<
+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 48
  1. #11
    Zafascynowany FNiN Awatar Nubes
    Dołączył
    Mar 2013
    Płeć
    Posty
    271

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Mądre kiwnięcie głową. Właściwie Stempel wymienił wszystko, co i ja miałam napisać, ale mi się nie chciało. Więc podpisuję się pod jego postem.
    Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.

  2. #12
    Samobójca Roku :D Awatar Patrycjolona
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    752

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Nie będę powtarzać tego co inni, ale podsumuję to szybko.
    Stylistyka miła, ale z akcja już gorzej. Stawiasz metodę nad logicznym wyjaśnieniem, czyli nie ma powodu dlaczego mieli by tam pójść. Nie zastanowią się nad tym logicznie tylko idą. To samo z tym forum "o nie! Nie odzywał się dwa dni zrzędu. Napewno tego randomowego kolesia zadźgali świecznikiem". Popracuj nad tempem i logiką w tym opowiadaniu a będzie Ci dane

  3. #13
    Zafascynowany FNiN Awatar Nubes
    Dołączył
    Mar 2013
    Płeć
    Posty
    271

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    W sumie Pat ma rację. Ja też chwilę zastanawiałam się nad kolesiem z forum. To nie dziwne, że nie odzywał się przez całe dwa dni. Zdziwiło mnie natomiast zaangażowanie Niki. Normalnie ona to by zaniosła tam tego Neta na rękach I jeszcze Felix, który od razu nie zabrał całego plecaka sprzętu, tym bardziej, jeśli wiedział, że robią wypad na obejrzenia chatynki. A takie wypady w wykonaniu FNiN zawsze kończą się spotkaniem z duchami, wejściem do podziemi etc. oraz nową książką
    Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.

  4. #14
    Zaciekawiony FNiN
    Dołączył
    Jul 2013
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    14

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    _Fninka_:
    Staram się pisać dłuższe fragmenty, ale tym razem w rozdziale trzecim mi niestety słabo to wyszło. :c No i cieszę się, że błędy fabularne nie rzucają się aż tak bardzo w oczy.

    Nubes:
    Próbuję nie popełniać błędów, no ale każdemu one się zdarzają. Dlatego książki przed wydaniem są oddawane do korekty, której ja niestety nie mam. xd Ale po Twoich słowach wydaje mi się, że udaje mi się unikać wielu błędów więc się cieszę.
    I również zauważyłem jak wygląda większość twórczości w tym dziale. Oczywiście nie chcę tu nikomu umniejszać (tym bardziej, że zdarzają się wyjątki), bo sam nie sądzę bym pisał jakoś dobrze, lecz nie widzę sensu w wrzucaniu króciutkich tekstów wypełnionych błędami no i pozostawianiu później tego bez żadnej pracy nad sobą i swoją twórczością. ;_;
    Co do tytułu, nic lepszego nie mogło mi wpaść do głowy. No ale na wydanie książki się nie zapowiada, bo do tego musiałbym potrafić pisać, więc nie muszę się o to martwić.
    Oczywiście będę starał się zachęcić Cię do tego i mam nadzieję, że mi się uda jednak nic nie obiecuje.

    Stempel:
    Temat faktycznie oklepany, jednak nadal może być interesujący - szczególnie w wersji FNiN. Sądzę jednak, że i tak to przypadkiem spieprzę i nic wyjątkowego tu nie będzie. XD
    Jak pisałem wyżej, staram się eliminować błędy i dziękuje za ich wytykanie, na pewno mi się to przyda i będzie ich coraz mniej.
    Ale co do rozmowy w autobusie ze sztuczną inteligencją jestem zmuszony się z Tobą nie zgodzić. Internet jest na tyle rozwinięty, a komunikatory internetowe typu Skype tak powszechne, że nikomu nie wydałaby się podejrzana trójka nastolatków mówiąca do komputera, nawet jeśli tak naprawdę nie korzystają z takiego komunikatora.

    Patrycjolona:
    Owszem, nad prowadzeniem akcji muszę jeszcze pracować. Szczególnie, że mam wrażenie iż w części poniżej przeprowadziłem ją o wiele za szybko. :/ Ale mam również nadzieję, że po doprowadzeniu tego opowiadania będzie mi już szło to znacznie lepiej niż teraz.

    Nubes:
    Faktycznie przesadziłem z tym kolesiem z forum. Zaangażowanie Niki było kierowane faktem jej zainteresowania zjawiskami paranormalnymi (co zauważyłem chociażby po fakcie, że w domu miała książkę o duchach). Ale muszę przyznać, że wczuwanie się w postacie wykreowane przez kogoś jest dużo cięższe niż prowadzenie własnych, więc mogę czasem wyolbrzymiać pewne cechy itp.
    A zachowanie Felixa będzie chociaż po części wyjaśnione w rozdziale czwartym, który będzie takim małym przerywnikiem od wątku związanego z domem.

    Ponownie dziękuję wszystkim za krytykę i miłe słowa. To bardzo motywuje do dalszego pisania i pracowania nad jakością tekstu.

    POPRAWIONA I SKOŃCZONA WERSJA POJAWI SIĘ WKRÓTCE.

    Rozdział III

    Cała trójka siedziała na kanapie w domu Felixa, który jeszcze przeglądał plecak by się upewnić czy aby na pewno niczego nie zapomniał. Gdy był już przekonany, że ma wszystko co mogłoby się przydać, zapiął plecak i wstał by spojrzeć na przyjaciół. Wszyscy byli ubrani w miarę podobnie, mieli na sobie jakieś stare bluzy i spodnie, których nie szkoda im było poświęcić na "zdobywanie" tajemniczego domu, ale które były również w miarę wygodne.
    -Powinniśmy się uwinąć nim zrobi się ciemno - Felix rzucił okiem na zegarek, który zbliżał się już do pokazania godziny siedemnastej. - Chyba nie chcemy stamtąd wracać po nocy.
    -Nie chcemy tam iść... - sprecyzował przyjaciel, ale jego narzekanie zostało zignorowane bo przyjaciele i tak wiedzieli, że z nimi pójdzie.
    -Jesteś pewny, że masz wszystko? - zapytała Nika, a zapytany skinął głową z delikatnym uśmiechem.

    ***

    Po wyjściu z autobusu skierowali się w znanym sobie kierunku. Było już po siedemnastej, więc mieli jakieś trzy godziny nim całkowicie się ściemni. Zbliżając się do dworku, Nika zwróciła uwagę na starszego mężczyznę siedzącego na ławeczce naprzeciwko interesującej ich posesji. Staruszek sprawiał wrażenie gentlemana wyjętego ze starych filmów, siedział podpierając się drewnianą laską i w spokoju wsłuchiwał się w odgłosy otaczającego świata. Myśli Niki przerwał Felix.
    -Co tak właściwie chcemy tam znaleźć? - odpowiedziała mu krótka cisza, dopiero dziewczyna odezwała się po pewnym czasie.
    -Sprawdzimy ten plecak...?
    Sami nie byli przekonani po co tam idą, przez przytłaczającą ich nudę zaangażowali się w luźny pomysł, nad którym nawet się nie zastanowili.
    -W takim razie zostawmy to i chodźmy obejrzeć... No nie wiem, chociażby tego "Star Treka"? - powiedział Net, pełen nadziei w głosie.
    Mimo znikającego entuzjazmu, szli dalej wkraczając w końcu na teren domu. Tu chęć zbadania wnętrza zaczęła opuszczać już wszystkich, nie tylko Neta. Porzucony na środku holu plecak budził w nich zaniepokojenie, ale nikt nie postanowił zawrócić skoro byli już tak blisko, a perspektywa kolejnego wieczoru spędzonego przed telewizorem chyba nikomu do końca się nie podobała, bo nawet Net szedł za dwójką przyjaciół.
    Podeszli do dużych drzwi domu, spodziewając się, że tak naprawdę będą zamknięte, jednak te ustąpiły z cichym, przeciągłym skrzypnięciem, które zjeżyło włosy im wszystkim. Nie otwierali drzwi nawet do połowy by zapobiec kolejnym skrzypnięciom. Przecisnęli się przez wąską szczelinę i rozejrzeli po wnętrzu, nie widząc jednak nic co umknęłoby ich uwadze gdy oglądali to pomieszczenie przez okno. Od razu po przekroczeniu progu poczuli się jednak dziwnie, w środku panowała niesamowita cisza, jakby wszystko dookoła zatrzymało się w miejscu. Felix jako pierwszy podszedł do plecaka i rozsunął jego zamek. Oglądając zawartość był przekonany, że należał do tego studenta bo w środku znajdowało się wszystko co mogłoby się przydać do urban exploration. Od apteczki, przez latarki i scyzoryk po linkę ratunkową. Pewności nie miał, bo żadnych dokumentów w środku nie znalazł, a nawet gdyby coś tam było to przecież nie wiedział nic o tym studencie.
    -To co, rozejrzymy się?
    -Skoro już tu jesteśmy... - odpowiedział Net, a otuchy dodała mu dłoń Niki, która ujęła jego rękę.
    -Wejdziemy na górę a stamtąd będziemy schodzić na sam dół - rozporządził Felix, stwierdzając, że prościej najpierw będzie obejrzeć wszystkie pomieszczenia na górze. Idąc na schody, spojrzał jeszcze w kierunku drzwi piwnicznych, które były zamknięte.
    Wchodzili więc po szerokich schodach trzymając się barierki. Felix poinstruował przyjaciół, by kroki stawiali nie na środku desek, a jak najbliżej ich boków. Sam idąc przodem sprawdzał wytrzymałość każdego ze schodka, to wszystko miało uchronić ich przed upadkiem spowodowanym przez jakąś spróchniałą deskę. Po pokonaniu schodów ruszyli dalej przed siebie, do pierwszego z pomieszczeń. Z każdym krokiem rozbrzmiewało skrzypienie starych desek podłogowych, którym znowu towarzyszyły ciche i krótkie jęknięcia, ich źródło wydawało się być gdzieś w pobliżu przyjaciół. Słysząc to, po którymś już jęku wszyscy się zatrzymali będąc pewnymi, że to nie jest tylko ich wyobraźnia. Spojrzeli po sobie niepewnie, zastanawiając się czy iść dalej, lecz zanim któryś z chłopców zdołał zaprotestować Nika kiwnęła głową by szli dalej. Felix posłusznie ruszył przodem, jednak po kolejnym, głośniejszym jęku znowu się zatrzymał i obrócił do Neta.
    -To ty jęczysz! - powiedział oskarżycielskim tonem.
    -Co? Chyba sobie żartujesz! - Net odpowiedział zduszonym krzykiem, a Nika przyglądała się stojąc pomiędzy nimi. Felix w tym czasie przeniósł ciężar ciała na jedną nogę, przez co deska pod nią zaskrzypiała. Net zareagował na to nieświadomym jęknięciem. - Ups...
    -Spróbuj to kontrolować...
    Nika pokręciła głową z niedowierzaniem, że Net jest aż taki strachliwy. Sama jednak jakby przysunęła się bliżej Felixa by czuć się bezpieczniej. Felix to zauważył i spostrzegł w sobie coś, czego do tej pory nie widział. Wydawało mu się, że towarzystwo Niki dodaje mu odwagi i pewności siebie.
    Pomieszczenie do którego weszli okazał się być łazienką, stwierdzili to po płytkach na ścianach, wiele z nich jednak już odpadło i leżało potłuczonych na podłodze. Przeszli więc do kolejnego pokoju, który kiedyś musiał być dużą sypialnią. Net ciągle oglądał się za ramie, czuł dziwne uczucie, które często towarzyszy ludziom w takich miejscach - czuł, że ktoś na niego spogląda. Trzecie odwiedzone pomieszczenie mogło spełniać rolę pokoju dziennego, ale był najbardziej ponury ze wszystkich, znajdowały się tam tylko gołe ściany z odłażącą tapetą. Znaleźli w nim jedynie kilka starych gazet leżących na ziemi. Nika schyliła się nad jedną by odczytać datę, wtem usłyszeli głośne uderzenie zatrzaskujących się drzwi. Wszyscy podskoczyli, a Nika zachwiała się tracąc równowagę. Felix stojąc najbliżej niej, złapał ją wykazując się refleksem, co wyglądało jakby przez kilka uderzeń serca przytulał przyjaciółkę.
    -Dziękuję - szepnęła cicho, a Net zapominając o strachu, zmarszczył brwi patrząc na nich. - Co tak huknęło? - zapytała odsuwając się delikatnie zaczerwieniona.
    -Pewnie przeciąg zamknął drzwi, chodźmy sprawdzić - wycofując się, spojrzał również przepraszająco na Neta, jednak próbował się usprawiedliwić tym, że nie chciał by dziewczyna upadła.
    Gdy zeszli na dół, coś wydało im się nie w porządku, a drzwi faktycznie się zamknęły. Felix jako pierwszy dojrzał coś, przez co ze strachu przełknął ślinę co w cichym domu brzmiało nienaturalnie głośno. Nie chcąc natychmiast straszyć przyjaciół, zrzucił z ramienia plecak i zanurzył w nim dłoń. Kilka sekund czegoś szukał, aż w końcu wyczuł opuszkami palców znajomy kształt. Wyjął urządzenie i kucnął, by poturlać go w stronę schodów prowadzących na dół i dopiero teraz wszyscy zobaczyli to co on. Drzwi do piwnicy były delikatnie uchylone. Przedmiot pchnięty przez chłopaka doleciał do schodów i spadał kilka stopni w dół, ale w tym czasie wszyscy już dobiegli do drzwi i rzucili się na ogród uciekając.
    Ostatnio edytowane przez Dante ; 10-12-14 o 19:42

  5. #15
    Zainspirowany FNiN Awatar _Fninka_
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Wiek
    34
    Posty
    102

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Dzisiaj już nie będę taka miła ;P.
    - Felix na pewno (nie mam żadnych wątpliwości) włożyłby coś w drzwi, by uniknąć zatrzaśnięcia.
    - Niektóre zdania dość zagmatwane stylistycznie.
    - Parę powtórzeń w miejscach, gdzie bez problemu znalazłoby się kilka synonimów.
    - Coś z interpunkcją, ale dokładnie się na tym nie znam.
    Fajnie, że w tak szybkim tempie wrzucasz kolejne fragmenty. Pisanie idzie Ci coraz lepiej. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła dodać Cię do listy najlepszych autorów fanfick'ów z tego forum . Mimo kilku minusów frag zdecydowanie interesujący.

  6. #16
    Samobójca Roku :D Awatar Patrycjolona
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    752

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    No i to się nazywa postęp
    Bardzo ładnie już to się czyta, choć stylistyka troszkę zagmatwana. Ogólnie mi się podoba

  7. #17
    Zafascynowany FNiN Awatar Nubes
    Dołączył
    Mar 2013
    Płeć
    Posty
    271

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    I to dopiero jest przekonywanie Bardzo miło się czyta, rzeczywiście jest kilka powtórzeń, ale biorąc pod uwagę całość, zaczynasz się rozkręcać. I wiesz co?, wątek romantyczny nie wyszedł Ci nieudolnie, jak w większości fanfików, a nawet w samym SCH.
    Ja sobie poczytam, bo życie jest krótkie.

  8. #18
    Zafascynowany FNiN Awatar Stempel
    Dołączył
    May 2011
    Płeć
    Posty
    404

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Również przyczepię się do powtórzeń, poza tym znalazłem kilka drobnych błędów. No i wydaje mi się, że superpaczka jednak mniej więcej wiedziała po co idzie do tego domu. W każdym razie czyta się OK, więcej chyba nie mam do dodania oprócz tego, że czekam na kolejne fragmenty .
    "Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
    Albert Einstein

  9. #19
    Zainspirowany FNiN Awatar _Fninka_
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Wiek
    34
    Posty
    102

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Zniechęciłeś się już, czy to chwilowy przestój? Najpierw fragi co dwa dni, a teraz cisza od 23 kwietnia, czyli równych dwóch tygodni. Mam nadzieję, że dokończysz to opo.
    "Słowo problem nie istnieje to tylko przykra interpretacja wyrażeń nietypowe wyzwanie czy może mało pomyślna możliwość."


    Czasami w tekście po prostu trzeba kogoś zabić. Tak profilaktycznie, żeby potem nie biegać z nożem po mieście.

  10. #20
    Zainspirowany FNiN Awatar Asiorek
    Dołączył
    Apr 2013
    Płeć
    Wiek
    26
    Posty
    124

    Domyślnie Odp: Felix, Net i Nika oraz Opuszczone Domostwo

    Podoba mi się, ze względu na tajemniczą atmosferę dworku. Zapowiada się ciekawie, nawet bardzo, czekam na następną część

+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
Odwiedź nas na Google+!
wspiera nas:
©FNiN.eu 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Developed by: Hern.as

Strona korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz,
by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku
zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rekomendacje: Quizado.com - Symulator Familiady, zorganizuj swoją własną Familiadę