Po pierwsze pragnę aby wszyscy przeczytali ten temat:
http://forum.fnin.eu/showthread.php?...ll=1#post58277
Zarząd może się ze mną nie zgadzać, rozumiem. Może to tylko ze mną jest coś nie tak. W każdym razie wypowiadam się tylko i wyłącznie w swoim imieniu.
Na litość boską, ludzie ogarnijcie się. Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej, ciągłe kłótnie na shoutboxie, obrażanie ludzi w postach, śmianie się z nowych, LUDZIE! Coraz więcej przekleństw, coraz więcej kłótni, proszę was, jeśli chcecie się kłócić, róbcie to gdzie indziej, prywatnie, jeśli macie coś do kogoś napiszcie mu konkretnie o co chodzi i nie wywlekajcie tego na forum forum, zaraz pod wasze oskarżenie podpina się milion innych osób i robi się burdel. Czy na prawdę doszło do tego, że mamy siedzieć tu i pilnować 24h i walić banami? Tego chcecie? Może ja poproszę o wyłączenie całego schoutboxa i będzie spokój? I wtedy zaczniecie się obrażać w postach? Pewnie tak.
Ja wiem, moje rozmowy z Andrzejem też nie dawały przykładu i możecie mi to wywlec, możecie napisać petycje o moje odwołanie, mam to gdzieś, wiem, że to nie był dobry przykład.
Zachowujmy się jakoś, nie zapominajmy o tym, że w większości są tu dzieci i też nie kłóćmy się z nimi zażarcie, opanujcie się trochę, ja czasami też mam ochotę powiedzieć parę słów, ale powstrzymuje się i staram się podejść spokojnie. A wy młodsi użytkownicy też nie zachowujcie się jak dzieci w przedszkolu. "Bo on mi zabrał kolor", "Proszę pani, on spamuje, a mój post żeby o tym powiedzieć wcale spamem nie jest!"
Prawda jest taka, że ostatnimi czasy życie forum toczy się głównie na shoutboxie i w hydeparku.
Oficjalnie: za przeklinanie i obrażanie innych użytkowników na forum jest ban. I za spamowanie. I proszę się nie obrażać, tylko ochłonąć. I nie wywlekajcie ludziom tego co powiedzieli kiedyś i nie ma na to dowodów, bo znów się robi kłótnia i wielki chaos. Jeśli coś wam nie pasuje, napiszcie w tej konkretnej chwili, zacytujcie a nie oskarżajcie bez dowodów.
Ogarnijmy się. Zastanówmy się co my w ogóle robimy. To nie jest post skierowany do konkretnych osób. On jest do wszystkich. Do mnie też.
Wczoraj wieczorem przypomniał mi się temat KNRPPF. Może nie jest aż tak źle jak kiedyś. Ale mnie na prawdę męczy już to wszystko. Do poprawiania postów, czytania często bezsensownych tematów już przywykłam. Ale nie wiem czy wytrzymam jeszcze ogarniania shoutboxa, upominania ludzi, którzy i tak mnie nie słuchają, ciągłej kontroli.
Nie chciałam tego admina, ale stało się jak jest. I już od ładnych kilku miesięcy zastanawiam się czy to na prawdę dobra decyzja. W dniu dzisiejszym oddaję admina. Lubię z wami porozmawiać, na shoutboxie, w tematach, ale zaczęło mnie to już najzwyczajniej w świecie męczyć, przychodząc tu nieraz nie czuję, że przychodzę porozmawiać a "popilnować". Niestety, nie zmienię tego jaka jestem a jestem taka, że przejmuję się wszystkim. Skoro jestem adminem, mam poczucie tego, że mam jakiś obowiązek. Nie wiem, może to po prostu ze mną coś jest nie tak, może na prawdę za bardzo się przejmuję, może po prostu jestem słaba, może. W każdym razie proszę o zabranie admina, opcjonalnie jakiegoś niszowego moderatora, chociaż to jest jak zwalanie obowiązków na innych.
I wreszcie będę mogła dostać bana za swoje zachowanie na shoucie, oł je.