Mieliście już styczność z nową książką Rowling? Jakie wrażenia? Trzyma poziom, jaki autorka wyznaczyła serią o Potterze? I jak nowy tłumacz przekłada się na przyjemność czytania? Są znaczące różnice między stylem Anny Gralak, a Polkowskiego, do którego przywykłem i bardzo mi się podoba.
Książka właśnie do mnie leci, ale przed lekturą chciałbym poznać zdanie tych, którzy już ją przeczytali. Bez spoilerów ofkors.