeelu lat).

    Cytat Zamieszczone przez Drago Zobacz posta
    A co do sytuacji z barem: mówimy tu o gościu który mieszka w apartamentowcu i pewnie pociągiem jechał dopiero 2-3 raz w życiu.
    Przecież Net żyje w Polsce, tu wszyscy na wszystko narzekają, więc musiał co nieco o nich słyszeć.
    Poza tym, pociągami zaczęłam więcej jeździć jakiś rok temu, wcześniej raz na ruski rok zdarzało mi się jechać InterCity i bynajmniej nie miałam oczekiwań z kosmosu dotyczących TLK

  9. #9
    Zegix Awatar Zegarmistrz
    Dołączył
    Jan 2007
    Płeć
    Posty
    3,648

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    Bo nie mieszkasz na szczycie apartamentowca

    Generalnie opowiadanie kiepskie, liczyłem na zdecydowanie więcej humoru i jakichś takich Kosikowych spostrzeżeń co do świata - a tu tylko wyszło słabe narzekanie na wszystko i na dodatek wyraźne oderwanie Kosika od rzeczywistości, prawie jak tego Neta ze szczytu apartamentowca. Pociągi ciasne, ale sześcioosobowe przedziały, bo pewnie autor jeździ wyłącznie pierwszą klasą. Jedzenie niedobre, ale czy serio ktokolwiek jada w pociągach? Ja tam się bardzo dziwię, jak ktoś kupi herbatę od pana chodzącego z wózkiem. A w ogóle to busy są złe, bo PKSy bankrutują, a ludzie głupi, bo stoją w kolejkach do tanich sklepów i cebulują każde 5 zł...

    No i co mnie najbardziej zdziwiło - tragiczny papier! Książki Powergraphu zawsze mi się kojarzyły z jakąś tam jakością (bez szaleństw, nie piękne albumowe wydania, ale też nie wszystko najtańsze - nie licząc tych paskudnych FNiN dla Biedronek), twarde okładki, ładny papier, dużo prawdziwego tekstu, bez jakichś zapychaczy... Mogli by wydrukować to opowiadanie jak pozostałe.

    No i jak dla mnie MS to jedno z lepszych opowiadań w ogóle, TK miało fajny wątek detektywistyczno-szkolny, BSR ciekawa i śmieszna... Trzy pierwsze były świetne i nigdy ich nie traktowałem jako uzupełnienie kolekcji .

  10. #10
    Zainspirowany FNiN Awatar Asiorek
    Dołączył
    Apr 2013
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    124

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż

    To powiadanie lepiej wypadłoby jako rozdział w SCH.
    Hmm... Szału nie ma, końcówka ze złym wyważeniem pociągu jakoś mnie rozśmieszyła, była dość absurdalna.

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę