Justyna (najczęściej zwana Justi) Argo
Wygląd (klasycznie ):
Niewysoka dziewczyna o długich do pasa miodowy włosach, zielonych oczach i dość zawiłym charakterze.
Moc: Hmm... Niech się okaże w trakcie. Na razie nic.
Justyna (najczęściej zwana Justi) Argo
Wygląd (klasycznie ):
Niewysoka dziewczyna o długich do pasa miodowy włosach, zielonych oczach i dość zawiłym charakterze.
Moc: Hmm... Niech się okaże w trakcie. Na razie nic.
-Ale... jak? Od początku wyjazdu chodzi mi po głowie plan wbicia tam i wykradnię... wypożyczenia kilku rzeczy. Jak tam weszłaś?! Wyjęłaś drzwi z zawiasów?- Keit trochę przypominała kota. Ignorowała ludzi, którzy nie robią nic ciekawego. W jej świecie kaszlący krwią Karol nie był aż tak interesujący jak Kara, która właśnie zniweczyła jej subtelny plan.
Skoro forum jest trupem, to nikt nie zauważy braku sygnatury, nie?
Jarek wyszedł z domku i tam zobaczył jakiś charmider, a do tego... jakąś dziwną barierę... co to może być...? Jednak nie odważył się do niej, podejść, było w niej coś... tajemniczego... . Poszedł się przejść jak gdyby nigdy nic, aż nagle się zachmurzyło [iluzja - wzrok] Zerwał się wiatr [iluzja - dotyk (to pisze tylko na początku, potem jak już poskromię koc, nie będę tego pisał w nawiasach, tylko jako myśli mej postaci)]. Przybrał na sile, aż nagle... zaczęły wirować liście i powstało tornado!!! Tak nagle znikąd... ten szum był straszny, wiatr też.
- TORNADO!!! - krzyknął Jarek na cały głos [to jest iluzja, ale nikt o tym nie wie]
[Dobra, skoro Efen nalega...
1. Marek Aureliusz Stadnicki, z bliżej nieokreślonych powodów ksywa "Cezar" Jak chcecie, możecie dorzucić do niej jakiś origin.
2. Dość przeciętny. Z gatunku tych co to widzisz co dzień na ulicy i zapominasz o nim w 5 sekund. Przeciętnie zbudowany, ciemne włosy, jedyny szczegół wart zapamiętania - oczy o dziwnie śliwkowym odcieniu.
3. Facet którego nic nie obchodzi. Świat, ludzie, nawet on sam. Oczywiście, potrafi to całkiem zdatnie ukrywać, zważywszy że przez 3 lata nikt się niczego nie domyślił. Jego światopogląd jest dość... Oryginalny. Często rzuca żartami odnoszącymi się do popkultury, głównie literatury i kinematografii. Ludzie, ich psychika, uczuciowość i zachowania to dla niego rzecz niezgłębiona. Posiada pewien zmysł biznesowy, oraz umiejętności perswazji. Przez większość czasu siedzi cicho i obserwuje, ale kiedy już zdecyduje się wejść na scenę... Najtrafniejszym, acz nie oddającym sytuacji określeniem jest chyba advocatus diaboli.
4. A to się później wymyśli, bo nie chcę przesadzać... Już i tak pewnie wystarczająco przesadziłem.]
^A to przez zasady na za dużą sygnaturę.
[Eee... Jako admin nie daję aprobaty karcie Natka. BO NIE. Big, Ef?]
- Ćwiczę na Kinectcie - odparła Kara - A na serio to jakoś tak mi się przypakowało... Czy coś...
"Vive in umbra, utinam lucem creare"
"My, sadyści, wiemy jak bawić się bez małaWiemy jak katować, by ofiara zapłakałaTo jest ta cudowna krew
To jest nasz morderczy zewMamy noże, których nie ma nikt innyDo zabawy ogień i sznurNa pale nawlekamy niewinnych
[Ej, BO NIE, to nie uzasadnie, czemu? Moja moc nie jest zbyt wielka, bo ona nic zbytnio nie może zrobić wielkiego, ale jak chcecie to mogę ją zmienić.]
[ NIE.
Dlaczego? Bo ta moc jest potężna pod innym względem. Dawaj coś w stylu rzucania kłakami czy coś. ]
[Ok, czyli wszystko dobrze tylko zmienić moc. Może być? Czytanie w cudzych myślach i podszeptywanie (jakimś głosem) jakichś słów do ucha, tak żeby tylko ta osoba, bądź grupa osób to słyszała?]
[APPROVED...]
"Vive in umbra, utinam lucem creare"
"My, sadyści, wiemy jak bawić się bez małaWiemy jak katować, by ofiara zapłakałaTo jest ta cudowna krew
To jest nasz morderczy zewMamy noże, których nie ma nikt innyDo zabawy ogień i sznurNa pale nawlekamy niewinnych
[ Uch. Nie wiem. Wstrzymuję się od głosu.
Btw, może ktoś teraz poczuć jakieś objawy choroby? Z góry dziękuję. ]
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)