No właśnie. Nie zniechęcaj się negatywnymi komentarzami. To nie znaczy, że masz przerywać pisanie, dobrze Ci idzie
No właśnie. Nie zniechęcaj się negatywnymi komentarzami. To nie znaczy, że masz przerywać pisanie, dobrze Ci idzie
Hej!
Wiem, że długo niczego nie wrzucałem ale wynika to z braku czasu i problemów z internetem. Sądziłem, że w wakacje będę miał więcej czasu jednak jego większość spedzałem po za domem a aktualnie od kilku tygodni jestem na wsi, gdzie z zasięgiem jest strasznie kiepsko i połączenie się z internetem śmiało można nazwać cudem, nie mówiąc już o korzystaniu z niego przez komputer.
Nie porzuciłem pracy przez negatywne komentarze, nie mają one wpływu w żaden sposób na poświęcany temu projektowi czas czas. By nie zabrzmiało to narcystycznie, oczywiście biorę pod uwagę wszelkie komentarze dotyczące pomyłek w fabule oraz wytykanie błędów, nawet jest to mile widziane. Sama treść opowiadania i wydarzenia w nim opisane są jednak zależna ode mnie, Wam mogą się spodobać lub nie.
Dodam jeszcze, że nie porzuciłem tego projektu na stałe, wrócę do jego pisania w najbliższym czasie - przynajmniej taką mam nadzieję, ale nic nie obiecuje. Chcę pracować nad swoim warsztatem, więc zostawienie jakiegoś opowiadania nie wchodzi w grę.
Dziękuje oraz życzę Wam udanej końcówki wakacji!
Dobrze, że się odezwałeś. Jestem ciekawa dalszej części
A, dzięki, dzięki i nawzajem . Bardzo dobrze, że wrócisz do tego opka. Rozumiem, że jakieś kolejne fragmenty będą bardziej w roku szkolnym?
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
Albert Einstein
No to jak będzie z tym opowiadaniem? Myślę, że wszyscy chcielibyśmy, abyś je kontynuował, bo póki co jest na naprawdę bardzo dobre i ma potencjał na bycie jednym z najciekawszych na forum. Tymczasem ostatni fragment wrzuciłeś w maju - 5 miesięcy temu. Obiecałeś, że wrócisz po wakacjach, i osobiście bardzo na to liczyłem. Naprawdę szkoda by było, żeby to opowiadanie urwało się po zaledwie czterech fragmentach
Dawno Was nie odwiedzałem, przepraszam. ;_;
Brak weny i obowiązki łączące się z ciągłym zmęczeniem niestety nie pozwalały mi za wiele pisać, nie mówiąc już o wrzucaniu czegokolwiek. I mimo, że na jakiś czas wyleciał mi ten projekt z głowy, to jednak do niego wróciłem i trochę popracowałem poprawiając te stare części i dopisując nowe. Lecz nie będę już podsyłał kolejnych fragmentów, zamiast tego podrzucę tutaj całość. Potrzebuje jedynie miesiąca na zakończenie opowiadania i przeprowadzenie korekty całości.
To miło, że mimo dużej przerwy się odezwałeś
Ogólnie opowiadanie mi się podoba, a szczególnie wątek z opuszczonym domem, więc czekam na dalszą część historii.
W takim razie czekamy .
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
Albert Einstein
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)