Co sądzicie o niekrytym krytyku? Jeśli go lubisz to jaki jest twój ulubiony odcinek?
Mnie i koleżankę najbardziej rozwalają teletubisie .
Co sądzicie o niekrytym krytyku? Jeśli go lubisz to jaki jest twój ulubiony odcinek?
Mnie i koleżankę najbardziej rozwalają teletubisie .
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Albert Einstein
Filmik widziałam może z jeden, i to dawno, ale jakoś mnie nie ciągnie. Jednak jestem w końcówce jego książki i... łał . Rozdział o kobietach, mistrzostwo .
Gościu moim zdaniem jest za-rą-bi-sty! Podoba mi się jego luźne podejście, humor (niekiedy czarny) i sympatyczność.
Lubiłem jego pierwsze filmy. W nich jeszcze jest trochę śmiesznie. Ale jak mówi stare, polskie przysłowie: Niekryty się sprzedał. Nie mam zamiaru oskarżać go o to, że próbuje zarobić. Wręcz podziwiam to, że udało mu się tak wybić takimi sucharami. Taka gorsza, wersja Nostalgia Critic. Żaden z jego nowych filmów mnie nie śmieszy. A trailer książki? Blee. Polecam serię Krzysztofa Gonciarza - "Zapytaj Beczkę". Tam w przeciwieństwie do Niekrytego można się uśmiechnąć.
A ja go lubię. Lubię to, że się nie wstydzi i ma w pewnym miejscu wszystkie durne i obraźliwe komentarze. No i dobrze, może tak trzeba żyć, by być szczęśliwym. Jego książkę oczywiście kupiłam i przeczytałam. Przesłanie dotarło Była dobra, widać, że facet miał coś do powiedzenia i udało mu się to przekazać.
Ludzie,nie kłamcie!
Chyba go muszę obczaić. Póki co mnie odpycha, podobnie jak większość celebrytów "sprzedaję się, bo publicznie zachowuję się jak debil". Może to ten typ, może nie.
Brytyjski oficer, przełom wieku XVIII i XIX:
- Wy, Francuzi, walczycie o pieniądze - my Brytyjczycy walczymy o honor!
Odpowiedź Roberta Surcoufa, francuskiego korsarza:
- Sir, ludzie walczą o to czego najbardziej im brak.
Jest świetny! Nie czytałam jeszcze książki, ale obiecuję się poprawić .
A moim ulubionym odcinkiem jest ten o Teletubisiach.
A ja spadałam z kanapy za każdym razem, jak oglądałam "Dobranocny Ogród".
Ostatnio edytowane przez Drago ; 26-12-12 o 14:55
Ludzie,nie kłamcie!
Szczerze mówiąc..._ja go nie trawię..._Wole coś w stylu "trolololo" albo parodie, a nie gościa który żyje z tego, że oczernia innych ludzi..._No ale każdy ma swoje zdanie..._Może jego powołaniem było krytykowanie ludzi za to, że na_przykład podkładają głos w teletubisiach... ;/
Ostatnio edytowane przez Fileas ; 29-12-12 o 14:50
Fajnie._Wole coś w stylu "trolololo" albo parodie,
On nie oczernia innych ludzi, tylko z nich szydzi. I szydzi w niezły sposób. Osobiście nie oglądałem zbyt wielu jego filmików, bo mnie połowa jego tekstów nie bawi, tylko drażni. Choć często potrafi strzelić dobrym tekstem w samo sedno.a nie gościa który żyje z tego, że oczernia innych ludzi..._
There are no atheists in foxholes
Ernie Pyle
Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. Ląduje angielski samolot. wyhamowuje, staje i stoi. Wieża każe mu kołować do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje się, że nie wie, w którą to stronę. Wieża tłumaczy mu drogę, przy okazji rzuca uwagi pod adresem Brytyjczyka, kończąc pytaniem: Nigdy nie byłeś we Frankfurcie?
Anglik odpowiada: Byłem, w 1944 roku. Ale wtedy tylko coś zrzucałem i nie lądowałem tutaj.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)