Na początek pozwolę sobie przekleić króciutki artykuł, którego jestem współautorem
"XXI wiek – okres, w którym świat został zdominowany przez komputery. Większość ludzi spędza z popularnym PC-tem większość swojego wolnego czasu. WIĘKSZOŚĆ – nie wszyscy! Są też ludzie, którzy wychodzą bawić się na świeżym powietrzu. Dzięki dzisiejszej technologii zabawy na dworze potrafią przybrać zupełnie inny wymiar niż te sprzed chociażby dwudziestu lat.
Geocaching – bo o tym mowa w artykule – to gra terenowa polegająca na poszukiwaniu skrzynek (tzw. geocache’y czy też keszy), które zostały uprzednio schowane przez innych uczestników zabawy. Ideą jest ukrycie ich w miejscach, które mogą zainteresować innych poszukiwaczy. Dobrym przykładem może być geocache ukryty na zamku lub niedaleko fortyfikacji obronnych.
Skrzynki mogą być różnych rozmiarów – od małych pudełeczek po kartach SD, przez plastikowe fiolki aż po skrzynki po amunicji. Niezależnie od rozmiaru znajduje się w nich tzw. logbook czyli dziennik odwiedzin, do którego wpisują się wszyscy poszukiwacze oraz – o ile jest na to miejsce – ołówek, strugawkę oraz przeróżne zabawki i fanty, które „geokeszerzy” mogą wymieniać biorąc jeden fant, a w jego miejsce wkładając drugi o podobnej wartości.
Miejsca ukrycia skrzynek są ograniczone jedynie przez ludzką wyobraźnię. Kesze mogą być schowane w rynnach, parkach, starych obiektach wojskowych, zamkach, centrach handlowych, lasach. Takich miejsc można wymieniać bez liku!
Do włączenia się do zabawy wystarczy zwykły odbiornik GPS (np. umieszczony w naszym telefonie) oraz spis skrzynek, które umieszczony jest na globalnym serwisie Geocaching.com lub polskim Opencaching.pl. Drugi z wymienionych portali posiada największą bazę skrzynek umieszczonych w naszym kraju. Znajdziemy na nim dane dotyczące położenia kesza (tzw. koordynaty), które wpisujemy w urządzeniu z GPSem. Oprócz tego opis, zdjęcia ułatwiające znalezienie, czasem nawet drobną wskazówkę. Niech jednak was to nie zmyli, gdyż wiele skrzynek jest chowanych pomysłowo i nigdy w życiu nie domyślilibyście się, gdzie one są!"
tl;dr: Nope. Czytać całe!
Zachęcam Was więc gorąco do wzięcia udziału w tej zabawie. Przy poszukiwaniach odkrywacie ciekawe i mało znane miejsca, o których istnieniu pewnie nie mieliście zielonego pojęcia. Satysfakcja przy znalezieniu skrzyneczki jest niesamowita!
Mam nadzieję, że zainteresowałem tematem chociaż jedną osobę