Moim zdaniem Felix i Laura zdecydowanie do siebie pasują, chociaż nie podoba mi się to do czego doszło w SCH. Zosia jest dla niego zbyt nieśmiała, a on sam też szczególnie śmiały nie jest. Paula to historia, ciężko żeby Felix chodził z duchem Bliźniaczki to zapewne zakończony wątek. Btw, faktem jest, że Laura odrobinę straciła w nowszych tomach, chociaż akurat to niezbyt mi przeszkadza.